Ruszamy w Bieszczady bocznymi drogami. Łamiemy kilka zakazów i dokształcamy się z przepisów o ruchu drogowym. Kemping w Górnej Wetlince wita nas podmokłym gruntem, na którym nie sposób wypoziomować przyczepy. Na domiar złego na miejscu siada nam ogrzewanie w przyczepie, a jest zimna i deszczowa połowa listopada. Za kilka dni spadnie pierwszy śnieg.
Nasze profile społecznościowe:
Instagram: / therollingtrolls
Facebook: / therollingtrolls
00:00 W tym odcinku
01:35 Wstęp
03:56 Wypychamy przyczepę kempingową
06:46 Droga w Bieszczady
09:47 Zakaz powyżej 3,5 t - czy nam wolno?
16:22 Wielka Pętla Bieszczadzka
19:42 Camping Górna Wetlinka
25:59 Przygotowanie przyczepy na parceli
41:40 Jedziemy jeść: Gościniec Stare Sioło w Wetlinie
47:18 Zakończenie dnia
Негізгі бет Listopadowe Bieszczady z przyczepą. Awaria ogrzewania i grząski kemping. Czy łamiemy przepisy?
Пікірлер: 33