W wyniku rewolucji naukowej - czyli wymianu paradygmatu - jak gdyby zmienia się świat, w jakim żyją uczeni. Zwolennicy różnych paradygmatów nie wygłaszają niezgodnych twierdzeń o tym samym, ale mówią coś innego o czymś innym. Skąd więc bierze się pogląd, że nauka zbiża się do Prawdy? W życiu społeczno-politycznym też miewamy przekonanie, że w wyniku ostatniej rewolucji społecznej dokonał się postęp, a to dlatego, że zwycięzcy piszą podręczniki do historii. W naukach jest podobnie: po każdej z rewolucji naukowych powstają nowe podręczniki i narzucają kolejnym pokoleniom uczonych obraz historii nauki taki, jak jawi się ona w oczach zwycięzców.
Na koniec uwagi o anarchizmie metodologicznym Paula Feyerabenda (Againt Method, 1975). Nie ma żadnych uniwersalnych reguł metody naukowej, jedynym, co można radzić, to anything goes - wszystko może się przydać. A w ogóle to w naukowym obrazie świata nie ma nic wspaniałego. Opowieści naukowców bywają zarówno ciekawe, jak i użyteczne, ale ciekawe i użyteczne bywają też opowieści tych, których dziś ochrzczono mianem metafizyków czy pseudonakowców. W wolnym społeczeństwie powinniśmy mieć wybór: czy chcemy uczyć się fizyki czy metafizyki, chemii czy alchemii, astronomii czy astrologii itd.
Негізгі бет filozofia nauki 20
Пікірлер: 63