Weekend to dobra okazja żeby odejść na chwilę od tematów czysto technicznych i skupić się na muzyce, choć oczywiście nie całkowicie, bo w moim przypadku jest to trudne. Zamieszczam pierwszą część luźnej pogawędki, która dziś miała miejsce w moim warsztacie, gdy pojawił się w nim po 20 latach Krzysiek Barcik. Ten znakomity gitarzysta po 15 latach przerwy wrócił do grania na żywo i obecnie towarzyszy na koncertach Krystynie Prońko. Pretekstem do odwiedzin był wymagający przeglądu wzmacniacz gitarowy LabSeries, których to wzmacniaczy Krzysiek miał kilka i jeden z nich miałem już okazję naprawiać wiele lat temu. W drugiej części podłączymy do mojego wzmacniacza Pulsar PG wiosełko Carvina i będzie można posłuchać jak te sprzęty ze sobą współpracują. Całkiem zapomniałem, że mój gość dawno temu też posiadał takie combo, tylko z głośnikiem 10" i nawet jedną z pierwszych moich końcówek mocy. No ale to było jeszcze w ubiegłym wieku.
Jak zwykle wszystko poszło na żywo, bez żadnego montażu, a w roli filmowca wystąpił znany już państwu Krzyś - mój przyjaciel, fan i sąsiad, którego czasem nazywam asystentem i jest to oczywiście w moich ustach komplement, bo to pierwszy asystent w ponad 30 letniej historii mojej firmy.
Негізгі бет Krzysztof Barcik zawitał w moje skromne progi - cz.1
Пікірлер