Ja znaczki zbieram bo po prostu mi się podobają. Kumple pytają dlaczego a ja do nich dlaczego wy pijecie browara.
@piotrs5921
Жыл бұрын
Poza znaczkami interesuję się też modelarstwem kartonowym. Dyskusja o upadku tego hobby jest tam na czasie od co najmniej 20 lat. Jest takie wydawnictwo, które kojarzy pewnie większość osób urodzonych przed 2000 rokiem - "Mały Modelarz". Kiedyś nakłady były ponad 50 tys. i rozchodziły się jak świeże bułeczki, a dzisiaj dobre wydawnictwa często już wydają nakłady po 100 - 700 szt. Czy to hobby upada? Czy filatelistyka upada? Według mnie nie - po prostu z masowego przeistoczyło się w przedmiot zainteresowania grupy zapaleńców. Dzisiejszy świat oferuje młodym ludziom możliwość spędzania wolnego czasu bez wkładania w to za dużego wysiłku, tego nikt już nie zmieni i nie odwróci. Po prostu nie ma co biadolić lecz czas przyzwyczaić się, że dzisiaj filatelistyka to zajęcie dla nielicznych i każda nowa młoda osoba w tej dziedzinie jest na wagę złota.
@blanokonin9107
8 ай бұрын
Jestem tylko amatorem i na moim przykładzie, mogę wykazać, że nie tylko wróciłem do znaczków po około 50 latach, ale mój syn się tym bardzo zainteresował, złapał bakcyla :) Podstawą był jeden album z dzieciństwa z lat 70-tych, wtedy wszyscy zbierali znaczki. Album przetrwał i znaczki, które mi się podobały, nadal się podobają, dlatego kupiłem teraz całe serie. Kiedyś wymiana znaczków była ciekawa, ale teraz po prostu się je kupuje ( tan idealny) w sieci Znaczki to dzieła sztuki, ząbkowanie jest dla znaczka jest tym , czym jest rama dla obrazu. Sam jestem artystą więc, znam się na pięknie. Zbieram tylko najpiękniejsze znaczki - to prawdziwe dzieła sztuki, pozdrawiam i zachęcam, pozdrawiam Błażej
@ladneznaczki
8 ай бұрын
Zgadzam się w stu procentach. Dziękuję za tak piękny komentarz.
@ktosktosYT
Жыл бұрын
Ciekawe przemyślenia. Oglądam Cie prawie od początku i szanuję za pasje, zapisałem się także na Twój newsletter oraz zaglądam na Twój nowy blog, niedotyczący tym razem filatelistyki. Moje zbieractwo znaczków/bloczków/kopert itp jest dość nietypowe. Zbieram wszelkie walory od lat, ale tylko z jednego miejsca na ziemii, a mianowicie z najbardziej oddalonej Wyspy na świecie - Pitcairn. Taka mała Wyspa, gdzie żyje zaledwie 50 mieszkańców, a zdziwilibyście się ile tego jest z filatelistyki - jest co zbierać :-) . Polecam zainteresować się tym miejscem, można nawet krótki film nakręcić na kanale 🙂 . Także kupiłem sobie Grande Gigant Lechtturm + karty i pięknie sie to wszystko prezentuje. Pozdrawiam serdecznie 👋 .
@ladneznaczki
Жыл бұрын
Niesamowite. Bardzo dziękuję za komentarz.
@arturksiazek3952
Жыл бұрын
Można gdzieś zobaczyć obejrzeć Twoją kolekcję? Bardzo ciekawy " klucz/kierunek " , nurt, (nie wiem jak to nazwać) którym się kierujesz.
@ktosktosYT
Жыл бұрын
@@arturksiazek3952Dziękuję, niestety nigdy nie upubliczniałem tej kolekcji :/ , ale można się mniej - więcej zorientować np na e-bay ile się kryje pod nazwą tej Wyspy:) . Temat jest związany z moim marzeniem, że chciałbym tam kiedyś pojechać, ale to jest karkołomne wyzwanie, póki co, na razie posiłkuje się zbieractwem 🙂 .
@arturksiazek3952
Жыл бұрын
Planeta Ziemia jest dziś niewielka, życie to na szczęście nie Truman Show 🙂 także każda podróż jest możliwa. Mój kumpel drugi raz właśnie przemierza świat dookoła z namiotem. Tobie życzę spełnienia tego zupełnie niezwykłego marzenia. Trza wygoglować tą wyspę i znaczki.
@ladneznaczki
Жыл бұрын
Możesz nagrać film i wysłać do mnie. Pokażę go na moim kanale.
@arturksiazek3952
Жыл бұрын
Cześć. Jestem nowy w tej dziedzinie, zafascynowała mnie postać Czesława Słani i jego prace kolekcjonuję od niedawna. Również patrzę na znaczki jak na małe dzieła sztuki. Gdyby było mnie stać moje ściany zrobiłyby obrazy a tu mam substytut w pewnym sensie. Mimo iż interesuje się i kupuje od niedawna to zauwazyłem trend że znaczki Słani przechodzą z rąk do rąk i podwojoną wartością. Mistrzów Świata wagi ciężkiej w boksie "bokserów" 3-4 lata można było kupić za 40 zł komplet a dziś są trudno dostępne i kosztują kilka razy więcej. Na prace Słani więcej jest chętnych niż sprzedających co potwierdzają aukcje i licytacje. Dla mnie jest to obcowanie ze sztuką w wersji mini ale też lokata. Dla mnie to dość nowe hobby i daje mi niewspółmiernie dużo radości w stosunku do ceny jaka płacę za walory.
@ladneznaczki
Жыл бұрын
Świetnie, że dołączyłeś do naszej grupy. Walory Słani rzeczywiście są wspaniałe. Dołącz do grupy a FB "Rozmowy filatelistyczne".
@Bart_1986
Жыл бұрын
I bardzo dobrze, to że tracą na wartości, to tylko korzyść dla mnie, że kolekcje swoją powiekszę. Ci którzy kase chca na tym zarobić, to pewnie szlak ich trafi, nie mnie. Mój BAKCYL w 100% tak samo stare samochody.
@ambasadorgkar764
3 ай бұрын
Z jednej strony przypomnę karty telefoniczne - to było kolekcjonerskie szaleństwo, teraz nikt już nie pamięta o czymś takim, a kupić można dosłownie za grosze. Z drugiej inwestorzy, bogacze zniszczyli mały kolekcjonerów numizmatyki, których już nie stać na ciekawe pozycj.
@BartlomiejKozera
Жыл бұрын
Po części się zgodzę, po części nie. Mnie nasuwa się skojarzenie z bańką spekulacyjną która była swojego czasu w numizmatyce - "Sokół wędrowny" jako najbardziej jaskrawy przykład. Wtedy był popyt na numizmatykę to ludzie kupowali tą monetę nawet po kilkaset złotych, dziś jest ona w cenie złomu srebra bo nakład był zbyt duży i okazało się, że mnóstwo egzemplarzy trafiło do spekulantów. Niestety, ale wielkości emisji dzisiejszych znaczków także spowoduje, że 95% będzie w niedalekiej przyszłości nic nie warta i po np. przyjęciu euro nawet wartości nominału przy sprzedaży nie uzyskamy, bo walor straci swoją wartość użytkową. W swojej ignorancji i chciwości instytucje zapomniały jaka idea przyświecała znaczkom pocztowym przez co nie generują w żaden sposób nowych kolekcjonerów, a ilość istniejących ciągle spada. I kto te kolekcje ma nabyć, kto docenić skoro w przestrzeni publicznej nie mamy już styczności ze znaczkami? Poza opłatą te małe obrazki miały misję: uświetniały ludzi, miejsca i wydarzenia, a zarazem były powszechne i dostępne. Właśnie coś takiego czyni kolekcjonera - coś ładnego i dostępnego na szeroką skalę co samo wpada w ręce, tak jak kiedyś 2 zł okolicznościowe. Od małych rzeczy rodzili się kolekcjonerzy. Dziś znaczki nie istnieją w świadomości ludzi, wysyłamy i odbieramy mnóstwo paczek i żadna nie wymaga ich naklejenia, żadne pisma urzędowe, żadne listy z banków nie przychodzą ze znaczkiem. Być może znaczki znajdą swoją niszę w przyszłości w bardzo mało licznej grupie kolekcjonerów, ale tak jak Pan mówi - wartość będą miały jedynie NAPRAWDĘ rzadkie i cenne znaczki. Kryptoznaczki to bzdura: nic więcej niż po prostu instrument spekulacyjny na którym ma zarobić w tym wypadku poczta polska. Były już podobne obrazki NFT, że wspomnę małpy-awatary, gdzie np. z kilkunastu milionów wartości obrazek spadł na kilka tysięcy. Były obrazki-niedźwiedzie NFT na których wyłożył się Krzysztof Gonciarz. Ludzie nie chcą tego zbierać, czegoś co nie jest fizyczne i co jest niszowe. Znajduje to głównie nabywców wśród spekulantów, a i tak jest problem żeby to sprzedać. W tym wszystkim paradoksem jest to, że KNF przestrzega przed zakupem podobnych aktywów, ale nie przeszkadza to innej instytucji państwowej emitować podobne jako krypto znaczki. Znaczek który nie ma wartości użytkowej to nie znaczek. Kolekcjonerstwo ma sens w dwóch przypadkach: przy ograniczonej podaży towaru, np. obrazy artystów minionych epok, antyczne monety i przewyższającym tą podaż popycie, przez co ceny są astronomiczne lub kolekcjonujemy coś co jest dostępne i zrozumiałem dla wszystkich i wtedy naturalnie tworzy się gradient wartości kolekcji od rzeczy powszechnych do cennych właśnie przez skalę i pokolenia zbieraczy z dziedziczną kolekcją. I najważniejsze: jeśli ktoś zbiera monety/znaczki myśląc jedynie o stopie zwrotu to niech da sobie spokój i po prostu ulokuje pieniądze w kruszcu czy tym podobnych inwestycjach. Monety zbieram okazyjnie od dawna na miarę moich możliwości finansowych, zbieram także karty kolekcjonerskie, bo ma to u mnie źródło w dzieciństwie i moich zainteresowaniach i od stosunkowo niedawna znaczki. Wszystkie te trzy zbieractwa mają zamocowanie we wspomnieniach i ew. spuścizną po rodzicu. Dlatego uważam, że wbrew obiegowej opinii, że znaczki umarły, to powiem, że będzie jeszcze gorzej i tąpniecie będzie jeszcze większe, bo młodość nie ma już z nimi styczności. Wszystko przez głupotę instytucji i zysk jako naczelną wartość ich istnienia i niestety naczelną wartość pędzącego świata, który nie zatrzymuje się nad pięknem, ale wartością cyfrową i za wartościowe uznaje to co drogie a nie ładne.
@ladneznaczki
Жыл бұрын
Dziękuję za komentarz
@czterookikral2466
Жыл бұрын
Świetny komentarz, przeczytałem z przyjemnością - chociaż jego wymowa jest mało budująca. Niestety mało budujący jest też świat który przeobraża się na naszych oczach wypierając ze swojej przestrzeni przebogate ludzkie pasje i zainteresowania a zastępując je...okienkiem smartfona. Napisałem w moim komentarzu, że kiedyś filatelistyka była takim naszym okienkiem na świat do którego nie mieliśmy dostępu lub ten dostęp był mocno ograniczony - teraz smartfonowe okienko podstępnie zaczyna wypełniać każdy zakamarek prywatnej przestrzeni człowieka udając wszystko i oferując wszystko przez... szybkę - lizak. Nawet "znaczki" w formie krypto....Pzdr.
@trawnik1994
Жыл бұрын
Zgadzam się z Tobą @barto... Ja dodam od siebie jeszcze coś innego. Młodzi ludzie teraz a Ci z pokolenia lat 90 i jeszcze starsi to zupełnie inne generacje. W takich latach 90 wszystko u nas raczkowało, człowiek cieszył się jak dorwał cokolwiek kolorowego, amerykańskiego czy zachodniego. Człowiek cieszył się z małych rzeczy. Dzisiejsze pokolenie to młodzież Instagrama, Tik Toka, vlogów, lajwów, rolek i diabli wiedzą czego. Mam naszczescie małe dzieci 4 i 5 lat, ale jak czasem gadam ze znajomymi którzy mają nastolatka w domu to jest to jakaś apokalipsa. Dzieciaki bez żadnej pasji, dla których idolami są np ludzie z Ekipy, Warszawskiego Koksa, czy innej celebrytki która jedynie zagrała w 1000 swoich rolek na Ig i zdobyła przez to od groma $$$. Aha. Wielu winduje rodziców, a wg mnie to kompletna bzdura obarczać winą tylko rodzica. To co kreuje nam internet, będzie zagładą naszych czasów. I powiedzcie mi, jak tacy młodzi ludzie którym nic kompletnie się nie chce będą zbierać znaczki. Jak ktoś chce zbierać znaczki dla zysku w przyszłości, to lepiej niech je sprzeda w teraźniejszości. A niech zbierają Ci którzy je po prostu kochają. Trochę tu nie na temat pisałem, ale jak pomyślę , że moje dzieci będą teraz torastac w tej epoce, to naprawdę ręce opadaja. I taki sam los spotka numizmatykę, bo to co się tam dzieje to już jest mega bańka spekulacyjna.
@czterookikral2466
Жыл бұрын
@@trawnik1994 Kilka lat temu przeprowadzono ankietę bodajże w dawnych gimnazjach pytając uczniów o to kim chciałbyś/chciała zostać jak dorośniesz, czym się zajmować jaki wykonywać zawód - jaka była odpowiedź większości? O, tego się chyba domyślacie ; tiktokerem, influencerką, youtuberem i tym podobnym zerem... Przyszłość młodego pokolenia wykuta w internecie. Pzdr.
@trawnik1994
Жыл бұрын
@@czterookikral2466 No niestety, tak już jest. Trochę za bardzo ten internet wlazł w nasze społeczenstwo. Fajny Avatar - strzelam ... to ten gość co wiecznie czytał pornosy w Predatorzy z Arnoldem.
@beti...
Жыл бұрын
Mysle ze jeszcze wroci moda na znaczki przez jakis czas bylo podobnie z monetami i teraz prawie kazdy je zbiera z roznych powodow bo jednym sie takie podobaja a innym inne Ja zbieralam karty tel i kupuje jak trafie ktorych niemam i nadal sa w cenie nie widze po 10gr karty pomimo ze nikt juz niezbiera Pozdrawiam
@BartlomiejKozera
Жыл бұрын
Moda na monety nie wróciła, tylko nakłady zmniejszyły się ze 100 tys na 10 tys przez co zmniejszyła się podaż, bo popyt pozostał na niezmienionym poziomie jeśli nie spadł. Wprowadzono także znaczną ilość emisji monet 50 zł po 1000 zł sztuka ale w nakładach do kilku tysięcy. Po prostu dostosowano ofertę do ilości i zamożności zainteresowanych. Mam do dziś swój klaser kart telefonicznych, także takimi z giełdy kolekcjonerów w śląsku. Sprawia mi radość, ale generalnie w stosunku do wartości tamtych czasów to jest dziś nic nie warte.
@beti...
Жыл бұрын
Jak bylam na poczcie pani miala podkladke pod myszke w ksztalcie znaczka i na nim byly nadrukowane rozne zdjecia znaczkow super wygladala taka podkladka
@ladneznaczki
Жыл бұрын
A czy były to znaczki polskie czy zagraniczne?
@beti...
Жыл бұрын
@@ladneznaczki chyba zagraniczne
@ukaszdumiszewski3409
8 ай бұрын
Były płyty winylowe, potem kasety magnetofonowe, płyty cd, potem streamowanie. I nadal płyty winylowe kupujemy, i płyty cd itd. Może tak samo będzie ze znaczkami?
@ladneznaczki
8 ай бұрын
Może tak
@robinio1094
6 ай бұрын
Lata 90 i następne to nowa moda, zbieranie kart magnetycznych do automatów telefonicznych. Potem karty czipowe.Tez były niskie nakłady, karty próbne. Automaty przeminęły i zmniejszyło się kolekcjonerstwo tych kart. Czy zbieranie tych kart przetrwa, nie wiem.
@wojciechaugustyn8537
5 ай бұрын
W Polsce jest bardzo słaby rynek kolekcji. Najlepszy jest rynek monet i banknotów. Warto budować ten rynek. To też inwestycja. Kiedyś ja ze znaczków zrobiłem albumy tematyczne dla szkoły i dostałem dobrą ocenę, np. za opis dinozaurów, czy mapy świata lub poczet naukowców.
@ladneznaczki
5 ай бұрын
Zgadzam się. Dziękuję za wpis.
@czterookikral2466
Жыл бұрын
Witam. Filatelistyka niestety już upadła, piszę niestety bo sam na przełomie 70/80 lat przez ponad dekadę zbieralem znaczki na bazie klaserów pozostawionych przez mego zmarłego Ojca którego też abonament filatelistyczny po nim przejąłem. Dlaczego ich zbieranie było wtedy nadzwyczajnie popularne? Bo zapewniało w przaśno - buraczanej ówczesnej rzeczywistości i braku możliwości szerszych podróży - kontakt ze światem właśnie poprzez kolorowe obrazki na pocztowych znaczkach czy pocztówkach (mam niemal kompletny zbiór okolicznościowych pocztówek rodzinnych gromadzonych przez moją Matkę od lat 50 - tych do 90 - tych) Dzisiaj to już właśnie inna bajka. Prawdą jest, iż wraz z upadkiem tradycji kontaktu poprzez pocztową korespondencję - musi upaść i segment kolekcjonerstwa związany z walorami pocztowymi, to tak oczywiste jak upadek numizmatyki po wycofaniu brzęczącego pieniądza w naszych portfelach na rzecz plastykowej karty albo chipa wszczepionego w nadgarstek (aktualnie już Chiny, wcale nie teoria spiskowa ;)) ; poczta - korespondencja pocztowa - kolekcjonowanie jej walorów, to przecież system naczyń połączonych. Czy znaczki cyfrowe to są te same znaczki których samo wkładanie do klaserów było równie fascynujące jak i walor tam umieszczany? Czy jakieś kryptoznaczkoweidiotyzmy w kryptoświecie można porównać z fizyczną obecnością Sztuki w postaci materialnego klasera na regale biblioteki? To tak jakbyś próbował lizać loda, nawet nie przez szybę ale przez mur z cegieł lub kontemplować denara z epoki Oktawiana Augusta przez szybkę smartfona...brrrrr. Pozdrawiam serdecznie.
@ladneznaczki
Жыл бұрын
Pożyjemy, zobaczymy :) Każdy ma swoją teorię.
@MateuszSlawiec
Жыл бұрын
@@ladneznaczkibędą dwie drogi - hobby dla najbogatszych lub totalna nisza dla nielicznych hobbystów. Filatelistyka już dogorywa
@GreguGreg
9 ай бұрын
Absolutnie filatelistyka nie upadła i nie upadnie. Znam ogrom ludzi, którzy zaczynają bądź niedawno zaczęli zbierać. Wiele osób nie miało pojęcia jaki ogromny zakres posiada filatelistyka. Większość ludzi myślała, że znaczki to PRL, ZSRR bądź Węgry. Gdy pojawiły się grupy filatelistyczne na portalach społecznościowych ludzie poznali filatelistykę na nowo nie mając pojęcia jak ogromny zakres posiada i jak piękne potrafią być znaczki bądź walory filatelistyczne. Dodam również, że każdy może sobie nakleić znaczek na kopertę wysyłkową. Mało tego, bez problemu Pani w okienku ostempluje taki znaczek :)
Пікірлер: 41