Szczerze, mam problem z tym, że Boga trzeba błagać. Dlatego przypowieść, z dzisiejszej Ewangelii rozumiem raczej jako zaproszenie do bycia, w dobrym tego słowa znaczeniu, zależnym od Boga. Nie toksycznie, ale zdrowo zależnym. Nie widzę, żeby Bóg miał w sobie potrzeba bycia błaganym, by mnie kochać i dawać mi to, co potrzebne. Zresztą ja sam nie wiem, co dla mnie dobre. Ja mogę rozeznać, co dla mnie jest przyjemne, ale dobre? Zawsze mogę pomylić dobroć z przyjemnością.
Jednak, co dla mnie zaskakująco ciekawe, tekst o błaganiu, kołataniu i otrzymywaniu, czytam w pierwszym dniu mojej urodzinowej zrzutki dla Puckiego Hospicjum. O tak, przed Wami będę się płaszczył, będę błagał i kołatał do Waszych dni, mówiąc: wesprzyjcie działo Jana Kaczkowskiego, które tak cudownie się rozwija. Jednak do rozwoju potrzebuje Waszego finansowego wsparcia. Dlatego proszę o Wasze pieniądze i Wasze podawanie dalej informacji o tej zrzutce. Bardzo Wam dziękuję za to, co już daliście Hospie, ale proszę idźmy w pomocy dalej.
A tu jest adres pod który wystarczy wejść i zrobić przelew (jest wiele technicznych możliwości, również BLIKIEM): zrzutka.pl/w5c43r
➖➖➖➖➖
Dziękuję za Wasze dalsze wspieranie mnie i mojej działalności:
☑️ suppi.pl/kramer
☑️ patronite.pl/K...
➖➖➖➖➖
Słowo: www.paulus.org...
Негізгі бет Błagać?
Пікірлер: 116