Hip hop dedykowany Bogu w wykonaniu Dobromira MAK Makowskiego podczas V RAP FESTIWALU PRASKIEGO 2012r. Uwielbienie hiphopowe w czystej postaci z mocą i w ogniu Ducha Świętego. Zadaj sobie dzisiaj pytanie co dla Ciebie jest najważniejsze w życiu i nie przejdź obok tego obojętnie...
Więcej o imprezie na www.festiwalpraski.pl
Pamiętasz?, kiedy miałem marzenie,
wtedy jako dziecko tak bardzo chciałem być na scenie
ale na Twojej dzisiaj stoję i się nie boję mówię: Tato pokonałem Troje.
Pamiętam moment kiedy umierałem tam, płakałem,
Taty nie było ja byłem sam, a z boku stali krytykanci z tego świata
i mówili: jesteś tylko wariatem.
Tak naprawdę modliłem się do Ciebie,
wiedziałem że to nie chmury na niebie są same,
że to Ty wkładasz je tam ja Twoje imię Tato bardzo dobrze znam.
Czasami sam popełniam błędy, wysyłasz ducha mówisz:
droga nie tędy, wracaj dzieciaku tak kocham Ciebie Dobuś,
chcę abyś żył w Niebie.
Tak, tak powtarza mi Bóg to jest prawda raperze która zwala z nóg,
to nie czapka sprawia że dzisiaj mam talent,
to Bóg którego nie wstydzę się wcale.
Ptaki, drzewa i powietrze, chodzę w Twojej miłości swetrze,
kocham mówić tylko o Tobie: Pan Bóg jest Prawdziwym Bogiem.
W obieg puszczam tysiące zwrotek, tu jakiś malutki dziecinny kotek, tam jakiś człowiek .......... trzeba założyć życiowe okulary.
Broda, siwe włosy i doświadczenia, to nic tak naprawdę nie zmienia,
Bóg Kocha i ciągle zaprasza, ja często mówię: Tato ja przepraszam,
popełniam błędy, nie jestem doskonały, czasami sieję tak dużo chały,
zawalam sprawy, spóźniam się ale wiem że mój Pan usprawiedliwia mnie.
Każdego dnia modlitwy składam, jest przy mnie zawsze kiedy upadam,
podaję rękę, podaję Tobie, słyszysz dziewczyno modlitwę puść w obieg.
To proste słowo chcę z Tobą żyć, każdego dnia dla Ciebie chcę
żyć i niech me serce uwielbia Ciebie, jesteś moim Bogiem na moim polskim Niebie.
Tak, to jest norma w tym kraju, jestem narkomanem na duchowym haju,
ćpam, jaram Bożego skręta, Ewangelia to moja puenta.
Lubię jarać do południa brachu, zanim ej trafisz do piachu bez strachu,
czytaj ewangelię od południa, robię to chociaż mają mnie za durnia.
Jestem durniem, mówię przytomnie, będę mówił to niewiarołomnie,
kocham, jestem dumny z imienia: Jezus, On mój kraj zmienia.
Tam jakiś kozak na ławce się buja, pozdrawiam tatę,
babcię, pozdrawiam wuja i kamerzysta w końcu mój ziomek,
kiedyś też jako uliczny pionek.
A dzisiaj pionę dla Jezusa, możesz traktować mnie jak lamusa,
wygrałem i nikt tego mi nie zabierze, mam swą wiarę nie na papierze,
szerzę wartość Ewangelii faza, wszystko inne dla mnie to zaraza. !!!!
Kocham, mówić o Tobie, ja Ewangelie pragnę puszczać w obieg.!!!
Негізгі бет Dobryman (Dobromir Makowski) - Tato pokonałem Troje !!!
Пікірлер: 5