Ja jestem DDA, rocznik 91. Ojciec pił z przerwami, matka pracowała i miała to w nosie. Na starość ojciec przestał pić i naprawdę cholernie się starał aż do śmierci. Przepracowałem to na terapii DDA, plus do tego psychotraumatolog. Jest dużo dużo lepiej, aczkolwiek nie umiem budować relacji i jestem sam na świecie, ale pogodziłem się sam ze soba i dawno mi przestało to przeszkadzać :)
@katarzynamachowicz3893
Ай бұрын
Dziękuję za ten filmik 🙏❤️
@monpescado3521
Ай бұрын
Bardzo ważny i potrzebny temat. Zgadzam się, że po wyjściu z takiego domu postrzega się ludzi w kolorach czarno - białym. Co więcej projektuje się na ludzi z otoczenia by zachowywali się w jakiś określony sposób by można było wchodzić w te sytuacje odtwarzania traumy. Działa to regulujacąco i przynosi ulgę do której byliśmy przyzwyczajeni w dzieciństwie. Zgadzam się, że by zrozumieć ten schemat warto iść do specjalisty, ale można to też uświadomić sobie samodzielnie poprzez własne zaangażowanie, poszukiwanie odpowiedzi. Jestem wdzięczna bo tu na KZitem znalazłam wielu mądrych, inspirujących ludzi i szczerze własną pracą udało mi się dobrnąć do zaskakujących odkryć, czego nie potrafiłam dokonać na terapii.. Pozdrawiam serdecznie.
@weronika676
Ай бұрын
Moj ojciec pił, gdy byłam dzieckiem i wczesną nastolatką. Potem przestał. Mój mąż przez prawie 20 lat nie pił, a reraz zaczyna. Jestem tym załamana. Czy to możliwe, że wywołałam to u niego?
Пікірлер: 4