W moim ViVaro przestało ładować - lampka od ładowania początkowo mrygała, potem zgasła. Napięcie 12v (nie 14,4) czyli brak ładowania. Otworzyłem maskę a tam skwierczenie i dym!. Okazało się, że wilgoć wniknęła do wiązki i przepalił się Gruby czerwony (16mm2) przewód od alternatora do akumulatora. Dobrze, że miałem zamontowany hebel i wyłączyłem napięcie bo jeszcze by się zapaliło. Woda lecąca z podszybia na silnik to zmora tych aut.
@janpietszak4298
Жыл бұрын
👍 też ostatnio wymieniałem u siebie mostek.
@zrobtosam6819
Жыл бұрын
Sam robiłeś czy odpłatnie?
@janpietszak4298
Жыл бұрын
U znajomego mechanika. Koszt 250zł części+ robocizna
Пікірлер: 7