Czy i co Waszym zdaniem należałoby zmienić w obecnej formie nauczania religii w szkole? Jak zawsze w tego typu tematach odsyłam także do odcinka "Czy może istnieć neutralność światopoglądowa?": kzitem.info/news/bejne/mYig2pqimHtnfIo
@BekitnyWilkczyliPBVolf
3 жыл бұрын
Trza by czasami katechetow przeegzaminowac przed dopuszczeniem ich do nauki religii (ktora moim zdaniem jednak powinna odbywac sie poza szkola), bo potem sa kwiatki typu "ziemia jest plaska", "nauka zla", itp.
@forestg83
3 жыл бұрын
@@BekitnyWilkczyliPBVolf Tak z ciekawości: który z katechetów powiedział, że Ziemia jest płaska?
@rradek1974
3 жыл бұрын
Ciężko jest przekazać coś czego samemu się nie rozumie. Religię w szkole postrzegam jak zapewnienie sobie podatników w przyszłości a nie dbanie o rozwój duchowy młodzieży.
@heroesmaniak527
3 жыл бұрын
Ja jako czyny uczestnik tego systemu zasugerował bym 3 zmiany: -klasy 1-3 lekcje etyka / religia (do wyboru rodziców lub lekcja kólturo-znawcza przez 3 pierwsze lata puźniej. Możesz uczestniczyć w Religi lub Etyce. - Religia/ etyka na końcu lub początku godzin zajęć dydaktycznych -Brak ocen, tylko informacja zwrotna jak się na tej nie obowiązkowej lekcji zachowujesz.
@BekitnyWilkczyliPBVolf
3 жыл бұрын
@@forestg83 nie zdziwilbym sie jakby sie taki znalazl ;P natomiast osobiscie slyszalem, ze swiat powstal w 7 dni
@Sznerik
3 жыл бұрын
Ja proponuje aby na lekcjach religii puszczano Twoje materiały z serii - Katolicyzm vs katolicyzm polsko-jasełkowy (:
@tomekzaw
3 жыл бұрын
albo katolicyzm vs inne opcje chrześcijańskie ;) kachetizm vs przekonaniami wierzących czyli dlaczego jesteś protestantem itd. Historia kościoła w faktach vs jego ocena historii kościoła.. oj wiele tematów nawet bez słowa komentarza ;-P
@mariannatatarska1140
3 жыл бұрын
gdyby ktoś mi puścił materiał o tym jaki jest sens zmartwychwstania to prawdopodobnie byłabym teraz wierząca
@wentyl208
3 жыл бұрын
Jako katecheta w szkole średniej - używam regularnie, także jako przyczynek do dyskusji :D
@ignacypach9648
3 жыл бұрын
Z katechizmu polsko-jasełkowego jest też adoracja po przyjęciu komunii XD I pod żadnym pozorem nie gryź.
@gabrielxylemon5023
Жыл бұрын
Najlepsze by było religioznawstwo
@Kkkuc1
3 жыл бұрын
Najgorsze jest to że religia w szkołach jest normalnym przedmiotem i jest z niego ocena. Religia może być w szkole ale jako zajęcie dodatkowe które nie ma żadnego wpływu na naukę. Jednakże jako normalny przedmiot powinno być religioznawstwo oraz etyka.
@BekitnyWilkczyliPBVolf
3 жыл бұрын
Zgadzam sie, jezeli religia miala by byc w szkolach, to imo najsensowniej jest to zrobic w ten sposob.
@kaczor5645
3 жыл бұрын
Ja się z etyką nie zgodzę, bo to jest trochę tak jak ocenianie wiary na religii
@sienkiewiczmonika1161
3 жыл бұрын
Oceny mają "zachęcać" uczniów do przykładania się do przedmiotu.
@mateuszpiatek2745
3 жыл бұрын
Religia powinna być oceniana, ponieważ uczniowie powinni mnieć możliwość poćciągnięcia sobie średniej na koniec roku.
@kaczor5645
3 жыл бұрын
@@mateuszpiatek2745 chyba że masz stukniętego katechetę to wtedy będziesz miał możliwość obniżenia średniej
@TomaszMikoajczyk
3 жыл бұрын
Jestem księdzem katechetą od 4 lat. To co mnie zawsze uwierało w szkole, to właśnie wystawianie ocen, których nie znoszę stawiać, z bardzo podobnych, jeśli nie z tych samych powodów, które zostały wymienione w filmie. Absolutnie się zgadzam z problemem katechizowania ludzi nie zewangelizowanych. Na lekcjach czuje się jakbym karmił trupa. (Przepraszam tych bardziej wrażliwych za dosadność obrazu). Daję pożywienie, i wszystko co niezbędne do przeżycia i wzrostu tym wartościom, którymi nigdy te dzieciaki nie żyli i nie wiadomo czy kiedykolwiek żyć będą. Szukam sposobu, aby tego "trupa" najpierw ożywić. Wzbudzić zainteresowanie, wzniecić pasję, która będzie ukierunkowana w stronę biblii i osoby Jezusa Chrystusa. Potem podejmowałbym próby przekonania, lub przynajmniej przedstawienia tezy, że Jezus Żyje, że warto poświęcić mu życie, że należy oddawać mu cześć i dopiero wtedy przekazywać te wszystkie informacje zawarte w podręcznikach. Niestety czuję oddech na karku dyrekcji i wydziału katechetycznego, którzy każą mi weryfikować, czy realizuję podstawę programową (bo w sumie taka jest ich rola, aby tego pilnować). Panie Szymonie, dziękuję Ci po raz kolejny za film, naprawdę dużo dobrego wnosisz nie tylko tu na KZitem ale i dla społeczeństwa w ogóle. Oby twój głos dotarł do tych, którzy mogą obecną sytuację poprawić, oraz oby Cię wysłuchano.
@alcofgod4211
3 жыл бұрын
należy uczyć myślenia, rozumowania logicznego, metody naukowej. Także należy przekazywać wiedzę, też o religii i religiach. Ale z pewnością nie powinno uczyć się religii jako prawdy o świecie, bo przecież wiemy, że religia nie raz się skompromitowała i kompromituje co do rozpoznania rzeczywistości nas otaczającej. Czynienie z mitów, czy też z nieudowodnionych rzeczy prawdy, to istny atak na człowieka. A perfidią kościoła rzymskokatolickiego jest branie kasy z budżetu państwa i tłumaczenie, ze większość to rzymscy katolicy- co wiemy , że ta większość z rzymskim katolicyzmem ma tyle wspólnego co za młodu zindoktrynowaniem z niedobrowolnym chrztem, komunią i i obyczajowym, bezmyślnym podejściem do religii. Ja jestem przeciwnikiem religii jakiejkolwiek i zmuszony jestem tkwić w statystykach jak o rzymski katolik i jeszcze zrzucać się finansowo na utrzymanie kościoła. Tak "uczciwy" jest Kościół Rzymskokatolicki. Nauka - tak, wiedza o religii i religiach - tak, ale uczenie religii jako prawdy - nie.
@piotrd.4850
2 жыл бұрын
Idea stala się instytucją, huh? :D
@wandap9520
3 жыл бұрын
Wierzących należy rozpoznawać po "owocach", a nie po ocenach.
@mateuszpiatek2745
3 жыл бұрын
Oceny są owocami.
@evil5423
3 жыл бұрын
@@mateuszpiatek2745 Polecam ateistów z piątkami...
@michaelraven3899
3 жыл бұрын
@@evil5423 zakładam, że po tym filmiku, i po powrocie dzieci do szkoły, ateistyczne dzieci zaczną przychadzać na lekcje religii ubrani w sweterki w gruszki albo będą zaopatrzeni w sałatkę owocową albo w zestaw jabłkowo-arbuzowo-bananowy ;)
@maci91Ek
3 жыл бұрын
Jak rozróżnić które to są te właściwe owoce ?
@wandap9520
3 жыл бұрын
@@maci91Ek "Natomiast owocem ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, źyczliwość, dobroć, wiara, łagodność, panowanie nad sobą"- Galatów 5:22,23.
@x4wi483
3 жыл бұрын
Myślę, że Pan pominął BARDZO ważny aspekt - wiedza o kulturze chrześcijańskiej jest przekazywana na lekcjach j. polskiego i historii, więc niepotrzebna jest dodatkowa lekcja na ten temat w szkole. Plus warto pamiętać ile pieniędzy idzie na religie w szkołach rocznie (~1,5mld w 2018 r.)
@ichtisek
2 жыл бұрын
niestety przy obecnej podstawie programowej pozwolę się w znacznej mierze nie zgodzić:) Piszę jako zawodowy nauczyciel polonista:).
@AvertSec
3 жыл бұрын
W moim przypadku katechetka w gimnazjum zabiła wiarę w sposób wyjątkowo skuteczny.
@maci91Ek
3 жыл бұрын
Gratulacje 😃
@AvertSec
3 жыл бұрын
@@maci91Ek Dzięki ;)
@azgalors2146
3 жыл бұрын
@@AvertSec Niczego istotnego nie straciłeś. Podziękuj jej bo pomogła Ci zachować pełnię zdrowego rozsądku.
@mariannatatarska1140
3 жыл бұрын
@@azgalors2146 lol nie ateiści też czasami są irracjonalni więcej zdrowego rozsądku mają ludzie, którzy muszą ciągle tłumaczyć dlaczego z czymś się nie zgadzają czyli np. w rozmowach z katechetą który na rozmowy pozwala
@azgalors2146
3 жыл бұрын
@@mariannatatarska1140 Zdrowy rozsądek to nie to samo co racjonalność. Termin ten określa zasób z jakiego korzystasz racjonalnie lub nie w przypadku sytuacji jakie cię spotykają np. nie będzie mówił, że przeżył "dzięki bogu" tylko podziękuje lekarzom tak? Nie będzie to racjonalne, bo to ich zawód i zadanie, ale będzie to zdrowa reakcja.
@krzysztofkasprzyk5232
3 жыл бұрын
Przecież to proste: jeżeli religia jest "na ocene" to ważniejszą rzeczą dla uczni jest ocena niż informacja, tzw "Zakuć, zdać zapomnieć". Ludzie się wypisują z religii, bo nie chce im się uczyć. Jakby uczeń nagle mógł zrezygnować np fizyki, albo polskiego to napewno by zrezygnował. Piszę to z perspektywy ucznia. Pozdrawiam.
@yopyup
3 жыл бұрын
Dopiero uczeń jest w stanie wypisać się wieku 18 lat, a rzadko spotyka się że rodzice "wierzący" wypisują dziecko z Religi bo tak ono chce, więc dziecko jest poniekąd zmuszane do siedzenia na tej Religi rysowaniu papaja tańczącego na kiju oraz uczenia się na pamięć jakiegoś (dla niego) bezsensownego gówna. Nadzieją jest tylko ksiądz co może prowadzić lekcje typu naucz się tego, interpretuj to tak, a nie inaczej ewentualnie w najlepszy sposób czyli rozmowa oraz odpowiadanie na pytania uczniów bo więcej uczeń wyniesie z rozmowy niż z sztywnego dyktowania oraz zadawania pytań dotyczącego tylko danego tematu.
@mariannatatarska1140
3 жыл бұрын
uczniów*
@mariannatatarska1140
3 жыл бұрын
@@yopyup od 3 lat walczę z rodzicami o wypisanie mnie z lekcji czegoś co mnie totalnie nie obchodzi (religia) i zabiera mi czas, który można wykożystać na uczenie się rozszerzenia lub chociaż debaty z ludźmi (które rozwijają bardzie,j niż słuchanie o tym jak dobry jest bóg, który nie jest dobry)
@sceptikcatholic2334
3 жыл бұрын
Tylko właściwie czy na religii uczniowie przyswajają coś nowego? Moje doświadczenie mi mówi, że traktuje się ten przedmiot (sic!) podobnie jak lekcje plastyczne, muzyki czy zajęć technicznych. Więc całość polega na napisaniu dwóch sprawdzianów w ciągu półrocza (dla dostania ,,czerwonej oceny" w dzienniku), a reszta to sprawianie pozorów, że coś się tam dzieje.
@maciejmrozek3903
3 жыл бұрын
Dlatego moim zdaniem na religii nie powinno być kartkówek i sprawdzianów, a jedynie debata o Bogu. I wszyscy chodzący uczniowie powinni dostawać piątki, a ci co bardziej aktywni szóstki
@mateuszderkacz3638
3 жыл бұрын
"Ekstremalnie dogodne warunki" nie motywują do polepszania jakości.
@Dark_Plum
3 жыл бұрын
Bardzo trafne.
@dominikpiotrowski5529
3 жыл бұрын
"Ekstremalnie dobre warunki" motywują za to do wyciągania ręki po jeszcze więcej. I jeszcze więcej.
@krzysiuinthejungle
3 жыл бұрын
Lewicowe media mające monopol na rozrywkę (netflix, fb itd) zdecydowanie wykorzystują swoje ekstrymalnie dogodne warunki.
@NIEMNL
3 жыл бұрын
Jeśli chodzi o nastolatków wypisujących się z religii, nie jest prawdą. Uczeń nie ma możliwości samodzielnego wypisania się z religii i wszystko zależy od rodziców, którzy nogą zmuszać dziecko do chodzenia na owe lekcje, co się kończy na frekwencji: 70% klasy wypisana z religii, 15% uczniów których rodzice nie wypisali i 15% klasy która albo chce na religie uczęszczać, albo robi róże względu na ocenę z religii która wlicza się do średniej, czyli jeśli uczeń chce czerwony pasek, czy stypendium.
@grzegorzdulinski8654
3 жыл бұрын
Po 18 można się wypisać jak ci nie pasuje
@NIEMNL
3 жыл бұрын
@@grzegorzdulinski8654 ale tępy jestes, bez obrazy oczywiście
@lordbaysel3135
3 жыл бұрын
@@grzegorzdulinski8654 po 10,5 roku nauki religii możesz się łaskawie z ostatniego 1,5 roku wypisać....
@7gromojar
3 жыл бұрын
@@lordbaysel3135 Jeżeli jest taka sytuacja, to rodzice są winni, nie system. Z drugiej strony jest to sprawiedliwe rozwiązanie, bo jeśli rodzic jest odpowiedzialny prawnie za dziecko dopóki nie skończy ono 18 lat, to powinien też mieć prawo do decydowania o jego religijnym wychowaniu. Nie ma tak, że dziecko ma tylko prawa a żadnych obowiązków.
@lordbaysel3135
3 жыл бұрын
@@7gromojar A ja bym powiedział że nie powinno się rozpoczynać indoktrynacji przynajmniej do momentu w którym pozwolimy dziecku z niej zrezygnować.
@osaodanoc
3 жыл бұрын
Co "dotknęło" mnie w tym filmie? To z całą pewnością stwierdzenie że katechizacja wyprzedziła ewangelizację ( i co to znaczy). Czuję że całe generacje zostały źle zdiagnozowane oraz źle potraktowane. Dla mnie, osobiście w aspekcie ewangelizacji więcej wniosły nagrania Jordana Petersona. Język jakim posługują się kapłani oraz "ludzie wierzący" brzmi jak wywody plaskoziemców.
@sceptikcatholic2334
3 жыл бұрын
Czyli w twoim przypadku ,,Ewangelia Junga". :)
@mathuraphael9196
3 жыл бұрын
@@sceptikcatholic2334 W sumie tak 😂 Sam bardzo dużo wyniosłem wartości z wykładów Jordana Petersona na tematy religijne i etyczne, ale ewangelizację na poważnie i na serio wyniosłem ze wspólnoty Ezechiasz (fundamenty już ministrantura położyła, ale byłem ministrantem bardziej dla zabicia czasu, oczekiwań rodziny i płynących korzyści, jak gwarancja siedzącego miejsca na mszy czy wyjazdy)
@arcadeyous
3 жыл бұрын
+1
@sakitta4926
3 жыл бұрын
Jestem ateistą i uważam, że religia jest bardzo potrzebna w szkole. Zastanawiam się nawet, czy nie powinna być przedmiotem obowiązkowym. Żadnemu swojemu nauczycielowi (czy to w szkole, czy na studiach) nie zawdzięczam tak wiele, jak swojej katechetce z gimnazjum. To ona, swoją postawą religijną oraz niezachwianą wiarą przekonała mnie do ateizmu a nawet tymczasowego antyteizmu. Miała ksywę "nawiedzona" i potrafiła robić kartkówki np. ze stosunku do aborcji. Po roku takiej edukacji miałem już fanatyzmu na tyle dosyć, że odnalazłem swoją własną ścieżkę w życiu, którą kroczę po dziś dzień. W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak tylko podziękować, bo przynajmniej nie muszę się wstydzić za to, co robią katoliccy duchowni. EDIT: Zapomniałem o perełce. Moją ulubioną mądrością przekazaną przez nią było to: "Kobieta została stworzona, żeby usługiwać mężczyźnie." Ja rozumiem, gdyby powiedział to jakiś facet. Wtedy się stwierdzi, że to buc i tyle. Ale kobieta? Katechetka mówiąca coś takiego dzieciom na religii?
@stefanbanach3562
Жыл бұрын
art. 53 ust. 4 konstytucji RP warto znać w tym momencie
@gumkadomazania2538
3 жыл бұрын
Gdyby nie religia w szkole i nauczyciel, który świetnie opowiada, to nie wiem gdzie byłabym teraz w swojej wierze (: Jednak uważam, że religia nie powinna się liczyć do średniej ocen
@trol9880
3 жыл бұрын
Większość katechetów którzy mnie uczyli w pewnym sensie "oszukiwało" system oceniania szkoły i w większości przypadków po prostu stawiali bardzo dobre lub celujące oceny za minimum wkładu własnego ucznia. Natomiast zamiana kolejności katechizacji z ewangelizacją w szkołach to według mnie bardzo dobry pomysł.
@sceptikcatholic2334
3 жыл бұрын
Tak, też fakt. U mnie, przez całą szkołę podstawową, sprawdziany polegały na wypisaniu ile jest przykazań i jakie one są, wymienieniu autorów Ewangelii, podaniu najważniejszego święta (Wielkanocy) itd. Dlatego trudno utrzymywać taką ,,religię" w systemie szkolnym, jeżeli sama wychodzi poza szkołę.
@masprintpl5043
3 жыл бұрын
Gdyby jednak religia była traktowana pod kątem ocen jak pozostałe przedmioty, to szybko uczniowie by się z niej wypisywali
@sceptikcatholic2334
3 жыл бұрын
@@masprintpl5043 Nie mówię, żeby wprowadzać na tych lekcjach wygórowany próg, ale żeby łatać te braki dyskusjami w klasie czy odejść w pewnym stopniu z formy katechezy na rzecz wiedzy ogólnej.
@martinjohnson2549
Жыл бұрын
Będąc już początkującym satanistą, również pojawiałem się na lekcjach religii. Był taki ksiądz, który wolał eksplorować tematy społeczno - polityczne, na koniec roku wystawił mi wbrew mojej woli ocenę; 5.
@yaroslavusartem
3 жыл бұрын
Widzę sporo problemów z pierwszą częścią filmiku: 1. Czy kościół zmusił Polaków do wprowadzenia religii do szkół? Jeśli się to rozumie dosłownie to oczywiście, że nie - KK nie dysponuje siłą ( policją, wojskiem lub innym aparatem nacisku) - natomiast korzysta z ochrony państwa. I o tą ochronę państwa właśnie się rozchodzi - nie sam kościół jest problemem ale jego romans z państwem - specjalne statusy prawne - łamanie zasady równości. Romans ten był jeszcze intensywniejszy w IIRP. 2. O religii można uczyć jak najbardziej ale ona i tak przewija się przez wszystkie przedmioty humanistyczne - właśnie dlatego, że miała duży wpływ na kulturę . Jest wiele rzeczy, których się nie uczy w szkołach podstawowych z braku czasu . Filozofia powinna być nauczana ( w tym logika, etyka ) moim zdaniem i tu też można by poświęcić sporo miejsca religiom. 3. Ludzie przyjmują mentalność lokalną jako zastaną - polski katolik ma więcej wspólnego kulturowo z polskim ateistą niż z katolikiem z Brazylii czy Angoli . Polacy często nie kumają mentalności Skandynawów mimo, iż mamy do nich ledwo kilkaset kilometrów przez morze. Kultura i mentalność lokalna to zupa z wielu składników - zjadamy ją bo to jest na stole - nic ponad to z tego nie wynika. 4. To, że wchłaniamy kulturę zastaną - nie znaczy, że powinniśmy ją wchłaniać - tu nie ma żadnego wynikania ( dystynkcja pomiędzy "jest" a "powinno być" ) . Na religioznawstwie powinno się uczyć o różnych religiach - bo taki jest cel tego przedmiotu - podstawowa znajomość religii jako fenomenu. A to, że więcej godzin można przeznaczyć na naukę religii lokalnych to już jest mniejszy problem. 5. Ludzie podróżują po świecie, osiedlają się w innych częściach globu - ich umiejętność odnalezienia się w innych kulturach w sporej mierze zależy od wykształcenia właśnie. Czy na poziomie edukacji mieli styczność z innymi kulturami religiami itd. 6. Wystarczyć zamienić słowo "katechizacja" na "indoktrynacja" - oczywiście, że jeśli ktoś np. nienawidzi Żydów to naturalnym jest, że chciałby aby jego dziecko również ich nienawidziło - pytanie brzmi czy to dziecko ma jakieś prawa do samodzielnego kształtowania własnego światopoglądu - czy oprócz tego, że jest wychowywane w domu ( co jest prawem konstytucyjnym rodziców) ma być jeszcze indoktrynowane instytucjonalnie ( co nie jest prawem konstytucyjnym)? Podsumowanie : Religia w szkołach jest złamaniem konstytucyjnego prawa człowieka ( w tym dziecka) do samodzielnego i swobodnego kształtowania światopoglądu - jest to możliwe dzięki wielusetletniemu romansowi kościoła katolickiego z państwem polskim.
@OlejhunterPL
3 жыл бұрын
Jako rodzić mam pełne prawo kształtować dziecko zgodnie z własnym światopoglądem, czyli w najświętszej wierze katolickiej. I jeśli konstrcja by próbowała mi odebrać to prawo, stanąłbym do walki o swoje dziecko. Podstawowym problem jest to, że ludziom nie są przedstawiane rzetelne informacje o wyższości Katolicyzm nad każda inną religią świata. Tu wystarczy zestawić, porównać, przedstawić fakty. I tu jest największy problem ze się tego nie robi. Oczywiście katolicyzm też ma swoje problemy i wady, które zwłaszcza dają o sobie znać w ostatnim czasie. Ale to są problemy na poziomie instytucjonalnym a nie doktrynalnym i teologicznym. Katolicyzm się psuje od Soboru Watykanskiego II i to jest fakt. Ale dzieje się tak przez to że katolicyzm odchodzi od swojej istoty i upodabnia się do innych religii, zwłaszcza do protestantyzmu.
@yaroslavusartem
3 жыл бұрын
@@OlejhunterPL " Jako rodzić mam pełne prawo kształtować dziecko zgodnie z własnym światopoglądem..." Nie masz - ani jako rodzic, ani pełnego - w przeciwnym razie każde nadużycie wobec dziecka ze strony rodziców byłoby dopuszczalne. Jestem przekonany, że tak nie myślisz. "... czyli w najświętszej wierze katolickiej." Chyba, że uważasz, że bycie katolikiem stawia cię ponad prawem obowiązującym wszystkich innych. " Podstawowym problem jest to, że ludziom nie są przedstawiane rzetelne informacje o wyższości Katolicyzm nad każda inną religią świata...." Tak samo wygląda to z perspektywy każdej innej religii. Każda religia uznaje swoją "wyższość" nad innymi w ten czy inny sposób.
@Wymyslony-Dziadek-w-Chmurach
3 жыл бұрын
@@OlejhunterPL Mi się wydaje że jednak katolicyzm nie jest zły ale jednak wszystkie inne religie są lepsze włącznie z potworem spaghetti.
@stefanbanach3562
Жыл бұрын
jak religia w szkołach może być złamaniem konstytucji skoro art. 53 ust. 4 Konstytucji RP gwarantuje prawo do nauczania religii w szkołach?
@yaroslavusartem
Жыл бұрын
@@stefanbanach3562 Czytanie jednego artykułu nie mówi nic o przepisach prawa . Dany przepis ma zastosowanie o tyle o ile nie łamie innych.
@pawewilk5659
3 жыл бұрын
Warto też zwrócić uwagę że gdyby zapytać uczniów to większość chętnie wypisywałaby się z prawie każdej lekcji z której tylko by się dało, jeśli mieliby aprobatę rodziców.
@michazadkowski8516
3 жыл бұрын
Ciężko zaprzeczyć
@forestg83
3 жыл бұрын
@@michazadkowski8516 Często mówi się, że Msze Św. odbywają się "z fizycznym udziałem katolików". Niestety patrząc na poziom wiedzy absolwentów szkół średnich czy nawet szkół wyższych, mam wrażenie, że cała edukacja wiąże się głównie z "fizyczną obecnością".
@lordbaysel3135
3 жыл бұрын
Wbrew pozorom nie, przynajmniej w liceum. Wielu uczniów stargetowanych jest wtedy na maturę i stara się do niej przygotować.
@axolotlmex9546
3 жыл бұрын
Na lekcji religii prawie wszystko zależy od prowadzącego zajęcia. U mnie w liceum religii uczył świecki facet i w sumie jedyne co zapamiętałem to rozmowy o innych religiach niż chrześcijaństwo i pogadanki o psychologii i filozofii. Było całkiem ciekawie co nie zmienia faktu że na religię chodziło 1/4 klasy.
@xlselektor
3 жыл бұрын
Dla mnie religia była początkiem ateizmu . O ile v katechetę miałem wspaniałego... To dwa ostatnie lata technikum, to religia prowadzona przez księdza. Zaściankowego, zadufanego, przekonanego o moralnej wyższości, zakochanego w radiu Maryja... Okropnego człowieka. Nigdy więcej. Swojemu dziecku tego nie zrobię
@aavaron
3 жыл бұрын
ja od zawsze trafiałam na beznadziejnych nauczycieli religii począwszy od katechetki w podstawówce, która krzyczała na dzieci jak źle pokolorowały kolorowankę z Jezuskiem po księdza, który twierdził, że nie ma dowodów na kulistość Ziemi, dlatego od przyszłego roku szkolnego wypisuje sie z religii, nerwy sobie tylko psuje na tych lekcjach
@mariusztarnowski4340
3 жыл бұрын
@@aavaron napisał anon lat 13.
@aavaron
3 жыл бұрын
@@mariusztarnowski4340 nie wiem na jakiej podstawie to stwierdzasz, ale trzynaście lat mam już dawno za sobą
@xlselektor
3 жыл бұрын
@@aavaron ja miałem jednego dobrego wręcz wzorcowego... Reszta podobnie
@mariannatatarska1140
3 жыл бұрын
@@mariusztarnowski4340 stwierdził że za rok wypisuje się z religii wypisać moze się osoba pełnoletnia 18-1=17 Pan @Aavaron ma prawdopodobnie 17 lat
@annabien2517
3 жыл бұрын
Jako nauczycielka liceum nie widzę sensu religii w szkole. Dzieci nie stają się przez to lepsze. Przychodzą z lekcji religii na mój angielski i namiętnie próbują ściągać na klasówce. Na ścianie sali wisi krzyż. Wskazuję na krzyż i pytam, czy im nie głupio, że wisi krzyż, a oni oszukują... Są zdziwieni. Gdy pytam, jak w dzisiejszym świecie można realizować miłość bliźniego, nie wiedzą, ale w autobusie nie ustąpią starszej osobie... Szkoda, że nie wspomniałeś o kosztach katechezy w szkole. Księża dostają pensje nauczyciela, a przecież te pieniądze mogłyby być wydane, by unowocześnić czy choćby wyremontować szkoły. Kiedyś nauka religii była w salkach i księża nie pobierali za to pensji od państwa.
@MomoBagel
3 жыл бұрын
Pan Szymon dosyć mocno mija się z prawdą na początku swojej wypowiedzi. To nieprawda że ludzie chcieli w 1990 roku przywrócenia religii w szkołach. Ja doskonale pamiętam ten czas i wiem, że nie było na ten temat prowadzonej żadnej publicznej debaty. Religia została wprowadzona do szkół po cichu a znaczna część środowisk wcale nie lewicowych - ostro protestowała (nauczyciele również). Ale rząd Tadeusza Mazowieckiego ledwie wtedy dawał radę i bardzo potrzebował poparcia kościoła i środowisk związanych z kościołem. Dlatego ówczesny minister edukacji narodowej Henryk Samsonowicz podpisał instrukcje dotyczącą przywrócenia religii w szkołach. I na początku była spora zadyma, do tego stopnia spora że musiał się tymi protestami zająć Trybunał Konstytucyjny bo sam fakt wprowadzenia nauczania religii do szkół jak i tryb w jakim to zostało zrobione został zaskarżony przez Rzecznika Praw Obywatelskich (wtedy była nim albo nią wszystko jedno, prof. Ewa Łętowska). Trybunał skargę oddalił bo wyjaśniano że religia nie została wprowadzona do programu nauczania tylko chodziło o sale lekcyjne, budynki itp. I było wtedy mówione że to dobrowolne i że religia nigdy nie będzie decydować o promocji do następnej klasy i np. nie będzie stopni na maturze. Potem rok czy dwa później następny minister edukacji znowu zajął się religią i wydał rozporządzenie w sprawie warunków nauczania religii w szkołach i znowu zostało to zaskarżone przez Rzecznika Praw Obywatelskich tym razem był to Tadeusz Zieliński.
@stefanbanach3562
Жыл бұрын
art. 53 ust. 4 Konstytucji RP się kłania
@gregorioestornino3637
3 жыл бұрын
proste; kto chce niech chodzi kto nie chce niech nie chodzi. Problem polega na tym, że religia jest od najmłodszych lat. Powinna być od momentu nastolatka jakieś powiedzmy 12-15 roku życia gdy osoba jest już świadoma.
@stefanbanach3562
Жыл бұрын
za niepełnoletnich decydują rodzice czy ma chodzić czy nie.
@mateuszszafranowski1144
3 жыл бұрын
Ja podczas katechezy w podstawówce w klasach 1-4 byłem przepytywany, czy byłem w kościele o czym było kazanie i co o tym myślę. Dostawało się + lub - od Pani Katechetki. Bardzo stresujące doświadczenie, gdy nie byłem w kościele bo nikt mnie tam nie zabrał, a miałem 8, 10 lat, rodzice nie chodzili do kościoła, a Pani krzyczała za każdym razem: "DLACZEGO ZNOWU NIE BYŁEŚ NA MSZY ŚWIĘTEJ !?" . Jestem ateistą, ale dla samej "jakości" wiary w Polsce, katecheza w mojej opinii jest szkodliwa i przynosi odwrotny skutek.
@szymonhoysz4574
3 жыл бұрын
Ta część"Wiedzy o religii" moze być z powodzeniem włączona do lekcji j. polskiego, w liceum i tak takie rzeczy się tam znajdują
@Kkkuc1
3 жыл бұрын
Średnio tak to działa.
@tintratak391
3 жыл бұрын
W zasadzie już teraz takie fragmenty wiedzy o religii występują na j. polskim, wiedzy o kulturze oraz historii :)
@einkar4219
3 жыл бұрын
proszę nie przypominaj mi 1/3 czasu poświęcanego nad użalaniem się jak to było polsce ciężko pod zbiorami
@szymonhoysz4574
3 жыл бұрын
@@tintratak391 dlatego właśnie nie sądzę żeby potrzebny był do tego osobny przedmiot
@Dark_Plum
3 жыл бұрын
@@szymonhoysz4574 np. o nazwie filozofia? :)
@szymonstryjek3399
3 жыл бұрын
Lekcja religii: Uczeń: Co jeżeli gej chce chodzic do kościoła? Katechetka: Niech się zabije Historia jeszcze z gimnazjum
@wojteks.5132
3 жыл бұрын
iks de
@drag0nb664
3 жыл бұрын
Nie pojmuje tego, jak ktoś taki został dopuszczony do nauczania katechezy
@brunobruno6735
3 жыл бұрын
@Kozobyk ty to rozumiesz. Ja to rozumiem. Ale ten, kto powinien to wyjaśniać, tego nie rozumie
@user-le4sb8is4i
3 жыл бұрын
Bazowana katechetka. Choć w sumie nie powinien zabijać siebie tylko demona w sobie, który mu wmawia dziwactwa.
@setixo7303
3 жыл бұрын
@@user-le4sb8is4i jak to jest być homofobem i przemocowcem?
@jar6193
3 жыл бұрын
Szymon! Jesteś młodym człowiekiem i nie pamiętasz tamtych czasów! Nie wmawiaj nikomu, że to społeczeństwo chciało religii w szkołach. To Grupa solidarnościowców na czele z Wałęsą z Matką Boską w klapie, poszła na ustępstwa (a właściwie żądania kościoła) aby religia była przedmiotem szkolnym. Na dodatek została wprowadzona "tylnymi drzwiami" przez ówczesną gorliwą manią minister oświaty. W postulatach solidarności był właśnie punkt wprowadzenia religii do szkół, tylko, że społeczeństwo w znacznej większości się to nie podobało. Trzeba było kościółkowi wynagrodzić za pomoc, którą otrzymywała solidarność. Sama obecność przedstawiciela kościoła przy okrągłym stole nie wróżyła nic dobrego. A obecnie mamy niemal państwo wyznaniowe.
@jar6193
3 жыл бұрын
cd, Nie odnoś się do społeczeństwa amerykańskiego, bo to najbardziej ciemny naród, (właśnie odbyłem rozmowę z Polakiem tam mieszkających na temat polskiej polonii, to co usłyszałem to był szok, Nie będę tu przytaczał zasłyszanych opinii bo to nie miejsce.
@kamilajagoda8159
3 жыл бұрын
Problem polega na tym, że żeby być w miarę ok nauczycielem biologii, wystarczy w miarę ok tłumaczyć biologię. Żeby być ok katechetą, trzeba najpierw nie być oderwanym od rzeczywistości. Miałam w swoim życiu kilku katechetów, aż w liceum wypisałam się w koncu z religii i odetchnęłam z ulgą. Może jeden był normalny, ale dość szybko zrezygnował z kapłaństwa. Była zakonnica, która straszyła nas, że po naszych oczach widzi, kto się spowiada a kto nie (byliśmy tuż po I komunii), była natchniona kobiecina, tak słodko-pierdząca, że zupełnie nie ogarniała bandy gimnazjalistów, był katecheta, młody facet po studiach, z zerowym autorytetem, który gadał jak ksiądz a słysząc trudne pytania po prostu się czerwienił i nie umiał odpowiedzieć nic poza tym, że nie wolno bo grzech. Taki oazowy typ. Był tez ksiądz, który lubił sobie wypić. Zero dialogu, zero odpowiedzi na trudne pytania, zero stanowczości, zero ludzkości. Frazesy o miłowaniu Chrystusa, nic więcej.
@OlejhunterPL
3 жыл бұрын
Niestety tak to wygląda. Ale nie oszukujmy się, jak wyglądają np lekcje takiej historii czy geografii? Pamiętam że w gimnazjum miałem rówieśników którzy nie potrafili pokazać odpowiednio kontynentów na mapie. A jak rozmawiać o religii czy religiach w oderwaniu od faktów? Jak chcesz wytłumaczyć młodzieży że katolicyzm jako jedyna religia świata zawsze się trzymał etyki całkowicie obiektywnej i przyrównać to do ksenofobicznego Islamu czy rasistowskiego hinduizmu jak Ci młodzi ludzie często nawet nie wiedzieli co to jest i gdzie to jest na mapie? Wydaje mi się że tu jest szerszy problem. Dlatego religia bez wiedzy może być tylko przekazana w domu. A jeśli rodzice sami nie wierzą albo ich wiara jest tylko na papierze to nie ma szans na ukształtowanie dziecka w wierze. Niestety konsekwencje tego nas powoli dosięgają, bo kultura nasza ma jeszcze siłą inercji zaczepienie w religi chrześcijańskiej, ale to się wyczerpuje. Nie chciałbym żyć w czasach kiedy się wyczerpie...
@kamilajagoda8159
3 жыл бұрын
@@OlejhunterPL jaka to jest etyka całkowicie obiektywna? xD
@OlejhunterPL
3 жыл бұрын
@@kamilajagoda8159 To jest taka że dekalog, to jest 10 przykazań Bożych obowiązuje Cię zawsze i wszędzie, wobec każdego innego człowieka. Niezależnie gdzie na kuli ziemskiej się znajdujesz, w Afryce, Ameryce czy Azji , nie ważne czy masz do czynienia z czarnym buszmenem, czy arabem muzułmaninem czy Chińczykiem ateistą, obowiązuje Cię wobec niego 10 przykazań Bożych. To jest nie wolno Ci okłamywać, okradać itd. Jeszcze z heheszkiem się pytasz... O tym właśnie mówię, że ludzie w ogóle takich podstaw nie znają. Co więcej, coś takiego wydaje nam się czymś oczywistym w dobie tolerancji (która nie jest tym samym, to raczej wyrodne dziecko etyki całkowicie obiektywnej ). Ale zapewniam, że nie jest to oczywiste w kulturach i religiach poza chrześcijaństwem. U Muzułmanów np. Etyka na kształt dekalogu obowiązuje Cię tylko wobec innych Muzułmanów, ale nie wobec innowierców. Podobnie u Żydów, a u Hindusów tylko w obrębie jednej kasty, ewentualnie kilku innych. Oczywiście różnie wśród chrześcijan jak i samych katolików bywa z przestrzeganiem tej etyki. W historii, prawanie to odchodzono to powracano do tej koncepcji która leży u źródła chrześcijaństwa. Nie zmienia to jednak faktu, że taka idea jest ewenementem w skali światowej. Trudno więc stwierdzić że pochodzi od ludzi, zwłaszcza że kiedy powstała, to na świecie toczyły się pełne nienawiści wojny plemienne. Kolejnym ewenementem katolicyzmu w skali światowej jest rozdział władzy świeckiej i duchownej. Chętnie Ci to również po krótce opiszę jeśli chcesz.
@tintratak391
3 жыл бұрын
Religia: w załorzeniu katecheza, w zapotrzebowaniu religioznawstwo/ewangelizacja. A w praktyce oglądanie filmów lub kucie modlitw, ewentualnie wciskanie mitów np. O antykoncepcji...
@dradom701
3 жыл бұрын
*założeniu
@0.v.0
3 жыл бұрын
Nie słuchając jeszcze Szymona, odpowiadam na pytanie - tak ma sens, ponieważ nikt nie zrobił dla ateizmu tyle dobrego niż właśnie pan/pani katecheta/ka w szkole (panów księży też wliczam) Osobiście mam nadzieje, że taki stan rzeczy jaki jest obecnie zostanie utrzymany jeszcze z 20 lat.
@nodell8729
3 жыл бұрын
Raczej będzie, polscy biskupi mają raczej typowo polski styl zarządzania - bez żadnego choćby spojrzenia na dużą skalę. Będą bronić religii do ostatniego tchu, w końcu liczy się że teraz jest kasiorka.
@dominikszypulski8089
Жыл бұрын
Zgadzam sie
@ktosktosiowaty
3 жыл бұрын
Z punktu widzenia osoby bezwyznaniowej katecheza w szkole: tak, ale dla chętnych po lekcjach a w trakcie religioznawstwo z etyką.
@maranatha5473
3 жыл бұрын
Ale to ie chodzi aby w ramach religioznawstwa poznawać sobie rożne religie. Nasz system etyczny bierze się z jednej religii i dzieci powinny ja znać.
@michatomczyk6813
3 жыл бұрын
@@maranatha5473 Czyj system etyczny ? Napewno nie mój, macanie małych dzieci nie jest etyczne.
@maranatha5473
3 жыл бұрын
@@michatomczyk6813 Ten w którym żyjesz. Czy ci się to podoba czy nie. I tak ma byc.
@gustawpr1953
3 жыл бұрын
@@maranatha5473 wiesz jaką Biblia zaleca karę za zbieranie chrustu w szabas? Albo jaką przedstawia opinię na temat niewolnictwa? Dobrze, że odeszliśmy od tego już bardzo daleko
@maranatha5473
3 жыл бұрын
@@gustawpr1953 A o jakiej ty wierze mówisz? Bo myślałem ze rozmawiamy o wierze Katolickiej. Taka jest na lekcjach religii w Polskich szkołach nauczana,a to co mówisz o szabasie nie jest jej częścią. Jak już coś chcesz krytykować to dowiedział byś eis najpierw na czym to polega zamiast chochoła stawiać. Gdyby nie Chrześcijaństwo to nadal było by niewolnictwo,a ty nie widział byś w tym niczego złego. Dlatego właśnie religia w szkołach jest potrzebna.
@Miki_Naz
3 жыл бұрын
Dalej uważam że nauka katechezy to fundamentalnie zły pomysł i należały by wymienić to na naukę o religiach i filozofiach. Argument że te lekcje powinne się skupić w głównej mierze na wierze katolickiej jako że jest znacznie powiązana z naszą kulturą ma sens, ale dalej uważam że takowa lekcja powinna być przeprowadzana przez zwykłego nauczyciela wykształconego w tej dziedzinie, zamiast księdza w którego interesie jest przedstawianie swojej religii i poglądów w jak najlepszym świetle i jako jedyne właściwe, a całą resztę negować.
@piesepospolity8963
3 жыл бұрын
>Kontrowersyjny temat na odcinek. >Wyświetlenia stonks.
@efiixstarykana2202
3 жыл бұрын
KZitem: zaciera ręce
3 жыл бұрын
No tak średnio bym powiedział.
@Parmedziano_Redziano
3 жыл бұрын
Nie wiem czy to ja mam jakieś inne spojrzenie ale wydaje mi się że w porównaniu z wieloma innymi treściami pojawiającymi się na tym kanale to jest mało kontrowersyjny temat
@michaelraven3899
3 жыл бұрын
To zależy ...
@dyfuzor987
3 жыл бұрын
Temat nr1: Wydaje się, że spłyciłeś temat obecności religii w szkołach przed III RP. Religię po Polsku do szkół wprowadziła konstytucja marcowa 1921r. Wcześniej w zaborach religia też była w szkołach, tylko towarzyszyły jej próby Rusyfikacji czy Germanizacji. Ciekawostka: w zaborze pruskim około 85% dzieci objętych było nauczaniem na poziomie elementarnym, a w KP tylko 20%. Wracając do tematu, religia w szkołach wcale nie zniknęła wraz z końcem II RP, jak poniekąd sugerujesz. UWAGA: Dopiero w 1961 Sejm uchwalił ustawę o rozwoju systemu oświaty i wychowania, definitywnie usuwającą lekcje religii ze szkół. Od tej pory lekcje religii były prowadzone przez księży i katechetów przy parafiach, a więc lekcje religii nie były zakazane jako takie, zostały jedynie przeniesione! Mamy więc ładny okres Polski Ludowej 1944-1961 gdy religia była nauczana normalnie w budynkach szkół, co często jest pomijane w dyskusji. Temat nr 2: Przyjmujesz, że religia jest ważnym elementem kultury europejskiej, więc choćby z tego powodu powinna być nauczana w szkołach (rozumiem, że poza programem lekcji Historii). Tym samym wypadałoby abyś powiedział, że równie ważnym elementem kultury europejskiej jest FILOZOFIA, która powinna być nauczana co najmniej w tym samym wymiarze godzin. Wprowadzenie przedmiotu Filozofii, do nauki elementarnej którą można postrzegać jako przedsięwzięcie poznawcze na podobieństwo nauki, jako formę oświecenia, samowiedzy to jest jednak coś co biskupom jeży włos na głowie.
@stefanbanach3562
Жыл бұрын
obecnie art. 53 ust. 4 Konstytucji RP reguluje tę kwestię
@bartomiejtrzop1132
3 жыл бұрын
Ze swojego doświadczenia wiem, że np licealiści wypisują się z Religii z bardziej pragmatycznych powodów. Ze względu na możliwość wcześniejszego kończenia, lekcji bądź późniejszego zaczynania. A ja z kolegami wypisaliśmy się z religii, żeby wyjść sobie na okienku po kawę, do piekarni, porozmawiać w parku. A same katechezy bardzo często nie były na tyle ciekawe, aby "zatrzymać" uczniów, ale to już swoją drogą...
@lordbaysel3135
3 жыл бұрын
Tylko że na matmę sporo by chodziło, nawet gdyby za nieobecność nie było konsekwencji. Jak na zajęciach nie ma nic wartościowego, to naprawdę , nawet odpoczywając lepiej spędzisz czas.
@etiocontrol5211
3 жыл бұрын
Lepiej uczciwie nie chodzić niż podczas zajęć wybrać się do Maka i po powrocie z kumolami się zajadać, kompletny brak szacunku do katechety, który był spoko choć zbyt spolegliwy 😑
@MacAbra543
3 жыл бұрын
Mój problem z religią w szkole jest dość złożony i składa się na niego wiele elementów. Jako brzdąc bardzo szybko nauczyłem się czytać i chłonąłem wtedy w ogromnych ilościach mitologię grecką i wierzenia starożytnego Egiptu. Mama zabierała mnie co niedzielę do kościoła jednak oprócz tego w domu nie rozmawiało się raczej na temat religii. Ograniczało się tylko to obchodzenia świąt. Lekcje religii zaczęły się od przedszkola gdzie pani katechetka opowiadała historyjki o arce Noego co było dla mnie dość interesujące i traktowałem te opowieści dokładnie w ten sam sposób jak mity jakie czytałem w domu. Nie wartościowałem, które są prawdziwe, ważniejsze etc. Wszystkie były dla mnie tak samo prawdziwe i tłumaczyłem to sobie tym, że po prostu różni ludzie czczą różnych bogów. Poważnie, kiedy odmawiałem pacierz zwracałem się w nim nie tylko do Jezusa ale też np. do Ra czy Horusa bo nikt nie wyprowadził mnie z błędu. Bo skoro są różni bogowie to nie chciałem jakiegoś urazić modląc się tylko do jednego. Jakież było moje zdziwienie kiedy na religii dowiedziałem się po jakimś czasie, że jest tylko jedno bóstwo, reszta nie istnieje albo wręcz są to demony! Jakoś to przyjąłem i wszystko było w porządku. Pani katechetka mówiła, że Jezus czy anioł stróż zawsze mi pomogą kiedy ich o to poproszę, wystarczy być grzecznym. Cóż, nie działało nigdy więc zacząłem pierwszy raz powątpiewać w to co opowiadała nam na lekcjach. Potem mówiła o tym, że Jezus wszystko widzi i wie co mnie mocno zaniepokoiło. Byłem przestraszony, że jakiś facet ciągle mnie obserwuje i wie nawet co myślę a jak będę niegrzeczny to trafię na wieczność do piekła. W gimnazjum było gorzej. Tak się złożyło, że zacząłem słuchać wtedy cięższych brzmień i nosić różne koszulki czy bluzy z logami metalowych kapel. Ksiądz prowadzący religię grzmiał, że to satanizm, demony, droga do opętania i tak dalej. Chociaż już wtedy byłem sceptyczny to jednak słowa o demonach i opętaniach tak wryły mi się w podświadomość, że momentami czułem się sparaliżowany strachem. W czasie bierzmowania trafiłem na księdza tak zadufanego w sobie i z takim poczuciem wyższości i pogardy dla innych, że zrezygnowałem po pierwszym spotkaniu. To pogorszyło jeszcze moje lęki. Byłem nastolatkiem, który realnie bał się demonów, które czekają tylko na jeden mój niewłaściwy krok żeby mnie opętać... Dziś podchodzę już pod trzydziestkę, jestem ateistą i wszystko to co mi mówiono w kościele czy na lekcjach religii włożyłem między bajki. Mimo to czasem łapię się na tym, że ogarnia mnie w różnych sytuacjach lęk, to już niestety pozostanie w mojej podświadomości na zawsze. To oraz nieodparte wrażenie, że skoro jestem niewierzący to znaczy, że jestem złym człowiekiem. Czy lekcje religii powinny być w szkole? Nie wiem, jeśli tak to na pewno nie od najmłodszych lat, nie w takiej formie i nie z takim programem dla dzieci bo można tym zrobić komuś krzywdę na całe życie, wiem to po sobie. To indoktrynacja i programowanie. Na pewno nie wszystkie lekcje religii wyglądają jak moje, ale obecny system nie kontroluje raczej tego co się na takich lekcjach dzieje. Wiem, że na pewno nie poślę swoich dzieci na religie decyzję czy zostaną katolikami, ateistami czy jeszcze kimś innym podejmą same gdy będą w stanie świadomie dokonać wyboru.
@azgalors2146
3 жыл бұрын
To co mówisz ładnie pokazuje mechanizm jakim posługuje się ta religia. Wyszedłeś z bardzo dobrych założeń, a skończyleś na strachu przed niesitniejącym, złudnym batem. Ten strach miał Cię złamać i zmusić do posłuszeństwa i ślepego poddaństwa ich guru zwanych księżmi. Mechanicznie niczym nie różnią się od sekty. Niestety muszę cię zmartwić, że niewiele osób zauważy ten mechanizm nawet w Twojej wypowiedzi. Polecam ci zapoznać się z tym co propaguje Sam Harris i popracować w systemie Behawioralnej terapii poznawczej z kimś oczywiście wykształconym.
@robertlras3235
2 жыл бұрын
Tylko potem nie miej pretensji do całego świata że np twoje dziecko jest nieszczęśliwe albo targnie się na swoje życie bo nie będzie widziało w nim sensu 🤷 Każdy ma wolną wolę 😁
@mariannatatarska1140
3 жыл бұрын
W większości się zgadzam, ale 1. Jestem w 2 klasie liceum, w dużym mieście i według statutu mojej szkoły można przejść z klasy do klasy z oceną 1 z religii 2. Zabrakło mi wspomnienia o tym, że katecheci są traktowani i opłacani jak normalni nauczyciele (uczestniczą w radach pedagogicznych, czyli mają wpływ na inne oceny np. z zachowania, są opłacani z podatków nas wszystkich, a nie wszyscy podatnicy są wierzący).
@gucioq100n
3 жыл бұрын
W pierwszej części filmu mówisz jak to bardzo nasze myślenie jest zakorzenione w chrześcijaństwie, nawet jak tego nie wiemy i tak dalej. Jest to klasyczny argument/obserwacja podzielana przez wielu filozofów. Mi się najbardziej kojarzy z jungiem i zizkiem. Najczęstszą krytyką takiego spojrzenia na świat, z którą w żaden sposób się nie angażujesz w filmie, jest fakt istnienia różnych, będących do siebie podobnych religii. Mimo, że podane na różne sposoby, najbardziej podstawowe wartości przekazywane przez religie są takie same w prawie każdej religii. Nie chce tutaj wchodzić w szczegóły, tylko zaznaczyć, że (zakładam, może naiwnie) nieświadomie pominąłeś tą znaną krytykę argumentu, o który opierasz swoją argumentację. Jest to szczególnie rzucające się w oczy, kiedy mówisz, że uczenie o wielu religiach nie ma sensu, skoro nasze myślenie jest zakorzenione w chrześcijaństwie. No i powtórzę, oczywiście że jest zakorzenione w religii, ale można się kłócić, że równie dobrze może być zakorzenione w religiach pre-chrześcijańskich, jak w samym chrześcijaństwie. Rysujesz obraz, w którym różne religie fundamentalnie różnią się od siebie i dlatego narody są tak od siebie różne i należy się skupić na swojej religii. Mija się to z prawdą i może w ekstremalnych przypadkach prowadzić do ksenofobii. Mam wrażenie, że unikając tego argumentu sam jesteś najlepszym przykładem, że nauka o różnych religiach w szkole bardzo by się przydała.
@rumburaczek1102
3 жыл бұрын
Ja proponuję, zamiast religii, wprowadzić lekcje racjonalnego, sceptycznego myślenia. Nauki interpretacji statystyk, wykrywania chwytów retorycznych, uodparniania na manipulacje medialną oraz indoktrynacją światopoglądową i religijną. Taka luźna propozycja :)
@Dark_Plum
3 жыл бұрын
Świetny pomysł, ale znajdź potem polityka który za tym zagłosuje ;) Żeby rządzić inteligentnymi samemu trzeba być inteligentnym.
@MusicJayPe
3 жыл бұрын
@@Dark_Plum Głupimi łatwiej rządzić.
@kinemazografia
3 жыл бұрын
Jak być dobrym człowiekiem? Zakuć, zdać, zapomnieć. ; p
@Scflatroon
3 жыл бұрын
Szymon czy nie uważasz że wiara ideologie poglądy polityczne i inne subiektywne i nie weryfikowane normy pozytywne powinny być poza szkolnictwem państwowym? Szkoła powinna uczyć obiektywnych faktów, nauk i rzeczy empirycznych. Poglądy i ideologie to raczej miejsce do popisu dla rodziców lub na zajęciach poza murami szkoły. W szkole może być oczywiście etyka / religioznawstwo ale dzisiejsza katecheza bezcześci mury szkoły porównywalnie jak handel beszcześci mury świątyni
@ShPekmaster
3 жыл бұрын
Czym się w takim razie różni religia od kulturoznawstwa?
@ShPekmaster
3 жыл бұрын
Istnienie wiary i ideologii to fakt.
@Scflatroon
3 жыл бұрын
@@ShPekmaster religia to mówienie o tym jaki jest Bóg czego od nas oczekuje jak powinienem się zachowywać. Religioznawstwo to nauka p tym jak ludzie wyobrażają sobie bogów i jakie rytuały mają różne religie. A jak wiadomo to pierwsze to tylko przypuszczenia a to drugie to nauka społeczna jak ekonomia czy WoS.
@ShPekmaster
3 жыл бұрын
Nie wiem jak opowiedzieć o tym jak chrześcijanie wyobrażają sobie Boga bez wspominania o tym jaki On jest i czego oczekuje. :p Skoro to On jest tym "oczekiwaniem".
@Scflatroon
3 жыл бұрын
@@ShPekmaster może miałaś kiedyś przyjemność być na wykładzie z ekonomii? Prowadzący nie mówi która szkoła jest jedyną słuszną prawda tylko przedstawia założenia różnych szkół: Austriackiej, Chicagowskiej, Keynsistow czy monetsrystów... Ale nikt nigdy nie mówi że to jest jedyną słuszna prawda. Jeśli w podobny sposób omawiane byłyby religie to na takie zajęcia jest miejsce w szkole i nazywają się religioznawstwo. Czyli wiedzą o religi a nie indoktrynacja na konkretny kult. Teraz jaśniej?
@xdlol59
3 жыл бұрын
Jako agnostyczka, zgadzam się z Tobą c: Edit: wydaje mi się, że masowe odchodzenie młodzieży od Kościoła jest również wynikiem przemian społeczno-kultrowych na globalną skalę
@wittywolk
3 жыл бұрын
Moda.
@fleksi_arek816
3 жыл бұрын
@@wittywolk nie moda tylko takie mamy czasy. Od zawsze są etapy wzrostu jak i spadku religii i spraw okalających. Jednakże w dzisiejszych czasach mamy taką moc jak internet, który między innymi uświadamia czym jest religia naprawdę a czym w szkole. Lub też pokazuje, że życia ateistyczne nie jest wcale żadną tragedią.
@wittywolk
3 жыл бұрын
@@fleksi_arek816 "Moda: 1. zmienny styl życia, mieszkania, ubioru, obyczaju, historycznie związany z epoką, z zespołem norm obowiązujących w danym kraju, także ze statusem socjalnym określonej warstwy społecznej"; wydaje mi się, że się łapie. :)) Ty napisałeś z czego to wynika, ja czym jest bardziej. Niejako, w uogólnieniu.
@fleksi_arek816
3 жыл бұрын
@@wittywolk okej, rozumiem skrót myślowy 😉
@wolnyczowiek8705
3 жыл бұрын
Ostatni raz jak coś wyniosłem z religii w szkole to w 2 klasie podstawówki gdy sie przygotowywałem do pierwszej komunii. Potem wszystko było albo powtarzane w kółko i nie było nic nowego albo po prostu nic nie było lub były rzeczy niezwiązane z tematem Boga
@adam108
3 жыл бұрын
...ja nie boję się użyć słowa indoktrynacja - i jeśli chodzi o mnie nie chciałbym, żeby moje dziecko było indoktrynowane przez naukę jakiejkolwiek religii w szkole, a optowałbym raczej za informacyjnym szkicu na pewnym etapie życia (nie dziecka) o różnych religiach i ich poglądach na sprawy, a kwestię wyboru własnej drogi i pogłębienia wiedzy pozostawiłbym na okres dorosłości (kiedy sam zainteresowany zdecyduje), ale rozumiem skąd ten pośpiech: za młodego - łatwiej urobić wyznawcę, a drugie to: oni indoktrynują od dziecka to i my musimy :) no bo jak nie my ich to oni nas - i poniekąd jest to prawdą :(
@tygra2886
3 жыл бұрын
Pisałem już kilkukrotnie - Osobiście uważam, że szkoła to nie jest miejsce na naukę religii, i mówię to jako wierzący - Po prostu przy obecnych patologiach systemu nauczania, oraz fakcie, że nie da się nauczyć tak złożonej rzeczy, jak religia, w 90 minut tygodniowo, no chyba że chcemy lakoniczne opisy w stylu "bóg stworzył świat, bo tak, elo, nie zadawać pytań"... Właśnie - niezadawanie pytań - Wiele rzeczy, które sprawiły, że ludzie wypisali się z religii, to problem nie tylko religii, co właściwie całego systemu nauczania... problem ze szkołą jest taki, że jest ona państwowa - A prywatne szkoły nie mają prawa uczyć po swojemu, są zmuszone do podążania za nędzną państwową podstawą programową, ze stronniczymi, przestarzałymi czy fałszywymi danymi... w 2016, jak byłem w liceum, to nauczycielka Biologii próbowała mi np. wmówić, że za pomocą GMO tworzy się niebieskie, kwadratowe jabłka z żółtymi gwiazdkami. Przez to, że szkoła jest zależna od państwa, to zarówno w religii, jak i innych przedmiotach może dokonywać właśnie indoktrynacji - I w sumie Państwu na rękę jest to odrzucanie obywateli od religii - Jeżeli dokona się pełna sekularyzacja, to nie będzie tej utopii z latającymi samochodami i lekarstwem na raka, o której marzą Ateiści czy antyteiści, o nie... Zamiast tego, miejsce takiego chrześcijaństwa zajmie kult państwa i państwo będzie mogło legalnie łapać nas za twarz, kontrolować we wszystkim, i mówić, że to dla naszego bezpieczeństwa.
@adam108
3 жыл бұрын
@@tygra2886 przecież państwo i kościół u nas to dwa różne organy tego samego pasożyta :) żerującego na ignorancji narodu, sam już się pogubiłem, które jest żołądkiem, a które wątrobą - faktem jest, że w dalszym ciągu oprócz tych dwóch argumentów, które przytoczyłem wcześniej, nie ma żadnych podstaw, żeby zawracać (religią) główki maluczkich zanim jeszcze nauczą się samodzielnie, krytycznie myśleć, poprawnie pisać i kalkulować.Katolicyzm zakorzenił się nad Wisłą wiele stuleci temu, za pomocą podobnych negocjacji jakie wdrażali najeżdzający Indie muzułmanie długo przed powstaniem Pakistanu - przypomnę od 60-80mln ofiar religii (RELIGII POKOJU - SORRY!!!) różnica jedyna, że u nas słowianie byli bardziej elastyczni (...no może jedynie nad morzem mieli jakieś obiekcje, ale oni się tam zawsze buntują bo wiatr od morza im w głowach mąci,ale i oni zostali szybko przekonani za pomocą aktualnej na tamte czasy argumentacji ;) warto by o tym pamiętać i o tym też rzetelnie nauczać na lekcjach historii oraz o tym, że na długo przed chrześcijaństwem istniało wiele różnych kultów, wierzeń, religii i mitologii w różnych zakątkach świata i ich wyznawcy tak samo wierzyli, że mają monopol na prawdę, a już od dawna nikt ich nie bierze na poważnie :) co zapewne spotka za parę stuleci i obecnych "superbohaterów" - no, ale trzeba jeszcze poczekać , nim się ostatni pozatruwają na dobre ludzką krwią :( i zdechną bezpowrotnie lądując na śmietniku historii...pakistański muzułmanin też sobie nie zadaje pytań jak to się stało, że jest muzułmaninem - poprostu rodzi się w tym kręgu kulturowym, idzie do szkoły (koranicznej - opłacanej przez saudów z kasy za ropę od jankesów) i tam jest odpowiednio ukierunkowywany na miłość do bliźniego swego (z naciskiem na swego) a reszta - jak widać, nie trzeba daleko szukać, JEDNOSTKI, które nie zadają SOBIE pytań padają zawsze ofiarą WIĘKSZOŚCI mającej gotowe odpowiedzi :( religia powinna być zawsze kwestią świadomego i wolnego wyboru, a do tego wskazana jest pewna dojrzałość...nie tylko biologiczna...jakoś zawsze wolałem handlowców, których sobie sam wybieram od tych którzy mi pukają do drzwi :)
@FalconHdmi
3 жыл бұрын
Śmieszą mnie takie teksty, że religia w szkołach jest dlatego, że tak chce społeczeństwo, czytaj np. Janusz na jeżdżący na złotówie, czy pani Krysia z mięsnego, ale nikt nie kapną się żeby zapytać chociażby młodzież licealną co sądzi na ten temat. Czy w ogóle chcą żeby były takie lekcje albo może więcej godzin z innych przedmiotów? To nie, są lekcje bo chce tak "społeczeństwo" i wszyscy muszą bulić z podatków na "naukę religii z perspektywą katolicką" czy tego chcą czy nie. I nie rozumiem dlaczego dzieci się mają uczyć o religii, która jest rzekomo podstawą kultury w której żyją, skoro jak sam Szymonie zauważyłeś ta kultura się zmieniła w ostatnich latach, gdzie coraz częściej nie ma tego elementu katolickiego więc gdzie tu logika? Czy nie jest to znowu "tozależyzm" na usprawiedliwienie darmowej indoktrynacji w szkołach?
@forestg83
3 жыл бұрын
Janusz jeżdżący na złotówie prawdopodobnie jest zyskiem netto dla budżetu, w przeciwieństwie do ucznia liceum.
@FalconHdmi
3 жыл бұрын
@@forestg83 Tak szczególnie ucznia, który niejednokrotnie normalnie pracuje (zwłaszcza w technikum), a jednocześnie przypominam, że każda osoba która kupuje czy to browara czy srajtaśmę płaci podatek, chociaż wiele osób nie jest tego świadomych, także ten argument z zyskiem dla budżetu z Janusza jest nietrafiony.
@forestg83
3 жыл бұрын
@@FalconHdmi 🤣
@krzysztofrudnicki5841
3 жыл бұрын
Społeczeństwo to fikcja
@Misiok89
3 жыл бұрын
Jestem ateistą chyba. Zbuntowałem się na kościół w 6 klasie podstawówki. Ksiądz wystawił mi ocenę 2 na świadectwie mimo średniej ocen z przedmiotu minimum na 4 a w opowieściach rodziców 6. Za co dał mi 2? Bo nie widział mnie w kościele, bo moja rodzina do kościoła nie chodziła a Tato to zadeklarowany ateista. W gimnazjum miałem depresję bo dotarło do mnie co oznacza brak Boga. Nie umiałem jednak cofnąć braku wiary i zacząłem bez motywacji podszukiwać okazjonalnie okazji do uwierzenia... Potem miałem świetnych katechetów. Bardzo otwartych na dyskusję spotykałem się z Bernardynami, z kapelanam harcerskim, ze Świadkami Jehowy... Jak grochem o ścianę. Staram się żyć myśląc o tym czego Bóg mógłby chcieć i robię to bo uważam, że Bóg musi być dobry więc interpretuję go z pomocą własnej moralności. Ostatnio syn się mnie zapytał o bajkę opowiadaną przez księdza - początek historii w Egipcie. Nagle zdałem sobie sprawę, że mój syn nie ma pojęcia o idei istnienia Boga...
@bystrasarnazbajki3874
3 жыл бұрын
To jest chore 😳
@MrMonikaAnna
3 жыл бұрын
W 1990 roku wg OBOP 39% Polaków opowiadało się za pozostawieniem religii w salkach katechetycznych, 37% Polaków opowiadało się za religią jako przedmiotem nieobowiązkowym w szkole, 22% jako obowiązkowym, tak więc wprowadzenie religii do szkół nie było " odpowiedzeniem na potrzeby społeczeństwa wczesnych lat 90tych". Społeczeństwo było zróżnicowane w swoich opiniach i na pewno nie tęskniło do II RP. Religia została wprowadzona do szkół " tylnymi drzwiami" i było to czysta gra polityczna, kiedy premierem był Tadeusz Mazowiecki, a także jeden z " gestów wdzięczności " dla kościoła jako instytucji za popieranie opozycji : " Było tak : episkopat, nie konsultując tego wcześniej z premierem Mazowieckim, publicznie zażądał wprowadzenia religii do szkół. Mazowiecki, bojąc się, że przegra nadchodzące wybory prezydenckie, wprowadził religię do szkół instrukcją ministra edukacji, która weszła w życie 3 sierpnia 1990 roku. Nie przeprowadzając tego projektu przez Sejm - zdaniem m.in. ówczesnej rzecznik praw obywatelskiej prof. Ewy Łętowskiej - złamał konstytucję. .... - Czym groziła pana odmowa? - Chyba publicznym naciskiem, bardzo daleko idącym. Rząd, który przeprowadzał tak wiele rzeczy trudnych, nie mógł mieć w Kościele przeciwnika - odpowiadał. Potem dodał, że nie było czasu, by załatwić tę sprawę zgodnie z ustawą i poddać ją pod głosowanie w Sejmie: - Zaczynał się rok szkolny, a miałem telefony i z sekretariatu episkopatu, i od samego prymasa Glempa, że Kościół oczekuje, by sprawa została załatwiona przed 1 września - mówił Mazowiecki" (gazeta.pl 30.09.2015). Tymczasem obecnie, według sondażu IPSOS z 2020 - 68% Polek i Polaków chce religii w salkach katechetycznych, a 27% w szkołach. Szczególnie antyklerykalni w tym obszarze są 40latkowie, pierwsze pokolenie, na którym wykonano eksperyment pt."religia w szkole" . Natomiast z perspektywy " czysto świeckiej" dzieci powinny być uczone o różnych systemach poznawania i badania rzeczywistości, ich pochodzeniu oraz konsekwencjach w różnych obszarach - ponieważ to gwarantuje rozwój intelektualny, a o taki głównie w szkole chodzi ( w tym również o różnych systemach religijnych). Obecnie religia w polskiej szkole jest polem do naprawdę bardzo wielu nadużyć w sferze symbolicznej , wychowawczej oraz skutkuje faktyczną dyskryminacją osób o innych poglądach i światopoglądach niż katolickie, więc nic dziwnego, że młodzi w te pędy uciekają. Katolicy będą próbować pudrować tego pryszcza, no, ale cóż...
@bartoszokroj4914
3 жыл бұрын
Religia w obecnej formie nie jest raczej dla nikogo dobra XD Pamiętam jak raz ksiądz sugerując warunki wolnej dyskusji na temat aborcji najpierw puścił nam film antyaborcyjny XD laska za przykład aborcji podawała aborcje która jej matka dokonała na niej kwasem solnym w 9 miesiącu ciąży XD a kiedy powiedziałem że taka aborcja nie jest legalna w żadnym rozwiniętym kraju zachodu wiec rozważanie jej jest bez sensu to zostałem wyśmiany XD jako zwolennik kompromisu aborcyjnego i średni fan aborcji, takie argumentu obrażają mój intelekt. Tak samo jak te że jeśli ktoś nie wierzy to należy założyc ze nie wierzy bo chce grzeszyćXD
@user-gz3pn4in9e
3 жыл бұрын
To nie jest ,, religia w obecnej formie" tylko głupi ksiądz.
@bartoszokroj4914
3 жыл бұрын
Wszyscy w mojej klasie (te osoby z reszty klas które kojarzę też) uznawały go za fajnego księdza więc zakładam że na tle księży z podstawówki, gimnazjum innych ludzi etc. Wypadał nieźle.
@user-gz3pn4in9e
3 жыл бұрын
@@bartoszokroj4914 Być może przesadziłem. Nie mniej jednak, jeśli faktem jest że zachował się tak jak opisałeś, to myślę że raczej nie powinien on uczyć religii. Ja miałem raczej dobrych katechetów, choć w klasach 1-3, uczyła nas katechetka która mogła zrazić część osób do wiary.
@bartoszokroj4914
3 жыл бұрын
@@user-gz3pn4in9e zgadzam sie ze nie powienien
@jarosawszyc8287
3 жыл бұрын
Cudowny odcinek! I mam wrażenie, że język masz coraz bardziej cięty, bo nie dało się oglądać bez spontanicznych wybuchów śmiechu :D ale uwagi bardzo celne i dobrze sformułowane ♥️
@Nieichujj
3 жыл бұрын
ja miałem bekę bo był tak spięty i przejęty w pewnym momencie, że miałem wrażenie jakby krzyczał na mnie. Ale to dowód tego, że mu zależy na tym co mówi.
@smacznykapec
3 жыл бұрын
ja się nie zaśmiałem ani razu
@kosmasoprych
3 жыл бұрын
Moją koleżankę ksiądz wyzywał od jędz, jak się go pytała o jakieś rzeczy z religia związane, ale nie było akurat o tym lekcji.
@marcinpanek4129
3 жыл бұрын
Tak się składa, że uczę od zeszłego roku religii i mam podobne przemyślenia. Nie jest to może duże doświadczenie, ale potwierdza ono większość rzeczy, które mówisz w tym filmie. Mógłbym tylko dodać parę uwag. Teoretycznie można powiedzieć, że katecheza powinna mieć trzy funkcje: poznawczą (uczyć intelektualnie o prawdach wiary, symbolice, itp.), mistagogiczną (wprowadzać w głąb doświadczenia chrześcijańskiego) i wychowawczą (moralność, itp.). Dwie ostatnie są z definicji niemożliwe do wykonania w szkole (przynajmniej całościowo), a i funkcja poznawcza moim zdaniem kuleje, bo nawet jakby ktoś chciał orać dzieci wiedzą, którą przewiduje program, to nikt tego nie będzie się uczył i za chwilę polecą skargi od rodziców, że za dużo, itp. Poza tym takie oranie samo w sobie jest bez sensu. Dyrektorium katechetyczne przewiduje, że to parafia powinna być głównym miejscem katechezy, a szkoła w zasadzie dodatkiem, gdzie głównie omawiane są treści intelektualne. Czy tak jest? Nie wiem... Pewnie zależy od parafii, ale raczej nie sądzę, by to tak działało w większości parafii... Dodatkowo wiadomo, że większość dzieci do szkoły nie chodzi z dobrej woli i z wielkim zapałem. Nie jest to kwestia tylko religii, ale szkoły w ogóle. Dzieci też mają dużo nauki z "głównych" przedmiotów i takie przedmioty jak wf, muzyka, religia, plastyka, technika, itp. zawsze trochę idą w odstawkę (choć w teorii tego nikt nie przyzna, bo niby wszystkie przedmioty są równe i tak samo ważne). Wszystko to według mnie sprawia, że szkoła jako taka nie jest najlepszym miejscem na katechezę w ścisłym sensie tego słowa, a niestety w naszym kraju "lekcje religii" i "katecheza" chyba głównie kojarzą się ze szkołą, co jest w sumie patologią. Najgorsze jest chyba to, że system nie odpowiada rzeczywistości i w moim odczuciu katecheta musi być specjalistą od standupu, akrobatyki i w ogóle wyginania się w każdą stronę, by to formalnie i w praktyce jakoś wyglądało. Ostatecznie stajesz przed wyborem: albo idziesz zgodnie z programem i mówisz szyfrem do większości dzieci, jest dziwna atmosfera, każdy wie, że śmierdzi, tylko nie wiadomo gdzie, dzieci nie ogarniają i w ogóle albo mniej lub bardziej omijasz program (czego formalnie nie powinieneś robić) i wymyślasz coś, co może jakoś zainteresować i jednocześnie cokolwiek przekazać (co w sumie też nie jest dobre, bo teoretycznie dzieci "kończą" potem katechizację, której tak naprawdę w ścisłym sensie nie robiłeś). Pewnie są katecheci, którzy potrafią naprawdę dobrze prowadzić katechezę w takich warunkach, ale wydaje mi się, że dla większości jest to masakra. Głównym problemem ze strony kościoła moim zdaniem jest przekonanie, że jak religia jest w szkole, to mamy dostęp do przekazywania wiary osobom, do których normalnie nie byłoby dostępu. Dlatego jest opór, by to np. przenieść do salek, bo wtedy część nie przyjdzie. No i spoko, tylko na kij robić takie programy w takim razie i udawać, że ten system ma jeszcze jakiś sens. Można założyć, że w szkole generalnie robimy kerygmat i ewangelizację, a nie katechezę i może lepiej by to działało. Inna sprawa, że jak rodzice sami nie bardzo mają po drodze z niektórymi prawdami wiary czy zasadami moralnymi katolicyzmu, a wysyłają dziecko na religię na zasadzie "domyślnej opcji", to mogą mieć problem z przekazem niektórych treści, ale wtedy zawsze można dziecko wypisać. I tutaj jest też druga kwestia. Mam wrażenie, że dzisiaj religii czasem uczy się tak, by nie zrazić i by uczeń nie został wypisany. Innymi słowy, by nie było problemu. Z jednej strony się nie dziwię, z drugiej jest to kolejna patologiczna sytuacja. Na koniec muszę dodać, że oczywiście większość problemów dotyczy starszych klas. Np. z klasami I-IV się dość łatwo prowadzi katechezę, nawet w całkiem przyzwoitej formie. Może część z tych rzeczy co napisałem i moim zdaniem są problemem wynika tylko z tego, że jako swieżak nie ogarniam jeszcze dobrze temat i sam muszę zyskać większe kompetencje. Jednak obawiam się, że nie tylko :)
@wm9217
2 жыл бұрын
KŁAMIESZ dzieci. Natychmiast przestań.
@_Hollloww_
2 жыл бұрын
Myślę, że z młodszymi dziećmi pracuje się łatwiej bo nie znają jeszcze zbyt dobrze świata i w większości przypadków nie mają wyboru bo od urodzenia mówiono im, że są katolikami i muszą nimi być bo tak.Nawet bez uargumentowania tego stwierdzenia.Po prostu naśladują swoich rodziców bo myślą, że skoro ich rodzice to robią to mają zrobić to samo nawet się nie zastanawiając jaki jest tego sens i po co to robią. Dosłownie cytując moja matkę "Bo tak Cię wychowaliśmy".A im starszy jest dany człowiek tym bardziej świadomy jest jak działa społeczeństwo,świat i to, że nikt nie ma prawa do wpychania mu w mordę tego w co inni ludzie wierzą.Dzieci nie posiadają na tyle rozwiniętego zrozumienia świata by być w stanie na wczesnym etapie swojego życia określić czy naprawdę czują tę Bożą obecność lub nie.To moje osobiste spojrzenie na sprawę.
@wm9217
2 жыл бұрын
Marcinie Panek... przestań oszukiwać dzieci.
@Kizia1
3 жыл бұрын
W czwartej klasie technikum gdzie uczyłam się do matury i pracowałam po około 96h miesięcznie takie 3 lekcje religii w tygodniu były mega sensowne xD
@Magdalena-ez2me
2 жыл бұрын
Czemu 3?
@augustynkrzysztof
3 жыл бұрын
Dziękuję za ten odcinek i głos w dyskusji. Ks. Franciszek Blachnicki miał wiele ciekawych uwag w temacie, choćby ta: "utopienie gros naszych sił kapłańskich w nauczaniu dzieci religii jest chyba jednym z czynników poważnie hamujących rozwój głębszych uzdolnień apostolskich naszych kapłanów, tudzież ożywienia i zdynamizowania katolicyzmu polskiego". Pozdrawiam!
@maciejpiotrowski7564
3 жыл бұрын
Szymon zaproś księdza ze swojej Szkoły do odcinka xd
@michallatek2306
3 жыл бұрын
Efektem 3 dekad religii w szkole jest rekordowa laicyzacja młodego pokolenia .Mnie to cieszy 😄😁😄
@tygra2886
3 жыл бұрын
"Mnie to cieszy" A nie powinno - Jak wyżej pod innym komentarzem wspomniałem, Laicyzacja społeczeństwa/sekularyzacja nie doprowadzi do wymarzonego przez ateistów/antyteistów ateistycznego raju na ziemii z latającymi samochodami i lekarstwem na raka - Zamiast tego miejsce Chrześcijaństwa zajmie albo inna religia, albo nastąpi kult państwa - W przypadku tego drugiego, państwo będzie mogło zrobić nam cokolwiek i będzie mogło to usprawiedliwić bezpieczeństwem - I różnica pomiędzy obecnymi czasami, a takim scenariuszem jest taka, że w przypadku takiego scenariusza nie będą ich trzymać żadne zasady moralne (no może oprócz przysłowiowego prawa dżungli, ukrytego pod fasadą "porządku") Co by nie mówić, chrześcijaństwo ( i nie mówię tu o tym katolicyzmie polsko jasełkowym) zakłada, że ludzie mają jednak wolną wolę, w przeciwieństwie do ateizmu, który zakłada, że właściwie człowiek sprowadza się do podstawy piramidy maslowa, więc można z nim robić co się chce, bo "sam sobie nie poradzi". Nie mówiąc już o tym, że Chrześcijaństwo w odróżnieniu od wielu innych religii wyraźnie oddziela świat nadnaturalny (Sacrum) od Naturalnego (Profanum) - Dzięki temu nauka najbardziej rozwinęła się w świecie zachodnim, bo przez to rozdzielenie tych dwóch sfer, można było badać przyrodę i otoczenie bez problemu... Gdyby to samo zrobić w innej religii, która nie ma takiego podziału, to badanie świata byłoby conajmniej Herezją.
@michallatek2306
3 жыл бұрын
@@tygra2886 Moralność nie wynika z religii tylko z etyki współżycia między ludźmi
@MusicJayPe
3 жыл бұрын
@@tygra2886 Co to za idiotyzmy z tym rajem na ziemi, tylko katolik mógł coś takiego napisać.
@tygra2886
3 жыл бұрын
@@MusicJayPe Chodziło mi o Utopię - że Ateiści, owszem może nie wszyscy, ale wielu z nich, wyobraża sobie, że gdyby nie religia, to Byśmy mieli samochody latające, i już gotowe panaceum (taa, i może jeszcze perpetuum mobile XD) Jeżeli nie wierzycie w to co mówię, to obczajcie sobie choćby fragment Family Guya, wpisując w youtube "the world without christianity" - Owszem, to może satyra, ale tam w komentarzach są ludzie, co twierdzą, że rzeczywiście by tak było, że gdyby nie kościół, to w 2021 dolecielibyśmy do alfa centauri... Czasami mam wrażenie, że Ateistom przeszkadzają nawet powiedzenia, które mają swoje źródło w biblii i nie rozumieją, że jak ktoś mówi "raj na ziemii", to ma na myśli właśnie utopię, a nie dosłownie raj z biblii, no kurde XDDD.
@thetau12
3 жыл бұрын
Wg. mnie religia w obecnej postaci jest skandalem. Nie mam nic przeciwko udostepniania zasobow szkoly dla kosciolow ale po lekcjach, dla chetnych. Od razu mowie ze nie jestem katolikiem ale ewangelikiem, ale jednak obywatelem Polski (placacym na to podatki) nadal jestem.
@pawewilk5659
3 жыл бұрын
Co do przyczyn wypisywania się z religii, to chyba jednak bardziej niż jej przebieg, decyduje moda i nastawienie opinii medialnej (nie mylić ze społeczną).
@bleyd__
3 жыл бұрын
nie zgadzam się, nie znam osoby która wypisała się ze względu na modę albo to że gdzieś w mediach ktoś napisał że nie ma to sensu
@lordbaysel3135
3 жыл бұрын
Nie, bycie ateistą nie jest jakoś szczególnie modne. Żadnych korzyści z tego nie ma.
@kamixus5037
3 жыл бұрын
1:22 Szymon rzuca zaklęcia
@obj.2684
3 жыл бұрын
Wlasciwie Religia powinna sie nazywac Katecheza a nie religia
@andrzej237
3 жыл бұрын
Powinna się nazywać zabobonnym ogłupianiem dzieci w celu czerpania z nich korzyści majątkowych w przyszłości . W kościele nie ma Pana Boga, na ołtarzu jest MAMONA, od zawsze
@obj.2684
3 жыл бұрын
@@andrzej237 znczy wiesz boga w ogóle nie ma.
@sceptikcatholic2334
3 жыл бұрын
@@obj.2684 Hm, Jezus nauczał, że nie wolno mieszać spraw Boskich z mamoną. :)
@obj.2684
3 жыл бұрын
@@sceptikcatholic2334 ale dla mnie Mammona jest bogiem
@sceptikcatholic2334
3 жыл бұрын
@@obj.2684 W Ewangelii masz albo-albo. Ale w takim razie właściwie nie pasuje do ciebie żadna religia, bo nawet Mojżesz mówił, że ważniejsza jest pomoc wdowie, sierocie czy uciśnionemu niż własny zysk.
@FankaSlimakow
3 жыл бұрын
U mnie w technikum katechetka bardzo lekko podchodziła do lekcji religii. Często oglądaliśmy filmy z elementami religijnymi/religijne, np.: Pasję, Egzorcyzmy Anneliese Michel, Stygmaty. Jako sprawdzian była kiedyś krzyżówka związana z Wielkanocą, a na kartkówki wiadomo, formułki różne. Były też do zrobienie opisy stacji drogi krzyżowej a nawet szukanie znaczenia swojego imienia i Świętych o tym imieniu. Jak ktoś oddawał krew to za każde oddanie dostawał pojedynczą 6 z religii. Raz nawet przeglądaliśmy Katechizm Kościoła Katolickiego. Ogólnie bez ekscesów. Na koniec technikum każdy dostał z religii 6 na świadectwo, czy był religijny czy nie, nie ważne jaka ocena mu wychodziła. Nie byłam w stanie jednak na poważnie brać wypowiedzi katechetki na tematy religijne jako autorytetu, szczególnie po tym jak się przyznała, że nie przeczytała Biblii, chociaż cały jej zawód polega na przybliżaniu katolicyzmu innym. Dla mnie to całkowity brak profesjonalizmu, jakiegoś szacunku do zawodu i uczniów.
@Cruvijonad
3 жыл бұрын
U mnie w liceum na setki osób tylko ja i moja koleżanka w szkole się wypisaliśmy z religii i zapisaliśmy na lekcje etyki. W 1 roku zorganizowali nam tą etykę, a przez następne lata jako że nikt się nie dopisał to przepisali nam oceny i nie było etyki. Przez 2 lata miałem 2 godzinne okno w samym środku lekcji, więc mimo przekonań i tak chodziłem na tą religię i grzałem ławę. Czułem się okradziony z 2 godzin życia tygodniowo przez 2 lata. Jestem za wyniesieniem katechez z szkoły do plebani.
@toxicpony3381
3 жыл бұрын
Panie Szymonie, wprost to nazwijmy - katechizacja to po prostu indoktrynacja. Katecheza z punktu widzenia świeckości jest niepotrzebna - bo kosztuje, a dodatkowo prowadzi do dyskryminacji niewierzących (okienka!). Nie mówiąc już o tym, że katecheci/księża zaszczepiają w dzieciach postawy nietolerancyjne. Oczywiście "nie oddamy, nie oddamy", co "ciągniemy z tego rurociągiem kasę". Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że wprowadzenie religii odbyło się bez przymusu. Tak jak wielokrotnie w naszej nowożytnej historii, hierarchowie wymusili na politykach korzystne dla siebie przepisy. Co gorsza, odbyło się to z poważnym pogwałceniem prawa - na mocy instrukcji ministra, a nie w drodze ustawy - czyli z obejściem demokratycznego głosowania. To co Pan postuluje, to nauka religioznawstwa. Jest to w pewien sposób zabawne, gdyż spotkałem się z tym postulatem formułowanym przez środowiska ateistyczne. Skoro już by to miało być, to oczywiście koniecznie trzeba odspawać kler od wykładania przedmiotu. Kler z natury rzeczy indoktrynuje, a nie przekazuje wiedzę. A z pozycji ateisty to w mojej ocenie katecheza jest świetnym środkiem laicyzacji, zarówno uczniów jak i całego społeczeństwa, które uczy się walki z nierównościami wynikającymi ze sposobu realizacji katechezy. Szkoda tylko, że to tyle musi kosztować.
@Huherko
3 жыл бұрын
Nie koniecznie, ja wspominam religię w technikum bardzo dobrze - mało gadania tylko o chrześcijaństwie a dużo porównywania do innych religii, rozmowa o etyce w różnych przypadkach, w większości przypadków, te lekcje to była wolna rozmowa, wymienianie się poglądami i popieranie ich jakimiś argumentami.
@toxicpony3381
3 жыл бұрын
@@Huherko Jedna jaskółka wiosny nie czyni - Pan/Pani pisze o jednym, jednostkowym wyjątku, które niestety nijak nie mają się do ogólnego obrazu. Zgodnie z programem katechezy jej celem jest indoktrynacja, zwana tu ładnie formacją. Polecam zapoznanie się z tym programem; Oko.press omówiła go w skrócie tutaj: oko.press/wystepuje-w-obronie-kosciola-w-polsce-uczen-ma-zostac-apostolem-wiary-tego-uczy-religia-w-szkole/ oko.press/katecheza-o-seksie-uczen-uzasadnia-zlo-antykoncepcji-i-in-vitro/ oko.press/osmiolatek-ma-zyc-w-postawie-czujnego-oczekiwania-na-powtorne-przyjscie-pana-katecheza-w-oko-press/
@lorakkaibab
3 жыл бұрын
Pewnie że religia w szkole ma sens, dzięki niej wiele młodzieży odchodzi od kościoła. Całe szczęście laicyzacja w Polsce przyspiesza.
@MusicJayPe
3 жыл бұрын
Jej jedyna zaleta.
@marian6066
3 жыл бұрын
U mnie na religię w liceum chodziło ponad 3/4 klasy, ponieważ mieliśmy świetnego księdza, który robił wykłady z psychologii i radzenia sobie w dorosłym życiu, a dodawał tylko momentami stanowisko Kościoła do wymienionych kwestii. Nie było żadnych głupstw na oceny tylko konstruktywne dyskusje.
@ignacypach9648
3 жыл бұрын
U mnie liceum był ksiądz filozof ale taki z wykształcenia a nie, że gadał głupoty. Nie miałem pojęcia, że z tekstu „Na początku był Słowo. Słowo był u Boga i Słowo był bogiem” można tyle wyciągnąć :) ciekawe lekcje
@piotrd.4850
2 жыл бұрын
@@ignacypach9648 ano. Ale to niestety, margines.
@rumburaczek1102
3 жыл бұрын
Ojoj, nie udało się zindoktrynowac dzisiejszej młodzieży w takim stopniu jakby katolicy chcieli :(
@lvcja6237
3 жыл бұрын
Ja uważam, że religia nie powinna być fundowana z podatków. Czemu niewierzący lub ludzie wyznające inne religie, mieliby łożyć na katechezę katolicką? Rozumiem, że z podatków można opłacać inne przedmioty np biologie, chemię, bo nie odnoszą się do metafizyki i większość ich nie podważa (zdarzają się wyjątki np. płaskoziemcy, ale wtedy dziecko i tak ma prawo do nauki, uczenia się zgodnie z aktualną wiedzą, i nie można dziecka wypisać z tych przedmiotów, gdy rodzice mają takie widzi mi się)
@grzegorzbugajski7916
3 жыл бұрын
Szymon, jestem nauczycielem i powiem krótko. To co jest obecnie w szkole nadaje się do całkowitego przeorganizowania. Religia to jest mały pikuś w porównaniu do tego całego bajzlu.
@agnesmurr2064
3 жыл бұрын
Jako nauczyciel zgadzam się, system edukacji w obecnej formie krzywdzi i dzieci, i nauczycieli.
@Muhammad_Sumbul555
3 жыл бұрын
Jako uczeń potwierdzam Dodam jeszcze że reformy wprowadziły jeszcze większy rozpierdol niż był
@medrzecinternetu4227
3 жыл бұрын
Litości przecież nie chodzi o żadną religię ale kolejny przepływ pieniędzy od państwa do kościoła (skrót myślowy).
@x-x
3 жыл бұрын
A jakie jest pana zdania na temat etyki w szkole? Ja nie chodzę na religię, ale chodzę na etykę, mamy tam różne dyskusje, oglądamy filmy i dyskutujemy o nich, mamy pracę w grupach, generalnie bardzo przyjemna lekcja, jest dodatkowa i nie na ocenę (to znaczy na koniec roku po prostu dostajemy 5 na świadectwach za to, ale nie musimy się martwić ocenami w ciągu roku).
@aleksanderallien6169
3 жыл бұрын
Ja od dziecka byłem uczony etyki=historii wszystkich Religi, poglądów danej Religi,rozwój Religi i regionów, i jak si3 miesza społeczeństwo kultura i religia. Jestem mega szczęśliwy że miałem etykę w szkole ;)
@leszekk.73
3 жыл бұрын
A jak jest w Danii? Nauczanie religii w szkołach publicznych ma niewiele wspólnego z katechizacją, lecz jest organizowane jako "nauka wiedzy o chrześcijaństwie". Jest to przedmiot obowiązkowy we wszystkich typach szkół i jej koszty ponosi państwo. Nauka jest obowiązkowa począwszy od 1 do 10 klasy, za wyjątkiem klas 7 i 8, kiedy uczniowie przygotowują się do konfirmacji w parafii pod kierunkiem pastora. Dzieci, które nie przystępują do konfirmacji (z rodzin niewierzących), maja obowiązek w tym czasie kontynuować naukę "wiedzy o chrześcijaństwie" w szkole. W wyższych klasach program "wiedzy o chrześcijaństwie uwzględnia inne religie oraz prezentację różnorodnych światopoglądów. Można? Można.
@kaczor5645
3 жыл бұрын
A dla mnie to wygląda jak to samo co u nas, tylko że pod inną nazwą...
@leszekk.73
3 жыл бұрын
@@kaczor5645 Nie jest to to samo - nie jest to nauczanie katolickie, luterańskie, kalwińskie, ani prawosławne. Nauka o chrześcijaństwie - czyli o tym, co jest w Biblii, jak chrześcijaństwo wpływalo na kulturę, sztukę, filozofię itd, a nie o tym, dlaczego kapłani jakiegoś konkretnego obrządku wiedzą lepiej od kapłanów innego obrządku, co mamy myśleć. I nie naucza ksiądz, ani zaakceptowany przez Kościół katecheta danej religii. Nie jest tak samo jak u nas.
@kitfox9430
3 жыл бұрын
@@leszekk.73 Jak dla mnie rozwiązanie dobre, ale 8 lat "nauki o chrześcijaństwie" to jak dla mnie trochę za dużo.
@leszekk.73
3 жыл бұрын
@@kitfox9430 To jest szerszy temat, niż u nas. Oprocz kwestii stricte religijnych, są też poruszane aspekty związane z etyką, filozifią, sztuką, historią i związkami tego wszystkiego z chrześcijaństwem. A same lekcje, podobnie jak i inne szkolne przedmioty, bardziej nastawione są na dyskusję, niż na wpajanie regułek.
@kitfox9430
3 жыл бұрын
@@leszekk.73 Jak dla mnie można by to nazwać np. "Kultura". W jej skład wchodziłoby religioznawstwo, nauka o chrześcijaństwie, wiedzą o kulturze, nauka o historii sztuki itp.
@jakubbartoszak8876
3 жыл бұрын
Okej, w porządku, jesteśmy przesiąknięci kulturą opartą na katolicyźmie. Ale po co o tym nauczać? Nie wystarczy o tym wspomnieć w ramach nauczania historii?
@dyfuzor987
3 жыл бұрын
Wystarczy. To taki wybieg erystyczny autora. Jakoś Szymon nie wspomina, że jesteśmy przesiąknięci filozofią europejską cywilizacji zachodniej i to na wieki wcześniej niż chrześcijaństwo. Filozofia zachodnia zaczęła kształtować się w Grecji od VI wieku p.n.e. mimo to nie występuje w programie nauczania jako odrębny przedmiot.
@mmichal81
3 жыл бұрын
jakie to powody naturalne spowodowały religię w szkołach przed wojną Szymonie?
@MusicJayPe
3 жыл бұрын
Żadne, to jest po prostu bzdura.
@buretehudesi
3 жыл бұрын
Brak dostępu do wiedzy. To większa religijność.
@dastinkonopko1930
2 жыл бұрын
Wystarczy zadać sobie pytanie czy szkoła w obecnym formacie ma sens i już znamy odpowiedź ;)
@wk9560
3 жыл бұрын
Religia gdzie by nie była jest szkodliwa.
@światbarta1313
3 жыл бұрын
Bardzo fajnie opowiedziane. Jak zwykle zresztą.
@Parmedziano_Redziano
3 жыл бұрын
Jak dla mnie to cały system edukacji nie działa zbyt dobrze więc tym bardziej nie ma co się dziwić że religia się w nim średnio odnajduje
@sciganyzurzedu1602
3 жыл бұрын
Nazwanie "możliwością" religii w II RP jest moim zdaniem nadużyciem. Koniecznością do otrzymania świadectwa maturalnego w II RP było zdanie egzaminu z religii, Konstytucja marcowa nakładała obowiązek nauki religii.
@ortsac1255
3 жыл бұрын
Nie przypominam sobie, żeby było jakieś referendum nt. religii w szkole, więc powiedzieć "oddano tą kwestię w ręce społeczeństwa" to lekka propaganda. Społeczeństwo się na ten temat nie wypowiedziało
@forestg83
3 жыл бұрын
Polecam zapoznać się z wynikami wyborów z 4 czerwca 1989.
@MusicJayPe
3 жыл бұрын
@@forestg83 Wybory to nie referendum, to żadne wytłumaczenie.
@forestg83
3 жыл бұрын
@@MusicJayPe 🤦🤦🤦
@Theghar
3 жыл бұрын
Jeśli idziemy tropem przesiąkania kultury religią to może powinien pan poruszyć temat jak bardzo Katolicyzm przesiąkł innymi religiami - w tym także Słowiańską Religią. Zresztą to też ciekawe, że może zamiast uczyć religii, którą zapożyczyliśmy/wciśnięto nam, Katolickiej to może powinniśmy skupić wysiłki na naszej Rodzimej ?
@Spacey_key
3 жыл бұрын
powinienem sobie zrobić przerwę od internetu, myślałem że na miniaturce jest łysy z Brazzers
@nightmares3128
3 жыл бұрын
Omfg ja też, co jest ze mną nie tak
@goglik2173
3 жыл бұрын
To wez sobie poczytaj książkę jakąś fajną, a zobaczysz że czas ci szybciej zleci zrobisz i się czegoś nowego dowiesz.
@Spacey_key
3 жыл бұрын
@@goglik2173 jestem w trakcie lektury Arsene Lupin
@Yuras20
3 жыл бұрын
Chyba wystarczy tylko od pewnej części internetu :P
@mateuszbednarski3707
3 жыл бұрын
@@Spacey_key po obejrzeniu serialu? Jeżeli nie oglądałeś to bardzo polecam.
@maciejszymanski2386
3 жыл бұрын
"Ludzie chcieli"... Trzecia kategoria prawdy według Tischnera. Nie było referendum ani nawet szerokich konsultacji społecznych. Wprowadzenie religii do szkół było decyzją czysto polityczną, więc nie mąć wody. Jedyny czas gdy ludzie akceptowali powrót religii do szkół był 1956, bo wówczas był to znak zmiany polityki władz. Jak się okazało, tylko na pokaz i na krótko. Ale w 1989 komunizm upadał i takie gesty nie były potrzebne. Co gorsza były podejmowane odgórnie, co nigdy nie wygląda dobrze. W dodatku na koszt wszystkich podatników, nawet tych niezbyt zainteresowanych. Religia w szkole? OK, ale po południu w ramach kółka zainteresowań.
@dolinamozeli4255
3 жыл бұрын
Religioznawstwo i etyka w szkole tak, filozofia tak, ale katecheza powinna być prowadzona w obrębie parafii. Co więcej może być prowadzona jako zajęcia dodatkowe dla chętnych, ale Kościół powinien całkowicie pokrywać koszty takiego przedsięwzięcia. W tym płacić za wynajem sal w szkołach. Pomyślcie ile kasy z naszych podatków idzie na utrzymanie takiego kuriozum jak szkolna katecheza. Szkoda, że Szymon nie podjął wątku finansowania ketechezy i katechetów.
@adamfudalej1007
3 жыл бұрын
Religia mogłaby pozostać w szkole, ale na innych zasadach. Szkoła może udostępnić miejsce do przeprowadzenia lekcji religii, ale po normalnych lekcjach i jako coś niezależnego od działalności szkoły. Katecheci nie powinni należeć do rady pedagogicznej. Do tego finansowanie jej z budżetu państwa, to moim zdaniem skandal.
@karolkotowski8163
3 жыл бұрын
Warto by się nad tym tematem zastanowić z perspektywy dzieci, A zwłaszcza tych "zmuszanych" do religii katolickiej.
@brysiek5579
3 жыл бұрын
Nie wiem dlaczego "zmuszanych" wziąłeś w cudzysłów (ja dałem, ponieważ jest to cytat i chcę, żeby moja wypowiedź była oczywista i jednoznaczna)
@avrace2708
3 жыл бұрын
Każde jest zmuszane, tak naprawdę w 90% rzeczy ludzie są zmuszeni do robienia czegoś, taka jest kolej rzeczy, prawie nikt nigdy nie robi niczego dobrowolnie
@karolkotowski8163
3 жыл бұрын
Myślałem nad tym czy dobrze robię tak pisząc. Ale zrobiłem to ponieważ w poprzednim odcinku gdzie Szymon komentował NASD był wątek, że przekazywanie wartości przez rodziców nie do końca można nazwać zmuszaniem. A z resztą wiele osób nie traktuje tego tematu poważnie i te dzieci są "zmuszane" bo się buntuje i są nie grzeczne. (Ostatnie zdanie pokazuje domniemane myślenie osób w nim wymienionych, A nie moje poglądy dla jasności, zmuszanie to zmuszanie.)
@brysiek5579
3 жыл бұрын
@@karolkotowski8163 w sensie to wszystko zależy od sposobu przekazywania tych wartości. Na kanale "Nie wiem, ale się dowiem" wyszedł niedawno dobry film omawiający ten temat EDIT: nie tyle, że TEN TEMAT, co po prostu to zmuszanie dzieci i jaki to ma koniec końców efekt.
@Zaczarowana_Gra
3 жыл бұрын
Religia mogłaby swobodnie odbywać się jako zajęcia dodatkowe, po lekcjach i nie być na ocenę. Może mogłaby przyjmować formę np. spotkań wspólnotowych, bo właściwie chyba trochę o to w tym trochę chodzi.
@ewad5093
3 жыл бұрын
Język polski i historia też formują, na szczęście.
@thefafel1256
3 жыл бұрын
+1
@marikamalinowa3649
3 жыл бұрын
Ja bardzo cieszę się, że miałam religie w szkole. Z podstawówki niewiele pamiętam, ale w szkole średniej miałam dobrego katechetę. I nie: nie był przebojowy, nie stał na głowie by nas czegoś nauczyć, nie było gazetek, projektów i nawet zeszytów. Ale był człowiek, który był po prostu sobą i czuło się, że nie gra. Jak coś ciamajdowato zrobił to nie był to koniec świata, po prostu nie wyszło. Nie wiem jak to ująć. Był po prostu prawdziwy, z tymi zasobami, a tymi brakami. Tym ujmował. Więc jak mówił o Bogu, relacji z nim i codziennym życiu to też był w tym prawdziwy. Czuć było. Nie robił z nas idiotów, pozwalał na własne zdanie, zdawał sobie sprawę, że wiara to laska i też decyzja. No dzięki niemu ja na pewno odnalazłam drogę do Boga i to relacji z Nim. Takiej zwykłej relacji, a nie udawania. Jak widzicie trochę nieskładnie pisze. Trudno mi to jakoś ująć. Żeby nie było to był facet wykształcony, rzetelny...nie leser.
@Pawcio2115
3 жыл бұрын
W religii najgorsza jest podstawa programowa, oceny, prace domowe i zadawanie modlitw do nauczenia się
@7gromojar
3 жыл бұрын
Czyli wszystko?
@Pawcio2115
3 жыл бұрын
@@7gromojar wszystko poza tym, że istnieje. Jak jest w środku lekcji to też utrudnia życie
@TheEldarie
3 жыл бұрын
2:20 Wcale nie jest takie oczywiste, że szkoła powinna uczyć o religii, skoro jest wiele tematów istotniejszych, które się mogą przydać: - o rynku pracy - o ustroju państwa (ostatnio odchudzono wos z wymagań, które były nie po myśli pisowcom) - o systemie podatkowym - o logice, poprawnym rozumowaniu, błędach poznawczych. O religii można by wspomnieć na j. polskim.
@mariusztarnowski4340
3 жыл бұрын
Może jeszcze zajęcia z pocierania dupy, bo całe życie trzeba to robić, jak źle to będziesz robić to są później brudne majty.
@golesorkhiehsan9410
3 жыл бұрын
Religja zabija logiczne sposob myślenia i rozbudza u dzieci Radykalizm ( na przykład historia o Noah ). Moim zdaniem lepiej uczyć o religiach w konteksie historii by zrozumieli o swoja kulture.
@domq9002
3 жыл бұрын
Zgadzam się po części, nie zgadzam się w następujących kwestiach: 1. To, że religia została przywrócona do szkoły PO CZĘŚCI jako odpowiedź na zapotrzebowanie społeczne wynikające z nostalgii za IIRP co najwyżej dodaje kontekstu, ale nie usprawiedliwia tego wprowadzenia. Od kiedy to KK kieruje się zapotrzebowaniem społecznym? Nie robi tego nigdy (co najwyżej w kwestiach totalnie neutralnych, typu cyfryzacja dostępu do wiary itp). Wprowadzil religię, bo tak chciał ze swojej strony, a władza była przychylna. Poza tym po prostu uważa, że rela w szkole się należy. W zeszłym roku (albo 2 lata temu) rzecznik episkopatu w Polsacie bronił reli w szkole, jako..bezpośrednio wynikającej z prawa dzieci do darmowej edukacji. Co za kretyn.. Więc nawet jeśli społeczeństwo chciało reli z powrotem w szkole (a chciało?) to nie usprawiedliwia to jej wprowadzenia. 2. Nie zgadzam się z argumentem, że nawet jakby zastąpić katechezę religioznawstwem, to powinna ona być skupiona na katolicyzmie z powodu, że to główna religia Polaków. Ideą nauczania religijnego powinno być uczulenie na pułapki religijności, co może się wydarzyć tylko jeśli wyjdziemy poza kulturową identyfikację z daną religią. Z tego co rozumiem, Ty proponujesz skupić takie relogioznawcze nauczanie na kato dlatego, że większość Polaków to kato. Czym to się różni od obecnej legitymacji religii w szkole? 3. Dlaczego nie wywalić katechezy (rozumianej jako katecheza czyli kształcenie w duchu religii) do salki, dlaczego "bez przesady"? Sama idea katechezy jest zaprzeczeniem neutralności światopoglądowej państwa (która nie istnieje w czystej postaci, ale nie znaczy, że nie mamy do niej dążyć). Ew. niech będzie w szkole, ale na zasadzie użyczenia obiektu, ale koszty niech pokrywa KK. Ważne jest z jakiej idei wychodzimy. Jeśli z neutralności- katecheza wypad, a zamiast niej ewentualnie religia jako religioznawstwo.
@HakuNSacz
3 жыл бұрын
Z tego co pamiętam nazwa przedmiotu szkolnego to religia nie katecheza. Tak czy inaczej uważam że jest to bezsensowna indoktrynacja
@macmroz
3 жыл бұрын
Wydaje mi się, że całkowicie został tu pominięty tu aspekt ekonomiczno-prawny. Państwo powinno byc oddzielone od religii. Ktoś niewyznający jej nie powinien przymusowo być obciążany kosztami jej nauczania, zresztą jak widać bardzo marnej jakości. Religioznawstwem - owszem, ale nie prymitywną propagandą wbijaną pamięciowo do głów nieprzygotowanych do dyskusji z autorytetem dzieci. Zresztą jakikolwiek autorytet działa destrukcyjnie na kreatywność, jakże naturalną u młodych umysłów.
@Rincerith
3 жыл бұрын
2:30 Często powtarzasz, że religia ma duży wpływ na społeczeństwo, że jest ważnym elementem kultury, że kształtuje kulturę, wartości, że nasza mentalność jest na niej oparta. Mógłbyś podać jakieś przykłady bo nie za bardzo to do mnie przemawia (w sensie, wpływ ma, ale czy aż tak duży? polecam książkę Factfullness Hansa Roslinga gdzie są pokazane wprost statystyki, że religia nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o wpływ na jakość życia społeczeństwa). Uważam, że dzisiejsza Europa, zwłaszcza zachodnia, więcej czerpie ze spuścizny starożytnych Greków i Rzymian i bardziej się na nich opiera niż na katolicyzmie. Wiele rzeczy ma wpływ na kulturę, wartości. Bez religii też by się to wszystko wykształciło, choć wiadomo, że wtedy byłoby to inne (co nie znaczy, że gorsze). A może to właśnie bez wpływu religii byłoby lepiej?
@Kkkuc1
3 жыл бұрын
Nie chcę nic mówić ale Grecja i Rzym są takimi podstawami że kościół dużo z niego czerpie więc argument badziewny. Do reszty nie chce mi się odnosić.
@Rincerith
3 жыл бұрын
@@Kkkuc1 Jak widać, to ludzie i kultura kształtuje religie, a nie na odwrót
@JarheadDonnie-jl9ti
18 күн бұрын
Trzeba prac mózgi od najmłodszych lat , bo jaka dorosła trzeźwo myśląca osoba mogłaby uwierzyć w takie rzeczy , co trzeba mieć w głowie aby modlić się do skrzyżowanych desek .
@HermanTracki
3 жыл бұрын
Oj, ktoś tu nie odrobił lekcji z historii dotyczących Polski po roku 89. To episkopat wymusił na rządzie Tadeusza Mazowieckiego lekcje religii w szkole.
@theultumateprezes6379
3 жыл бұрын
Może jestem za młody żeby pamiętać, ale w jaki sposób organizacja pozarządowa wymusiła cokolwiek na premierze?
@MusicJayPe
3 жыл бұрын
@@theultumateprezes6379 KRK po upadku komunizmu był uważany za organizację uprzywilejowaną, ponieważ "przysłużył się" zmianie systemu. Dlatego poza kuluarowo a potem oficjalnie KRK zyskał traktowanie na specjalnych warunkach. Mazowiecki i większość polityków uważała, że Polska zawdzięcza wolność m. in. KRK i dlatego należy im ustępować. Dlatego wprowadzono religię do szkół bez referendum czy konsultacji społecznych, z czasem KRK wymusił pensję dla katechetów. Krzyż w Sejmie też powieszono nieoficjalnie nocą, bez żadnego głosowania. Kolejne lata pokazały, że KRK nie walczył o wolność, tylko chciał zamienić dyktaturę komunistyczną na swoją.
@janusz1178
3 жыл бұрын
U mnie w szkole lekcja religii moich przyjaciół katolików odbywała się pomiędzy innymi lekcjami więc byłem zmuszony czekać na świetlicy.... a po zajęciach znów czekałem średnio dwa okienka na swoją bo była nas garstka, więc nas łączyli. Mimo niedogodności był to piękny i błogosławiony czas. Mieszkam na Śląsku Cieszyńskim i pomimo tego, że różnorodność wyznań chrześcijańskich jest powszechna., często słyszałem pytanie czy też mamy Boga... zabrakło tego w programie?
@kwiatu5
3 жыл бұрын
lepiej komponować niż dziedziczyć Szymon.
@alicja4635
3 жыл бұрын
Jestem osobą uczęszczającą na religie w szkole, oceniana u nas jest wiedz a nie wiara. Tak powinno to wyglądać wszędzie i zawsze.
@uwielbiamtruskawki6049
3 жыл бұрын
Biblie pod kątem kulturowym omawia sie na polskim więc ekstra lekcji relgii na której robimy to samo to strata czasu
@wujekkacpra2538
3 жыл бұрын
Moim zdaniem nie powinno być Biblii na polskim a jeśli tak to powinien być tez np Koran i inne religijne księgi
@pawebloch4690
Жыл бұрын
dobrnąłem do 7:21 i sprostować musze 2 rzeczy [co najmniej] 1: w szkole nie ma katechezy, jest lekcja religii; jest do dość wyraźnie artykułowane przez stronę kościelną choć w potocznym rozumieniu to katecheza i katechetka, to jest lekcja religii; 2: ocena nie jest z katechezy tylko z przedmiotu - jest przedmiot, jest zakres wiedzy/informacji/umiejętności- jest podręcznik, jes podstawa programowa = jest ocena; tzn osoba nieochrzczona może dostać celujący z lekcji religii ale na katechezę zapisać jej nie wolno.
@Nickmusimiecconajmniej3znaki
Жыл бұрын
"jest zakres wiedzy/informacji/umiejętności" ...oraz wymagań dotyczących deklarowania właściwej wiary, prezentowania "podstawy apostolskiej," regularnego chodzenia do właściwego kościoła, uczestniczenia w jasełkach, przyjmowania sakramentów i tak dalej. To też są przecież kwestie oficjalnie podlegające w ramach tego przedmiotu ocenie.
Пікірлер: 1,2 М.