dla mnie to też podróż wspomnieniowa, sentymentalno-elektryczna, ładująca mnie, droga pzrez małą Babią na Diablak, na Babią Górę, na wschód słońca... droga od 2.00 w nocy by to zobaczyć... szum kosodrzewiny, i ten niedźwiedź, który zostawił nas w spokoju... poszedł swoją drogą...l... ten blask rodzącego się świtu... 1990 rok... tak właśnie, wyjazd z Bystrej, przez Polanę I - z ośrodka z ludźmi, którzy SZLI NA ŚWIT... na WSCHÓD SŁOŃCA.... do dziś mnie to bierze, mnie dotyka.... ta droga wspólna
@dominikaniepowolania
4 ай бұрын
Dziękujemy za komentarz i podzielenie się tym doświadczeniem piękne!
Пікірлер: 4