Jego trzy-hektarowy ogród w ciągu czterdziestu lat rozrósł się do trzydziesto-hektarowego arboretum. Po raz pierwszy kompozytor zobaczył dwór w Lusławicach w roku 1973. Park - w którym wycięto wszystkie drzewa nadające się na deski - pełen był samosiejek. Za skarpą na tyłach dworu zostały tylko chaszcze. Przed dworem ocalały resztki starodrzewu - pamiątka po dawnych właścicielach. To park drzew rodzimych: dębów, grabów, klonów, jesionów, wierzb. I nie tylko rodzimych. Park jest malowniczo położony na dwóch poziomach. Teren otoczony został solidnym murem, który osłania roślinność od wiatrów, tworząc łagodny mikroklimat. To są moje drzewa, bo ja je wszystkie zasadziłem. Jeżeli nie dosłownie, to choćby trzymając za pień przy sadzeniu - mówił. Zapraszam.
Ścieżka dźwiękowa należy do jej prawowitego właściciela.
Негізгі бет LUSŁAWICE - W ARBORETUM U p. PENDERECKICH cz. I
Пікірлер: 23