@Maciek JKD Jędrzejowska Kolej Dojazdowa (Wąskotorowa).
Po powrocie z sobotniej "Parowozjady" postanowiliśmy nieco odpocząć od pociągów i udaliśmy się na... tramwaje, a ściślej skorzystać z usług Krakowskiej Linii Muzealnej organizowanej przez zaprzyjaźniony z Koleją Jędrzejowską Krakowski Klub Modelarzy Kolejowych oraz MPK Kraków.
Tradycyjnie już przejazd odbył się w bardzo miłej, sympatycznej, wręcz rodzinnej atmosferze. Pojawiły się wielopokoleniowe grupki znajomych, a mnie udało się skręcić filmik z jazdy i mam nadzieję, że mi nikt za niego głowy dziś nie urwie ;-)
Bardzo miło mi było cofnąć się te ledwie 8 lat do jakże radosnego, kolorowego i przestronnego jeszcze Krakowa; choć już na filmie widać pierwsze początki końca tego starego matrixa... ale ten nowy wydaje się cofać nas jakby jeszcze dalej!
Zatem budowniczowie nowego miasta wsiadamy do trójskładu dwuosiowców z lat 50-tych (1950-tych wg muzeum) i mkniemy nim Al. Planu 6-letniego ku Placowi Centralnemu i dalej pod Kombinat HiS. Cieszmy oczy kwitnącym kapitalizmem, kolorowymi reklamami wszystkiego - za 6 lat znów będzie szaro-buro, a mury i beton zasłonią nam niebo i słońce - powróci jedyny i słuszny, smutny i obcy krajobraz, tylko najstarszym znany sprzed lat!
Dotrzemy do mojej ulubionej i najciekawszej technicznie krakowskiej pętli - Kopiec Wandy, po drodze nie braknie również migawek z nietkniętym jeszcze wiaduktem pod Halą Targową oraz jazdy manewrowej do remizy tramwajowej Muzeum Inżynierii Miejskiej. Serdecznie zapraszam.
Негізгі бет [20150823][TRAM] Potrójną Enką do Nowej Huty, na Kopiec Wandy i z powrotem do MIM Krakowa
Пікірлер: 2