#lotnictwo #aviation #polska #samoloty #korea
Widmo krąży po świecie i Internecie. Widmo "Jastrzębia" i to nie byle jakiego bo koreańskiego. W lipcu 2022 r. oblatano prototyp koreańskiego samolotu wielozadaniowego, który w przyszłości ma stać się maszyną V generacji, bo obecnie jest maszyną generacji 4,5, albo 4++. Jak wiemy od kilku dni, Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało się na zakup koreańskich samolotów FA-50, które dla producenta (Korea Aerospace Industries) stały się trampoliną do budowy nowego samolotu. I tak oto powstał KF-21, którym nasz MON "wyraża zainteresowanie". O samolocie wiadomo na razie bardzo niewiele, ale to co ujawniono jest dosyć zachęcające - maszyna ma być już w tej gołej, "budżetowej" wersji Block 2 lepsza od F-16, Block 3 ma polatać z 70 lat, a już ewentualny Block 4 to prawie jak w gwiezdnych wojnach. W sumie jest szansa że tak faktycznie będzie, bo samolot prezentuje się całkiem nieźle i ma solidne amerykańskie podstawy w postaci silnika i awioniki od wujka Sama.
Wiadomo również, że Koreańczycy planują budowę "lojalnego skrzydłowego" - czyli drona, który będzie wspierał pilota lecącego na KF-21. Dodatkowo tylko w Korei ktoś pomyślał, że budowa samolotu V generacji w wersji dwumiejscowej to jednak nie jest zły pomysł i pozwoli na ogarnięcie choćby tego "lojalnego skrzydłowego", przez kogoś z krwi i kości, a nie sztuczną inteligencję. Ponadto w przyszłości (a przypominam, że Boramae ma latać przez 70 lat), samolot będzie można wykorzystać do szkolenia personelu. A zatem?
Podoba Ci się to co robię, chcesz wesprzeć rozwój kanału? Postaw mi kawę! buycoffee.to/balszoi
Негізгі бет Автокөліктер мен көлік құралдары KF-21 Boramae i Polska. Czy warto?
Пікірлер: 408