Nie mam zbyt wielu okazji w sezonie żeby pojeździć na zawody. Ostatnio jedyne duże zawody strzeleckie, w wolnym dla mnie terminie i zasięgu ręki to Grand Prix PIRO Wawa. Co prawda w formule, w której nigdy nie startowałem, niemniej była to najlepsza okazja aby ją poznać. Bo jak wiadomo, sam sobie to każdy jest mistrzem, dopóki nie wybierze się na zawody. Dlatego obserwując strzelecki rynek dobrze mieć do tego właściwy dystans. Zwłaszcza kiedy chce się uczyć strzelania innych. Zawsze jeździłem szlifować technikę i ergonomię strzelania na największe zwody IPSC w Polsce, bo tam poprzeczka wisiała naprawdę wysoko. Ale to jest sport i bardziej chodzi o realia. Oczywiście taktyki nie da się ubrać formułę sportową. PIRO jest na pewno bliżej rzeczywistości użycia broni, co niewątpliwie wyróżnia tą dyscyplinię i wymusza wyjście poza pewne schematy. Nad aspektami słuszności pewnych założeń na pewno możnaby dyskutować, ale dużo strzelania z jednej ręki, mniejsze dystanse i krótsze tory na pewno stanowią o większym realiźmie. A to już dużo. To były fajne zawody. Opór strzelania, 21 torów. Jakby były jeszcze ze 3 więcej, to zebrałbym reklamówki i pojechał do domu zanim się skończą.🤣 Zawody jakimś cudem całkiem nieźle mi poszły. Udało się zgarnąć trzecie miejsce w klasie standard i pistolet Beretta APX, ufundowany przez organizatora PIRO WAWA i sklep Kaliber.pl . Jako ciekawostkę powiem, że mój zajebisty Glock wyprzedził 82% lepszych klamek, czyli z wyższej klasy sprzętowej np. z kolimatorami. 😁 Na bank trafię jeszcze do Wilczych Dołów. A jak doczytam regulamin, co by mieć mniej procedur to pojawię się na zawodach Piro nie raz.
Ciekawe jak by mi poszło gdybym umiał celować?! 😜
Негізгі бет Grand Prix PIRO Wawa 29.05.2021
Пікірлер: 18