Dobrze, że dziś jest środa a nie jutro jak wczoraj.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
*Tak*
@jast3314
Жыл бұрын
Tak
@bartoszmarcusz1047
Жыл бұрын
Yesn't
@takbotak4258
Жыл бұрын
Tak
@kfaseusz-I
Жыл бұрын
Tak
@cattsythekitty
Жыл бұрын
"Byłem normalnym chłopcem. Rzucałem kamieniami w przejeżdżające pociągi i dręczyłem zwierzęta." Panie Stasiuk, mam dla pana złe wieści...
@kooraZinvleig
3 ай бұрын
To z pociągami jest całkiem normalne tak szczerze
@Adi_Cherryson
2 ай бұрын
@@kooraZinvleigja z kolei dla Ciebie mam złe wieści
@profesorinwestor1984
Ай бұрын
@@kooraZinvleig co? w łeb sobie rzuć
@TymoteuszMasłyk
Жыл бұрын
Wkleję w odpowiedzi jedną z moich ulubionych past. "Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej. - Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz. - To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance. - A, to przepraszam. Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf. - Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo. - Srać mi się chce - odpowiada pies. - Trzeba było srać przed wejściem. - Wtedy mi się nie chciało. Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu. - Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W. Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi. - Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj. - Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę. Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy. - To jest interesująca propozycja - mówi. Ktoś inny też podchodzi i patrzy. - To jest świeże - mówi. Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno. - Odważne - mówi. - Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich. - Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta. - Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos. - Mocne. Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad. - Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies. - A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego. - Sądzę, że to gówno - odpowiadam. - Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem. - Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf. - U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem".
@jpxfrd6924
Жыл бұрын
Wspaniałe 🤣 xd
@tixarfuriaa
Жыл бұрын
prychłem
@galeonybasni
Жыл бұрын
🤣🤣🤣🤣🤣👏👏👏👏
@radoslaw8444
3 ай бұрын
"Nie lubię poniedziałku "
@AzaGuilli
Жыл бұрын
Nie ma to jak się podenerwować przez 40 minut razem z Krzysztofem. Od razu ciśnienie skacze i kawy nie trzeba.
@KlajniKleiner
Жыл бұрын
Denerwować tak, ale w jakim wspaniałym stylu. :)
@Bezprawie
Жыл бұрын
Faktycznie, lepsze niż kofeina... ale dlaczego oglądam to o 2 w nocy?
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
*Wieczorem
@w0lfram
Жыл бұрын
"Było nas jedenaścioro, znęcaliśmy się nad zwierzętami... Matka na śniadanie kroiła wiatr, ojca nie znałem, zmarł na raka wątroby w tragicznym wypadku z niedźwiedziem. Wujka Eugeniusza leśnicy zabrali w 59'. Nikt nie narzekał."
@datboi2250
Жыл бұрын
Wszyscy należeliśmy do PEN Clubu i łupiliśmy polską kulturę z wartościowych treści. Fantastyka, gry i anime stały w płomieniach. Bawiliśmy się też festiwalach. Czasem kogoś zroastował Krzysztof, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, Tokarczuk odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "sprzedam ją na aukcji". Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.
@Hellysal
Жыл бұрын
A i jeszcze do szkoły szedłem codziennie 5 kilometrów po pas w śniegu, w obie strony pod górę xD
@Kwadratura
3 ай бұрын
A to nie nkwd
@mk-tu3gv
Жыл бұрын
Kiedys mój ojciec będąc w stanie wskazującym opowiedział mi historie z czasów szkoły podstawowej. Okazuje się że nadmuchiwanie żab jak baloników działa nie tylko w Shreku ale też i w prawdziwym świecie. Różnica między normalnymi ludźmi, a uznanymi pisarzami jest taka że ci pierwsi WSTYDZĄ się tego typu wybryków. Trzeba ich ciągnąć za język, opowieść kończy się czymś w stylu "jakbym siebie wtedy spotkał to biłbym aż niemógłbym na dupie usiedzieć", a nie chwalą na forum publicznym xD
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Oczywista sprawa! KAŻDY popełnia w życiu tragiczne błędy, ale tylko niektórym uchodzi płazem chwalenie się wykroczeniami na forum publicznym. Podczas gali rozdania nagród literackich.
@maslobutter3151
Жыл бұрын
Nie mam zamiaru nikogo bronić, w pełni się zgadzam z KMM, i choć może zabrzmi to jako usprawiedliwienie, to mam pewien argument?, przypuszczenie?, że kiedyś mieliśmy (nie jako poszczególne osoby, ale ogólnie jako społeczeństwo) jednak inną wrażliwość. Na wiele spraw. Tylko o ile jeszcze można w ten sposób tłumaczyć ówczesne dzieci to za cholerę nie da się dziś wytłumaczyć durnego pisania dorosłego o tamtych czasach.
@sewerynziemlewski4386
Жыл бұрын
@@maslobutter3151 Da się wytłumaczyć: niefortunna, niedokończona wypowiedź. Kwestia dręczenia zwierząt dla dzisiejszych pokoleń może wyglądać nieco abstrakcyjnie. Bezlitosne traktowanie zwierząt kiedyś na nikim nie robiło wrażenia. Za mojego dzieciństwa (czyli załóżmy, że 30 lat temu) normą było zabijanie świni w gospodarstwie obuchem w głowę. Ja miałem to szczęście, że nie pozwalano mi tego oglądać. Ale znam osobiście ludzi, którzy dawali siekierę dzieciakowi, żeby się nauczył zabijać świnie. Za to widziałem drób biegający bez głowy. A jako nastolatek sam to robiłem. A o tym, że ktoś utopił kociaki i szczeniaki itd - kiedyś to na wsi specjalnie nie robiło wrażenia (do dziś ludzie tak robią, tylko już nie mówią o tym głośno). A ze dwa lata temu słyszałem od kogoś, że kot się pałętał po gospodarstwie i został przytrzaśnięty wrotami i trwale uszkodzony. Dano go psu, żeby dokończył. Albo, pies brał kury - wiadomo, szkodnik. Psy wieszano na sznurze. Popularne były takie żywołapki na szczury. A żeby szczur nie uciekł, żywołapkę otwierało się nad beczką z wodą - żeby szczur nie wyskoczył i żeby się utopił. W takich warunkach dmuchanie żab, strzelanie dla sportu z wiatrówki do ptaków, eksperymenty na złapanych myszach nie wydawały się niczym niezwykłym. I nie twierdzę, że to normalne - bo u normalnych ludzi takie zachowania na pewno gdzieś w psychice zostawiły ślad. Ale tutaj akurat myślę, że Stasiuk się niefortunnie wyraził. Dziś zabijanie zwierząt a także ich cierpienie zostało usankcjonowane i ukryte. Dlatego wiele osób żyje w błogiej nieświadomości wpierdalając kiełbaskę i pisząc o kimś "psychopatyczny morderca". Słodki jamnik obrzucony kamieniami - oburzamy się i spuszczamy wpierdol rzucającemu. A krowa z ketozą jest wciągana liną na wyciągarce w bólu na przyczepę, bo musi do rzeźni dojechać żywa. Wciągana leżąca, nie to, ze se z oporem tupta na rampę. Ale nikt woli o tym nie mówić. Co ciekawe, na YT można znaleść instuktaż, jak zrobić pułapkę na myszy, która polega na tym, że nad wiaderkiem z wodą zaczepia się lużną rolkę z butelki. Myszka włazi na rokę, obraca ją i wpada do wody i wiadomo co. W sklepach są sprzedawane lepy na gryzonie. Zanim taki gryzoń umrze z głodu i pragnienia, to jeszcze żyje ileśnaście godzin bez chociażby możliwości skulenia się (pozycja, która - jako kolwiek creepy to brzmi - da zwierzakowi tę odrobinę komfortu podczas umierania). Ale to jest sprzedawane w sklepach, czyli musi być ok, bo nikt myszkom żywcem nóg nie wyrywa. Czasem czytam artykół o gościu, co ciągnął psa za samochodem lub połamał zwierzaka kijem. Lincz w komentrzach pod takimi artykułami nasuwa mi myśl, że tak naprawdę komentujący niewiele różną się od gości, którzy dopuścili się okrucieństwa. Dziś kupa luda w naszym społeczeństwie jest pod tym względem chora. Ja też w swoim życiu dopuściłem się złych rzeczy wobec zwierząt i pomimo upływu wielu lat mam wyrzuty sumienia. Ale dziś ograniczam jedzenie mięsa, sterylizuję moje zwierzaki, żeby się bez sensu nie rozmnażały, pułapki na myszy w moim domu zamieniłem na żywołapki i myszy wypuszczam gdzieś w polu, w okresie migracji żab, ślimaków i gąsiennic robię slalomy na drogach, żeby ich nie porozjeżdżać. Ale wiem jak jest do dnia dzisiejszego. I wkurwia mnie taka hipokryzja i naiwność, że "o! o! o! mówi głośno, cośtam cośtam..." a jednocześnie akceptuje i usprawiedliwia co innego.
@MrJuely90
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Hehe płazem bo wiecie... nadmuchiwane żaby
@TheMar532
Жыл бұрын
@@sewerynziemlewski4386 rozumiem do czego zmierza Pana wypowiedź sama pochodzę ze wsi i byłam świadkiem i brałam czynny udział w większości tych rzeczy, które Pan opisuje choć mam 23 lata więc większość i tak powie, że życia nie znam więc co się wypowiadam, jednak zabijanie zwierząt gospodarskich czy szkodników lub tak jak Pan pisze topienie małych kotów czy szczeniaków, bo się ich nie chciało trzymać albo było za dużo suczek, bo psa to jeszcze ktoś weźmie czy dobijanie upośledzonych zwierząt, kopanie czy bicie kundla żeby przegonić z podwórka itp. moim zdaniem nijak się ma do celowego dręczenia i zadawania bólu bezbronnemu zwierzęciu dla zabawy i przyjemności, ponieważ powód i cel tych zachowań był i jest zupełnie różny. Nawet moi rodzice (57 i 60 lat) nie są w stanie pojąć dlaczego często ludzie twierdzą, że "kiedyś to się żywcem psa podpalało i cała wieś miała ubaw" choć mój ojciec nigdy święty nie był i nie jest, nie wyobraża sobie dręczenia i zabijania zwierząt dla zabawy. Raz dobił psa jak był nastolatkiem, bo ktoś łopatą albo siekierą odrąbiał mu ogon i połamał łapy i nie pamięta, żeby ktokolwiek we wsi potraktował doprowadzenie psa do takiego stanu jako normalne. Oczywiście nie było aż takich reakcji jak obecnie, ale nawet został pobity przez ojca, który twierdził że on to zrobił. Po prostu zwierzę to było zwierzę nie miało takich samych przywilejów jak człowiek, trzeba było to się zabijało, ale raczej nieliczne jednostki czerpały z tego przyjemność po prostu się to robiło. Więc z doświadczeń i rozmów z rodziną sądzę, że jedyna różnica była i jest w podejściu do śmierci zwierząt, bezpodstawne dręczenie i nie dobicie było dalej uznawane za nienormalne przynajmniej w miejscu gdzie mieszkał mój ojciec. Obecnie ludzie często widzą zwierzęta domowe (nie gospodarskie) jako rodzinę bo od tego są przez co widzą i traktują je bardziej jak ludzi. Domu już nam często nie muszą pilnować czy pozbywać się myszy/szczurów więc są bardziej jego częścią i trzymamy je dla przyjemności (chociaż na wsi dalej widać dużą różnice w podejściu do psów w stosunku do miast) a reszta zwierząt swojego położenia w hierarchii nie zmieniła więc są dalej tylko zwierzętami, jednak nie nazwałabym tego hipokryzją jako osoba zajmująca się powiedzmy gospodarstwem na własny użytek, ponieważ kiedy zwierzęta w gospodarstwie są źle traktowane ludzie też reagują. Kwestia hodowli zwierząt gospodarskich to też dość złożona i niejednoznaczna sprawa, jednak w Polsce jeszcze nie jest z tym aż tak źle jak ludzie to często opisują. Jeśli ktoś uważa hodowanie zwierząt tylko po to żeby je zabić po najczęściej 2 latach użytkowania za bestialstwo, ale daje spożywa mięso to jest to hipokryzja. A co do linczu na ludzi znęcających się BESTIALSKO nad zwierzętami jest on tak duży bo zwierzęta są w większości bezbronne (i dlatego sprawcy je wybierają) i dlatego ludziom to przeszkadza bo większość ma kompas moralny dość sprawny i przewrażliwiony, bo żyjemy w dość dobrych czasach gdzie takie zachowania nie mają usprawiedliwienia chociaż inflacja i wojna na Ukrainie mogą to zmienić. Podobna sytuacja jest z przemocą w stosunku do kobiet i mężczyzn (na tą w stosunku do mężczyzn ludzie raczej nie zwracają uwagi, bo przecież mężczyzna to bić się potrafi) czy znęcaniu się nad dziećmi czy osobami starszymi lub chorymi. Osobiście uważam ludzi znęcających się nad zwierzętami i ludźmi za najgorsze ścierwo jakie istnieje, bo tak mnie wychowano i uważam, że Ci co dokonali czegoś nieludzkiego z premedytacją powinni zostać tak samo potraktowani przez ludzi swojego pokroju. Zwłaszcza kiedy dopuszczają się takiego czynu wobec bezbronnych. I jeszcze propo niefortunnego sformułowania wypowiedzi tego pana czy on nie jest pisarzem? Chyba powinien być w stanie przekazać światu co ma na myśli bez używania tak zwanych skrótów myślowych. Słów mu raczej nie powinno brakować. Oczywiście nie mam zamiaru zdyskredytować Pańskiego zdania na ten temat, uważam jedynie, że różnice pokoleniowe nie są czasem, aż tak odległe jak nam się wydaje kwestia tego kto gdzie się wychowywał, na kogo w życiu trafił i co z tego wyniósł. Moja mama pochodzi z miasta jak pierwszy raz widziała jak ojciec zabija świnie to się patrzyła na niego jak na wariata. Również media tworzą taką sztuczną otoczkę, że ludzie się czymś przejmują i jakie to społeczeństwo wrażliwe a w rzeczywistości raczej tak nie jest, bo większość przejmuje się wyłącznie sobą i w internecie kozaczy, że tacy obrońcy sprawiedliwości, żeby sobie podnieść samoocenę.
@WwZa7
Жыл бұрын
Byliśmy normalnymi dziećmi. Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał. Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał. Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nas nie bywał. Chyba że u babci - po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów - jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów - jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał. Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta - różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo - jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał. Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał. Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał. Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał. Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał. Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał. Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał. Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie - w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci. My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy - kończyn. Nikt nie narzekał. ~Anon z wykopa
@Osklisch
Жыл бұрын
Nie ma to jak stara dobra myśl anońska.
@Nibyjak
Жыл бұрын
Tak było. A teraz robi się aferę o żabkę, która stała się tak cenna jak człowiek. Nie mówiąc już o psach.
@mieszkogulinski168
Жыл бұрын
Kilka tysięcy lat temu byli tacy, co mówili "ee kiedyś to było, trzeba było iść do lasu i upolować zwierza, a teraz od tego rolnictwa w tyłkach wam się poprzewracało". A Związek Zawodowy Myśliwych i Zbieraczy domagał się zakazania rolnictwa, i organizował manifestację przed szałasem wodza wioski.
@kasia497
Жыл бұрын
Mimo tego, że potrzebujemy twojej uzewnętrznionej złości w formie wybitnych filmów potrzebujemy także zdrowego autora. Take care, Krzysztof!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Wziąłem L4! O dziwo! I przechodzę cykl badań, na razie jednak lekarze nie bardzo wiedzą, co mi jest XDD
@kasia497
Жыл бұрын
Ah, znam to dobrze, chodzenie od psychiatry do psychiatry od ponad roku, szykany z ich strony, rozkładanie rąk. Polecam każdemu, leczenie w Polsce może być traktowane po latach jako fraszka-igraszka opowiadana wnukom (o ile się dożyje:3)
@Durzy007
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj a badali Cię na życie? Patałachy na to nigdy nie badają, a statystycznie to najczęstsza przyczyna ciężkich schorzeń, depresji, okaleczenia i śmierci 🤔
@Sokul15
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Trzymaj się!
@dsbelieve
Жыл бұрын
I niezłomności
@ObiWanBezNogi
Жыл бұрын
"Byłem normalnym chłopcem. Rzucałem kamieniami w przejeżdżające pociągi i dręczyłem zwierzęta. W tamtych czasach chłopcy dręczyli zwierzęta. Nie z okrucieństwa, ale z ciekawości świata. Żeby patrzeć w gasnące oczy i dotykać gasnącej krwi. Tak robili chłopcy ciekawi świata. Chłopcy w tamtych czasach." Jako behawiorysta, osoba pracująca ze zwierzętami, ich lękami, traumami itp. itd. wysilę swoją elokwencję i spytam: Że co, k%rwa?!
@kooraZinvleig
3 ай бұрын
To z ciekawości świata wsm prawda ale to nie zmienia tego że to równie posrane
@smokemonster8402
Жыл бұрын
Jak to jest, że zawsze najpierw obejrzę "Dla każdego coś przykrego", a potem przez dwie godziny czytam komentarze i bawię się równie dobrze? Przecież ja jutro muszę wstać do pracy!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Komentarze są tu zawsze super, sam je czytam z rozkoszą zawsze parę godzin po publikacji odcinka
@arturgora3127
Жыл бұрын
"Opowieść jest dzieckiem samotności. I dzieckiem ciemności." To brzmi jak wstęp do powieści dark fantasy.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
I wish
@EwelinaSzostakiewicz
Жыл бұрын
To co robisz jest bardzo ważne. Nie chodzi nawet o to, że krytykujesz jakiegoś artystycznego buca, ale o to że uświadamiasz ludziom, że kultura w takiej zadufanej, lekceważącej ogół społeczeństwa formie, nie jest ok 🙂
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Dziękuję nie jest OK, absolutnie nie. Kultura ma nam dawać wytchnienie, a nie antagonizować, napuszczac na siebie czy zabijać w nas wrażliwość...
@manganeko2534
Жыл бұрын
Najgorsze jest to, że trzeba o tym uświadamiać. A to przecież powinno być oczywiste!
@mr.beoumunt6000
Жыл бұрын
Byłem normalnym szczurem. Rzucałem kamieniami w konwoje imperium i dręczyłem bretończyków. W tamtych czasach szczury dręczyły bretończyków. Nie z okrucieństwa, ale z ciekawości świata. Żeby patrzeć w gasnące oczy i dotykać gasnącej krwi. Tak robiły szczury ciekawe świata. Szczury w tamtych czasach. Ale ja potrzebowałem i krwi, i spaczenia. By w końcu wybrać i oddać się temu drugiemu. Ponieważ wydawało mi się, że nad spaczeniem będę miał większą władzę i nie będę musiał rozlewać krwi, która na końcu stygnie. A spaczeń nie miał być nigdy zagrożony przez chłód ani mrok. Tak mi się wydawało. I tak mi się wydaje i dziś, chociaż Chaos stoi już u drzwi.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Skaven, nie-nie, Stasiuk-rzecz nie do porównania-zestawienia z klanbraćmi, taaak
@tomaszkalamala1863
Жыл бұрын
Ciekawa herezja.
@michal13121996ify
Жыл бұрын
Jestem absolwentem polonistyki. Magistra robiłem z kulturoznawstwa. Lubię polską literaturę, moje ulubione epoki to romantyzm i Młoda Polska. Mam u siebie mnóstwo książek z wierszami autorów z różnych epok, nie tylko tych wyżej wymienionych. Z drugiej strony czytam komiksy, mangi, oglądam anime, a moja rozprawa magisterska dotyczyła włoskiego horroru, jednego z najbardziej „trashowych” rejonów kina i poświęciłem mu prawie 150 stron. Ośmieliłem się nawet znaleźć szereg podobieństw między takim jednym horrorem (pewnie uznanym przez polskich pololnistów za plugawy) - chodzi o „Lisa and the Devil” Mario Bavy - a klasykiem naszej pięknej, natchnionej literaturą kinematografii, czyli „Sanatorium pod klepsydrą” Wojciecha Hasa. Moimi ulubionymi autorami są Stanisław Przybyszewski i H. P. Lovecraft, z jedne strony pisarz niemal całkowicie wymazany z pamięci polskiego literaturoznawstwa, z drugiej autor opowiadań fantastycznych i grozy. W ciągu ostatniego miesiąca przeczytałem „Raj utracony” Miltona, a teraz czytam Trylogię Thrawna Timothy’ego Zahna. Stasiuka i Tokarczuk próbowałem czytać. Tego pierwszego miałem na zajęciach i jego eseje były najnudniejszym bełkotem jaki przeczytałem. Tokarczuk urzekła mnie, ale swoją bufonadą i absurdalnym wręcz pozorowaniem swoich tekstów na głębszy niż jest w rzeczywistości. Jak by nie było, jestem polonistą z wykształcenia i kulturoznawcą. I dzięki Krzysztofowi zrozumiałem, że, biorąc pod uwagę moje preferencje, jestem chodzącym paradoksem i gdyby mnie jakiemuś poloniście przedstawić, ten pewnie powiedziałby mi, że nie istnieję. Serio, nie sądziłem, że polska polonistyka, nie tylko autorzy, ale też literaturoznawcy, to takie mentalne dno, beton i anachronizm.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Nooo, jesteś chodzącym paradoksem i ewenementem. Tak jest ale to piękny paradoks i ewenement. Takiej humanistyki potrzebujemy
@stanisawklepczyk7700
Жыл бұрын
Betonizm wynika z tego że to są urzędnicy często dziedziczni na swych stołkach a nie ciekawi świata badacze kultury. Szczególnie w jej nowych formach.
@michal13121996ify
Жыл бұрын
@@kubuspuchatek2950 miałem szczęście trafiać na właściwe osoby.
@ichtisek
29 күн бұрын
Ja znam pełno takich polonistów:).
@marzena7365
Жыл бұрын
Te wspomnienia z dzieciństwa brzmią jak przepis na psychopatycznego mordercę. Z tej perspektywy patrząc, to naprawdę szczęście że pisze.😂
@datboi2250
Жыл бұрын
W sumie, to najlepszym rozwiązaniem byłaby sytuacja gdzie ani by nie pisał, ani nie dręczył zwierząt...
@natiart
Жыл бұрын
Jeszcze brakuje "nie miałem przyjaciół i siedziałem sam"
@kamilfranuszczyk9677
Жыл бұрын
I że się nad nim znęcai
@wiktoriaglowacka06
Жыл бұрын
Ja zawsze bardzo sceptycznie podchodzę do jakiekolwiek sztuki, do której zrozumienia potrzebna jest ściana tekstu wyjaśnienia od autora i magia przyjaźni znajomych autora by przekonywać o walorach intelektualnych dzieła xD
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Zwłaszcza ten wianuszek gorliwych interpretatorów Słowa Natchnionego jest charakterystyczny
@emiliamadejka1058
Жыл бұрын
Polecam nowoczesne galerie sztuki, gdzie nawet jak siedzisz w temacie trochę bardziej niż przeciętny Kowalski, to nadal nie wiesz, o co chodzi xd
@behawiorystka98
Жыл бұрын
Owszem, na podwórku bywali tacy, co męczyli zwierzęta. Zyskiwali miano "chorych sadystów" i zasługiwali na pogardę i - czasami - nawet lanie od co bardziej radykalnych ojców. Przykro myśleć, na jakim podwórku i w jakim towarzystwie wzrastał szanowny Pisarz, skoro dręczenie bezbronnych poczytywał za normę.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Tak. Pamiętam, jak rzuciłem się raz na gościa, miotającego kamieniem w jamnika, którym się opiekowałem nie byłem w tym odruchu bynajmniej osamotniony
@@KrzysztofMMaj ja w drugiej klasie podstawówki, napadłem i poturbowałem kolegę, który łamał świeżo posadzone drzewka. Zostałem za to zawieszony w prawach ucznia na dwa tygodnie. Ale ojciec powiedział mi, że miałem rację i to zawieszenie mogę sobie poczytać jako zaszczyt :D
@annagora8696
Жыл бұрын
Głupota (i wynikające z niej okrucieństwo) dzieciaków bywa naprawdę imponująca. Nie dziwi mnie, ze ktoś miał epizod dręczenia zwierząt (nie usprawiedliwiam absolutnie takiego zachowania), ale dziwi mnie, że bez poczucia obciachu się do tego przyznaje. mam wrażenie, że pan Stasiuk sam rozdmuchał to, ze kiedyś rzuciła patykiem w kota, żeby wyjść na wielkiego groźnego samca alfa, którego artyzm wykuwał się w oparach krwi wrogów bla bla bla.
@tp-pw8rt
Жыл бұрын
@@annagora8696 ależ to trafne podsumowanie gościa
@sarapietrzak9812
Жыл бұрын
Pierwsze 10 sekund i już rancik na uczelnię
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
*That is what I do*
@nenitkaac3905
Жыл бұрын
Podczas oglądania przypomniała mi się historia przyjaciela, uważał on czytanie za nudne i bezsensowne zajęcie. W swoim życiu przeczytał jedynie lektury szkolne i to nie wszystkie. Niezwykle zdziwił się kiedy dałam mu do przeczytania Wiedźmina. Jak sam powiedział, nie wiedział, że czytanie może tak wciągać i być tak świetną rozrywką. Teksty pojawiające się w szkole i na maturze mają w teorii zachęcać młodzież do czytania, smutna prawda jest jednak taka, że większość odstręcza od książek na lata...
@kamilfranuszczyk9677
Жыл бұрын
Miałem to samo 150 stron chłopów nie potrafiłem przeczytać. Wziąłem z biblioteki grę o tron 830 stron i przeczytałem w 6 dni. To takie dziwnie kiedy rozumiesz wszystko co czytasz a nie się domyślasz przez 19wieczną polszczyznę i to jeszcze gwarową
@rozetka8531
Жыл бұрын
Latami żyłam przekonaniem, że jestem gorsza, bo nie przeczytałam ani jednej "ważnej" książki i że jak mogę się nazywać artystą (asp), jeżeli karmię umysł czymś co środowisko "wyższe" (czyli to do którego wszyscy mi mówią, że należę niby) uważa za gorsze. Cieszę się, że wychodzę z tych schematów myślenia i z dumą mówię, że czytam fantasy i kocham Sandersona. Dzięki Krzysztof :)
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
A wiesz, na czym polega paradoks? Że z perspektywy czysto warsztatowej, literaturoznawczej i artystycznej Sanderson zjada na śniadanie każdego z tych wielkich i wybitnych. Co więcej, uważam, że niejeden profesor poLOLnistyki nie przebrnąłby nawet przez 100 stron Archiwum
@wanda004
Жыл бұрын
Gdy byłam dziewczynką (jakoś w podstawówce) byłam taką małą eko-terrorystką i biłam się z "normalnymi" chłopcami w obronie mrówek, żab, żuczków itp. ;)
@natiart
Жыл бұрын
Rel
@karolinacichecka1279
Жыл бұрын
mrówki zaatakowały pierwsze i podbiły piaskownice. To była wojna i terror. Osy zrobiły to samo. Co do reszty, ja też taka byłam jako dzieciak. I byłam przekonana że mój kot nie poluje, bo ma kochany dom i karmę. Rodzice usuwali ślady bo płakałam 😂
@yacca
Жыл бұрын
Krzysztofa nie można tak po prostu SŁUCHAĆ - trzeba Go również WIDZIEĆ! 🤣 Uwielbiam, kiedy robi "lisią twarz" i zaczyna "jechać"! 😂
@radziott
Жыл бұрын
Patoliterat-dziaders Krzysztof z 12:55 to jest złoto i dobro narodowe. 🤣
@_Catriona
Жыл бұрын
też uwielbiam "lisią twarz“
@yacca
Жыл бұрын
@@_Catriona 🤣To te chwile, kiedy Arystokarczuk czkawka przerzuca z pokoju do kuchni 😆
@urszulabielecka5955
Жыл бұрын
Ja to nazywam "cartoon face" :) Ale "lisia twarz" też lepsza! Panie Krzysztofie, ma Pan ogromny talent komediowy! :)
@natiart
Жыл бұрын
Kocham jego lisi pyszczek xD
@songo4950
Жыл бұрын
W tekście o spotkaniu z Wojewódzkim rozbawiła mnie literówka/autokorekta ,,smalec alfa" xd. Ta mowa to dobry wstęp dla powiesci o młodym wampirze.
@uwielbiamtruskawki6049
Жыл бұрын
Szybko przeleciałem przez spis treści i zobaczyłem JAMNIK i ten jeden rozdział podnosi poziom szczęścia we krwi odbiorcy
@Kaska_W
Жыл бұрын
jak z tyłu książek są często jednozdaniowe wyimki z recenzji/wypowiedzi o książce, to na tych Stasiuka powinno od teraz być "PISZE... A MÓGŁ ZABIĆ"
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Jako wydawca z rozkoszą bym go tak trollował Wyobraźmy sobie banderolę wokół książki tej treści!
@paulinanerka9004
Жыл бұрын
Lepiej uważać na te pociągi - kiedyś rzucaliśmy kamieniami w dinozaury i wyginęły!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
XDDDDDDDDDD oj jak ryknąłem
@TokiSenpai
Жыл бұрын
Słysząc początek tego wybitnego artykułu, mam ochotę tylko powiedzieć "Ok, Jeff Dahmer"
@urszulabielecka5955
Жыл бұрын
Jeff Dahmer nie zabijał zwierząt sam. Znajdował tylko te zabite przez samochody. Także jak widać, miał nawet więcej serca i godności, niż Stasiuk.
@time.looter
Жыл бұрын
Niech będzie podpalony!!! 🔥
@TheWerewolfGothLady
Жыл бұрын
Dziękuję Ci Krzysztofie za umilanie mi drogi powrotnej ze szkoły w środy o szesnastej :D
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Umilające jamniki dla Ciebie!
@detheccus1132
Жыл бұрын
To że ten artykuł z 2018 był napisany przez Maję Staśko się nie spodziewałem, ale miło się zaskoczyłem bardzo interesującym wypunktowaniem programu :)
@trashka7081
Жыл бұрын
dobra ale na serio, zapytałam taty (chyba mniej wiecej ten sam wiek) czy dręczył zwierzęta to powiedział ze "co kurwa? nie, skąd ten pomysł" i jedyne co robił "nielegalnego" to palił szlugi za garażami i monety kładł na tory zeby zrobic płaszczaki jak przejedzie pociąg
@carpyook
Жыл бұрын
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy. Marian z wściekłością kopnął zardzewiałą puszkę po konserwach. Potoczyła się z brzękiem. Przez kretyńską, szczeniacką brawurę stracił kartki na mięso swojej siostry. Wokół było pusto i cicho. Ta cisza krzyczała." ;)
@behawiorystka98
Жыл бұрын
Coś być musi, do cholery, za zakrętem :)
@wooowoo6291
Жыл бұрын
Jestem w wieku zbliżonym do Stasiuka i śmiało mogę stwierdzić: dręczenie zwierząt i rzucanie kamieniami w pociągi nigdy nie było „normalne”. Zawsze o takich indywiduach mówiło się jako o wariatach, psycholach. Bało się i omijało. Mówiło się: „On jest dziwny, męczy zwierzęta”. Zresztą większość z nas miała jakieś zwierzę w domu. Pierwsza pamiętana przeze mnie bójka, w wieku ok. 7 lat, dotyczyła właśnie tego. Postawiłem się grupce 3 starszych chłopców, którzy chcieli nauczyć kotka „stepowania” za pomocą kapsli, kleju i zapałek. Co prawda ciężko wyłonić zwycięzcę. Dostałem wpiernicz ale kotek uciekł. A ja przestałem się na resztę życia bać wpiernicza.
@temkyjolt221
Жыл бұрын
Wydaje mi się że spośród wszystkich materiałów Krzysztofa ten jest najlepszy jaki oglądałem. Plot twist był genialny.
@pogrzebanybunkier378
Жыл бұрын
Moim zdaniem, z ciekawszymi tytułami przy lekturach może być jeden zasadniczy problem, nawet jeśli jest jakaś ciekawsza książka, nikt tego nie czyta, głównie za sprawą tego, że nie ma czasu na jej spokojne przeczytanie, bo trzeba ją przeczytać a następnie napisać sprawdzian z jej znajomości. Oczywiście najważniejsze punkty to imiona bohaterów, niekoniecznie wydarzenia.
@Zszywek
Жыл бұрын
Nie zapomnij o kolorach firanek w danej scenie, autentyczny przykład z jednego z moich sprawdzianów. Poczułem się jak w sitcomie kiedy to przeczytałem
@LadyRevania
Жыл бұрын
A to też prawda, miałam bardzo ciekawy przedmiot na studiach o feministycznym i queerowym sci-fi, a sci-fi to mój ulubiony gatunek (a queerowe tematy to jeszcze bardziej), ale nie czytało się tych tekstów tak samo, jakby robiło się to dla przyjemności, bo wszystko trzeba robić szybko. Jednak nadal mam zapisane wszystkie materiały i teksty z tego przedmiotu, chcę do nich wrócić i poczytać sobie już dla przyjemności.
@brbmaster
Жыл бұрын
Mnie najlepiej czytało się książki w gimnazjum. Specjalnie dla ciekawej bibliografii brałem udział w olimpiadzie polonistycznej dwukrotnie. Za to liceum z rozszerzonym polskim skutecznie zabiło miłość do literatury ekhm, pięknej. Ani wygranej olimpiady, ani nawet doczytanej listy lektur na maturę. W 3 klasie leciałem na opracowaniach. Niektóre z tych książek odkrywam po latach i głowię się, jak z takim podejściem ocenowo-sprawdzianowym młody człowiek miałby je w ogóle zrozumieć. O przyjemności z czytania nie wspominam. Polska szkoła powinna się rozpędzić i przywalić głową w ścianę :v
@80svampire36
Жыл бұрын
prawda, w liceum moi znajomi musieli czytać streszczenie z lalki, bo nie zdążyli z jej przeczytaniem (a książka bardzo im się podobała)
@brbmaster
Жыл бұрын
@@80svampire36 ja nigdy nie przebrnąłem przez lalkę ;) dwa podejścia były i nie dało rady. I napisałem maturę rozszerzoną na bodaj 90%. Dużo to mówi o szkole i maturach
@arkadiuszmikoajewski4770
Жыл бұрын
Podziwiam ten Twój diaboliczny wyraz twarzy tuż przed błyskotliwym, sarkastycznym sztychem! 🤘
@pepepains173
Жыл бұрын
Krzysztof, który wyciąga swoje teczki to najlepszy moment
@21yarpen
Жыл бұрын
Krzysztofie, w pełni popieram Twoją złość. Na mojej liście "triggerów" klasizm i snobizm jest bardzo wysoko, ale kategoria "menda co dręczy zwierzęta" to osobna katerogia. A co się robi z takimi "osobnikami" to pokazuje fabuła Johnego Wicka.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Absolutnie rozumiem Johna Wicka. Niestety nie mam tylko jego wyszkolenia i arsenału broni. A może na szczęście
@SzalonyKucharz
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMajCzyli jednak coś mrocznego w szlachetnie oburzonej głowie kołacze, prawda? "Och, jakbym się poznęcał nad dręczycielami, oooooch... Czterystu złoczyńców pozabijał, aaaaach.... Ale na szczęście (dla nich) nie mam dostępu do filmowo fantazyjnego arsenału i pozostaje mi przyłączyć się do bezpiecznej i modnej szydery z dziadersów, a przy okazji młodym uczesanym wilczkiem, ze starej gwardii literatów." Wszyscy są bestie, sans excuses.
@adamwisniewski5898
Жыл бұрын
Fajnie by było, gdyby Krzysztof ział ogniem zamiast pogardą, jak na prawdziwego Maga Ognia przystało.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Też bym tak chciał. Jest powód, dla którego chętniej przebywam w innych światach niż tym
@matiszewczyk5848
11 ай бұрын
@@KrzysztofMMajsą programy gdzie można wyciąć tło bez greenscreena. I wtedy zamiast tła dać lecące ognie
@nihilistycznyateista
Жыл бұрын
A najzabawniejsze jest to, że największą furorę w świecie i popularność sięgającą prawie 2 tysiącleci po jego śmierci, osiągnął człowiek, który otwarcie mówił, że przyszedł do idiotów... znaczy prostaczków... w każdym razie nie do elit.
@stanisawklepczyk7700
Жыл бұрын
Ogólna uwaga: każdy prawdziwy pisarz (czyli nie ustawiony zawodowo - towarzysko figurant) ZAWSZE pisze dla czytelników. Czyli cYtelnik jest CO NAJMNIEJ tak inteligentny jak pisarz, jeśli nie bardziej. Uwaga do Stasiuka i Denela. Serdecznie dziękuję Panu Krzysztofowi za kolejny podcast. 🍻
@Mannoroth008
Жыл бұрын
Zawsze myślałem, że poeta musi być w jakimś stopniu zgniły, rozkładający się na pożywce społeczeństwa. Jednak myślałem o nich bardziej jak o pleśni na serze, a nie jak o moralnym kwaśnym deszczu. Jemy sery pleśniowe i to taka pożyteczna pleśń, ale jak się tego za dużo nażresz to będziesz miał mdłości i miał tego dość na dłuższy czas. Jedni są gorzcy, drudzy wyraziści, pikantni, a inni nawet słodcy. Jednak okazuje się, że kiedy coś znajdzie się na planecie zwanej „biznes” to może wkraść się tam taka zwyczajna pleśń. Moim zdziwieniem sprzed jakiegoś czasu było to, że kupiony ser pleśniowy, może się zepsuć i ta pleśń do jedzenia… może porosnąć zwykłą pleśnią. Na pierwszy rzut oka wydawało się to dość niesamowite, ale po chwili przecież jak najbardziej naturalne i normalne. Ale jest jeszcze proza. Ci prozelici… to znaczy prozaicy, zamiast produkować podstawowe produkty takie jak chleb lub ryż ubogacony czy zmieszany z ekskluzywnymi produktami jak wspomniany serek pleśniowy, żeby ktoś mógł przemycić nieco tej poetycznej pleśni czy innej substancji do swojej diety. Jednak stało się chyba tak, że dzisiejsi prozelici… ehh, prozaicy zaczęli tylko produkować plastikowe opakowania, bo przez to ludzie uznają sztukę za bardziej praktyczną i na wyciągnięcie ręki, aby zdjąć folię i wyrzucić ją do kosza, przynajmniej w teorii, bo w praktyce ta folia pływa po prostu po oceanie wrażliwości. Świat polskiej sztuki, być może potrzebuję swojej Grety Thunberg.
@tvarenq4333
Жыл бұрын
Myślę sobie 'Maj, czepiasz się'*, więc przeczytałam całą wypowiedź Stasiuka i teraz myślę 'Maj, czepiasz się za mało' xD tam w środku jest tyle smaczków i bełkotu, że chętnie bym wysłuchała dekonstrukcji całej przemowy :) *Nie zorientowałam się na początku, że to jest jego wypowiedź - myślałam, że to jesienne opowiadanie, w którym narratorem jest psychopata...
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
To znaczy tak, narratorem jest psychopata. Tylko tym psychopatą jest Stasiuk XD
@kasia2750
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj no jakby nie patrzeć znęcanie się nad zwierzętami to element pewnej triady.
@jarekzawadzki
Жыл бұрын
Apropos wydawnictwa Czarne: Choćbyś był poznał tajniki rzemiosła I doświadczenie, jak mało kto, zdobył, Lecz znajomości czy układów nie miał, Byłbyś zaledwie jak dzwonek nad progiem, Który przy każdym drzwi otwarciu brzęczy, Ale nie może nigdy wejść do środka.
@M4GIC__
Жыл бұрын
Lubię cię słuchać z jakiegoś powodu, chociaż daleko mi do świata postaci o których mówisz, siedzę raczej w książkach popularnonaukowych. Szanuję za zaangażowanie i styl w jakim to robisz, jest całkiem zabawny ale jednocześnie poważny. No i nie przepadam za klasistami każdego typu... 🤡 Tak trzymaj! 😃
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Dzięki serdeczne!
2 ай бұрын
Fragmentem ze Staśko podbiłeś moje serce. Obserwuję sobie różne dyskusje w internecie i zauważyłam, że niektórzy tak nie lubią Mai, że krytykują jej wszystkie wypowiedzi, nawet te naprawdę sensowne i (wydawałoby się) niekontrowersyjne. Takie czarno-białe spojrzenie prowadzi tak samo do tego, że jak ktoś lubiany robi coś złego, to się to bagatelizuje i zamiata pod dywan. Trudno mi się z tym pogodzić. Jak to możliwe, by takie podejście było tak popularne w kraju zbudowanym na chrześcijańskich fundamentach?! Niby od dziecka tłucze się do głów, że każdy czasem robi coś złego, a jak przychodzi co do czego, to uważa się lubianych ludzi za świętych i złego słowa nie można powiedzieć. „On na pewno tego nie zrobił, to dobry chłopak, zawsze mówił dzień dobry” 🫠 I ze Stasiukiem to samo. Tak jakby nie można było skrytykować jakiejś wypowiedzi i jednocześnie wciąż lubić inną twórczość tej osoby (ale podpowiem: można).
@szymonskowronski8774
Жыл бұрын
Jak miałem 12 lat przypadkiem nadepnąłem kotu na ogon i do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć, ciągle w myślach wracam do tego wydarzenia i żałuję, że nie mogłem mu wytłumaczyć, że to było przypadkiem. Tymczasem Stasiuk dręczył zwierzęta jak jakiś młody Jeffrey Dahmer i jeszcze wmawia ludziom, że to normalka xD
@redpencil1680
Жыл бұрын
Dziękujemy Stasiuk, że owce zostawiłeś w spokoju!
@Zszywek
Жыл бұрын
Jak w starym żarcie: Nadawany jest program na żywo o dobroci towarzysza Stalina. Nagle podchodzi do niego kilkuletnie dziecko i woła: "Wujku Stalin, wujku Stalin, da wujek cukierka?" Stalin odpowiedział dziecku: "Spi*****aj gówniarzu" po czym na dole ekranu pojawia się napis: "A mógł zabić"
@datboi2250
Жыл бұрын
Jeszcze niech zostawi w spokoju literaturę i obiecuję, że odłożę widły którymi wymachuję. Wolałbym wymachiwać mieczem, ale one są ponoć dla szlachciców i literatów...
@MrJakub71
Жыл бұрын
Oglądam Cię od niedawna, ale chcę tylko napisać, że robisz świetną robotę! Dzięki Tobie zdałem sobie sprawę, jak bardzo brakuje w naszej codziennej kulturze dekonstrukcji, których dokonujesz. Przy okazji, to masz dobre cechy mówcy i po prostu dobrze się Ciebie słucha. Musisz mieć super zajęcia. A co do głównego tematu odcinka, to z etnologicznego podwórka mogę dodać, że wydawnictwo Czarne wydało niedawno książkę, której autor wykorzystał zarówno temat, jak i rozmówców jednej z czołowych polskich antropolożek i... przy okazji wyszło, że to nie pierwszy taki "plagiat" ze strony tego autora. W środowisku wybuchła z tego powodu duża afera. Plus, z tego samego wydawnictwa wyszedł niedawno reportaż o Podhalu, którego autor wprost pisze o Góralach jako bandzie prymitywnych idiotów, oczywiście taka forma sprzedaje się najlepiej. Ale to, że poruszane tam problemy mogą nie być takie proste (akurat prowadzę na Podhalu badania i to zauważam), już nie będą się tak dobrze przerabiać w pieniądze. Zresztą to już stały topos reportaży z Czarnego, że dziennikarz z Warszawy wyjeżdża na wieś lub do małego miasta i odkrywa tam współczesnych dzikich, czyli mieszkańców Polski powiatowej. Taka to "wysoka kultura" i książki, którymi można się pochwalić, by uchodzić za "oczytanego".
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Po pierwsze, dziękuję ogromnie! Fakt, uwielbiam dekonstrukcję i boleje potężnie nad tym, że jest redukowana do "tego lewackiego postmodernizmu, który krytykuję Peterson". Po drugie I w temacie: ten sam casus był przy "Białej gorączce" Hugo-Badera, też wydanej przez Czarne i też będącej ordynarnym plagiatem
@MrJakub71
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Generalnie mamy w Polsce problem z "autorytetami" z "wysokiej" kultury, którre są nietykalne, a powiedzieć o nich inaczej niż w superlatywach, to istny skandal. Właściwie to cała antropologia jest o dekonstruowaniu wszystkiego i wszędzie, więc zapraszam z zajęciami na warszawskie etno :D
@gosiamynarczyk2357
Жыл бұрын
I powrót z uczelni od razu milszy ❤ Bądź zdrów!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Dziękuję!
@Adamus002
Жыл бұрын
Dzięki Krzysztofie za cudowny rancik, jak zwykle wybornie się tego słucha (jasne trochę wkurzania się jest, ale przynajmniej można też choć odrobinę się z tego pośmiać). Ależ mam szczęście, że ta wypowiedź pana Stasiuka przytrafiła się akurat wtedy, kiedy przerabiamy na studiach jego "Fado" xD
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
You know what to do. *Release the dachshunds* przepyszna okazja, absolutnie nie do przepuszczenia!
@bartoszmarcusz1047
Жыл бұрын
Jak ja uwielbiam te podpisy danych części filmu 😆
@yuuutsu2209
Жыл бұрын
Przy końcu odcinka ja już myślałam że wstaniesz i zaczniesz wymachiwać krzesłem ze złości (choć wcale nie powinno mnie to dziwić, bo poruszany temat wzbudza złość). Trzymaj się i dbaj o zdrowie
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Dziękuję!
@_Catriona
Жыл бұрын
nie wymachiwał tylko dlatego, że ma za drogie krzesło
@jamsky1558
Жыл бұрын
Mam olbrzymią ochotę obejrzeć, a z drugiej strony boje się tego co usłyszę. Wiem jak zareaguje, mix smutku i gniewu. Tak jakoś mam w kwestii zwierząt... Dziękuje Krzysztof za podjęcie takich tematów. Biorę oddech, kakao i siadam
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Ja się wkurwiłem strasznie, na tyle, żeby zwlekać parę dni z nagraniem.
@sadreperphan
Жыл бұрын
Nie brzmi na parę dni
@feather03
Жыл бұрын
Krzysztof dałeś teraz do pieca. Nie żebym się dziwił! 🔥
@agnieszkaypacewicz4834
Жыл бұрын
Dzięki, Krzysztofie! Dzięki Tobie nie czuję się nieswojo, kiedy w tzw. Towarzystwie mówię, że Tokarczuk i Stasiuk wcale mnie nie kręcą. A wtrącenie o dręczeniu zwierząt i CHWALENIE SIĘ tym uważam za oburzającą - tfu! - perwersyjną autokreację. Pozdrowienia ode mnie i czterech jamników!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Czte... czterech jamnikow?! I ja się dowiaduje o tym dopiero teraz! Proszę pogłamszczyć każdego!!!
@agnieszkaypacewicz4834
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj chętnie! Z lubością!
@kamilmikowski9444
Жыл бұрын
Pewnie mnie teraz wszyscy zrugają, ale jedyne co wyniosłem z tego filmiku to jest to, że przypomniałeś mi Krzysztofie o cudownej książce mojego dzieciństwa - "Ucho, dynia, 125!". Dziękuję. 🙂
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Jedna z niewielu książek o jamnikach
@galeonybasni
Жыл бұрын
Och! Wreszcie bratnia dusza! Próbowałam, serio czytać Tokarczuk. Dałam jej szanse 3krotnie i za każdym razem zostawałam w depresyjnym nastroju przez długi czas. Nie dałam się więcej namówić. To samo że Stasiukiem, choć z drugiej strony kiedyś podziwiałam go za determinnscje zostania pisarzem, zmiany życia i założenia wydawnictwa bo to o ile wtedy czytałam, on je założył. Niemniej twórczość nie moja. Dziękuję Krzysztof, że nie jestem już samotna w swych poglądach.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Jest nas więcej, niekupujących tej nadetej snobistycznej prozy
@nowaytoavoidmemes
Жыл бұрын
Ta początkowa wypowiedź Stasiuka ma wajb "I am 14 and this is deep" nie obrażając 14-latków, którzy w dużej części nie mają historii dręczenia zwierząt
@Osklisch
Жыл бұрын
To też zależy od tego, jakim tonem i akcentem się ją przeczyta.
@geekyrazor
Жыл бұрын
Ja byłam wstrząśnięta, jak ktoś przytoczył mi fragment Murów Hebronu, w którym to kilku typa rzuca się na kota (w jakim celu, to pominę). W głowie mi się nie mieści, że są ludzie, którzy chcieliby o tym czytać!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Teraz już wiemy, że fantazjowanie o cierpieniu zwierząt jest dla Stasiuka, jak to ujmuje, "n a t u r a l n e"
@BaNuj
Жыл бұрын
15:37 trawię to już szóstą minutę i nadal ciężko mi zromieć co ma piernik do wiatraka w tym co napisała xDD najśmieszniejsze co w tym tygodniu przeczytałem
@urszulabielecka5955
4 ай бұрын
Jestem osobą czytającą od dziecka niemal wszystko w każdych warunkach. Przez lata dziecięce i nastoletnie nie byłam zbyt wybredna i przez moje ręce przeszły i magazyny modowe i kulinarne i poradniki dla pani domu i kartkowy kalendarz ze ściany, a potem kiedy już byłam starsza cała Jeżycjada Małgorzaty Musierowicz, a potem i Harry Potter i Ferdydurke i Bridget Jones i Sonety Krymskie i poezja Baczyńskiego. Kryteria były proste - czy to się dobrze czyta i czy jest ciekawe lub czy wzbudza we mnie jakieś emocje. Czy mnie wciąga po prostu. W pewnym momencie stwierdziłam „Nie czytałam Stasiuka, trzeba to zmienić”. Kupiłam „Wschód”. Rzuciłam to cholerstwo po 20 stronach. W moim prywatnym rankingu nad Stasiukiem zwyciężył kartkowy kalendarz ze ściany i „Pani Domu”.
@vocativusss
Жыл бұрын
W mojej młodości, w latach 90, też byli tacy, którzy maltretowali zwierzęta dla przyjemności, choć był to już schyłek tego typu zachowań. Byli powszechnie traktowani jak patusy i robili to po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Bo nie dostawali jej prawie wcale w domu. Rozumiem, że w człowieku jest odruch zniszczenia, każdy ma w sobie odrobinę z mordercy i czasem nawet ma się ochotę popatrzeć na coś a la portal sadistic, albo pozaglądać na wypadek samochodowy. Nie ma się czego wstydzić, takie myśli są normalne. Tylko między tym odruchem, a faktycznym działaniem i prowokowaniem takich zdarzeń, są jeszcze płaty czołowe w mózgu, które można użyć do sublimacji tego typu popędów, dzięki czemu nie musimy nikogo maltretować, żeby się zaspokoić w tej materii. Dlatego nie przyjmuję postaw normalizujących tego typu zachowania. Ani nie przyjmuję racjonalizacji, że w latach 60 i 70 powszechnym było brutalne zabijanie zwierząt dla przyjemności, bo wcale nie było.
@shimeiru9912
Жыл бұрын
Czekam niecierpliwie na odcinek o ściąganiu. Świetnie się ogląda twoje odcinki! Oby tak dalej i niech zdrowy rozsądek szerzy się wśród ludzi!
@Wiktoria-xd8ms
20 күн бұрын
Pod postem Moniki Sznajderman jest komentarz, który określa tekst Stasiuka jako "naturalny, prawdziwy". Bardzo ciekawi mnie ten wątek, bo sama lubię teksty "surowe", pokazujące "jak jest". Takie, które poruszają trudne tematy z dystansem albo z innej perspektywy. I tak myślę, że wiele osób tak postrzega Stasiuka... Jedank ten tekst jest usprawiedliwieniem swojego zachowania. Nie ma w nim nic głębszego niż brak dojrzałości emocjonalnej.
@studycoffecats6707
Жыл бұрын
9:46 jest widoczna na ekranie "Baśń o wężowym sercu" :D - ale i tak jak najbardziej rozumiem przekaz samego szukania i zgadzam się, że polscy pisarze, którzy są jakkolwiek poczytni cieszą się miernym zainteresowaniem mediów przeznaczonych dla wyższych (XD) sfer... Ale cóż! Pozdrawiam edytowane: właśnie przeczytałam podziałkę...(śmieję się sama z siebie i nadal pozdrawiam)
@bijgomeza3949
Жыл бұрын
[Maj]-a Staśko, Krzysztof M. [Maj]. HMM no connection found.Super komentarz Mai (jak zwykle).
@koniu2024
Жыл бұрын
Aż w szoku jestem, że Staśko potrafiła coś mądrego powiedzieć. Kiedyś to byli czasy XD
@lame_o_nade
Жыл бұрын
Odnoszę wrażenie, że z tą jej wypowiedzią jest jak z przypadkiem autorytetów.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Nie ukrywam, też byłem zaskoczony XD choć mnie się zdarzało tezwidzieć jej teksty naukowe, całkiem sensowne
@ThomasShatter
Жыл бұрын
Przecież Staśko jest spoko o ile zwyczajnie czytasz jej wypowiedzi zamiast słuchać jak ktoś ci mówi co ona(rzekomo) powiedziała.
@lame_o_nade
Жыл бұрын
@@ThomasShatter To czy jest spoko, czy też nie to raczej jest kwestia światopoglądowa, ale co do czytania jej wypowiedzi na własną rękę zamiast u kogoś kto tendencyjnie przytnie fragment tu i tam to jak najbardziej się zgadzam.
@MateuszKieniewicz
Жыл бұрын
Szacun za wytrwałość i zamieszczenie źródeł.
@UserBright
Жыл бұрын
Fun fact: Andrzej Sapkowski pojawił się na maturze. Tylko nie tej z polskiego a tej z informatyk. I nie jako zadanie a jako odpowiedź do zadania 4.4 z maja 2021.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
O proszę!
@matylda4169
Жыл бұрын
Oczywiście, że istnieje proza lepsza od innej. To ta lepiej napisana, ta ciekawsza, ta z żywymi postaciami i z akcją, jeśli mówimy o powieściach/opowiadaniach. Tylko tyle, aż tyle. Ale niech tylko spróbuję ktoś dzielić na lepsze i gorsze przez wzgląd na gatunek, będę gryźć i kopać...
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Absolutnie i stuprocentowo się z takimi kryteriami zgadzam. I nie tylko w odniesieniu do książek!
@Strange__View
Жыл бұрын
najbardziej mi brakuję żeby omawiani zaczęli się pogrążać w komentarzach u krzysia tak jak piekara kiedyś u kasi babis xD
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Jest jeden problem, oni uważają KZitem za coś jeszcze gorszego niż internet a internet za coś jeszcze gorszego niz telewizję XD Piekara przy nich to człowiek kultury (co naprawdę wiele mówi )
@hlep.1886
Жыл бұрын
Ja tylko raz w życiu miałam sytuację kiedy jakiś tekst w teście zachęcił mnie do przeczytania czegoś i całkiem przypadkiem, nie wiem czemu, po prostu enigma i zagadka, ale był to AUTOR FANTASTYCZNY Stanisław Lem, którego fragment był na próbnym egzaminie ósmoklasisty.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Lo and behold! Kto by się spodziewał, prawda?
@martaszczepaniak3185
Жыл бұрын
Mam wrażenie, że twoje filmy śmieszą mnie miejscami bardziej niż powinny. Słabo się dziś czułam, więc dziękuję za poprawę humoru. Trzymaj się!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Cieszę się ogromnie! Przynajmniej możemy się z tych wszystkich nadętych pawianów wspólnie pośmiać
@jakubjarczewski1768
Жыл бұрын
Kurwa a ja się pochwalę trochę nie w temacie Dziś na zajęciach ze zdrowia publicznego pan prowadzący nam tłumaczył pieknie o tym jak wprowadzać profilaktykę zdrowia psychicznego do przestrzeni publicznej, w tym szkół. I przywołał historię szkoły swojego syna - liceum w Gdańsku, którego dyrekcja zaprosiła rodziców na spotkanie i pakowała im do głowy, ze dzieciaki maja się przede wszystkim poznać, a nie wyniki wyniki wyniki wyniki ocenki punkciki wyniki. Jednak. Się. Kurwa. Da. Serdecznie pozdrawiam nienawidzę polakow (ale tylko niektórych)
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Tak!!! Potrzebujemy więcej takich uświadamiających historii!!! propsy dla prowadzącego
@RabidTransiT
Жыл бұрын
Obejrzałem jeden z wcześniejszych odcinków, a tu wleciał nowy - magia
@danieltyborowski756
Жыл бұрын
Dobra robota. To teraz poprosimy materiał o grupie trzymającej władzę w nauce.
@histhoryk2648
Жыл бұрын
12:20 ALARM! Jakiś bydlak szlachtuje nasze owce! Cytat z Gothic'a
@paweawicki1301
9 ай бұрын
Krzysztofie zmywam naczynia i słucham jak Cię szanowny pan literat ( celowo pomijam formy grzecznościowe) zagotował i cholernie mnie to rozbawiło. Dziękuję👍
@EllieHudson13
Жыл бұрын
Ucho dynia! Sądziłam że nikt tego nie pamięta 😍😍
@Olgierdou
Жыл бұрын
Łoo matko i córko, uwielbiam Twoje filmy :D Jak wspomniałeś o tej klice przyznającej nagrody to mi się przypomniało kilka gal rozdania nagród muzycznych gdzie np. nie doceniono kompletnie Sanah bo w tych kręgach "wysokich" uchodzi chyba za piosenkarkę zbyt popularną i komercyjną. I wiele innych rzeczy, ale muszę to wszystko jeszcze raz przemyśleć! Dzięki za impuls do rozkmin!
@lethulgupathnaradah
Жыл бұрын
Nie zawsze zgadzam się z oceną oraz komentarzami w twoich podcastach ale uważam je za o wiele ciekawsze i rozsądniejsze niż połowa naszych elit intelektualnych
@annamatysiak2260
Жыл бұрын
Pracowałam kiedyś (wolontariat) w organizacji, w której "szefowa" uznała, że jestem za głupia kulturowo i musiałam w weekendy "nadrabiać" zaległości, czyli odwiedzać galerie, wystawy, odpowiednie muzea i oddawać jej w poniedziałek bilety wstępu. Czytac też tylko literaturę wysoką, bo o czym ja będę z ludźmi na spotkaniach rozmawiać... Szybko się rozstaliśmy...
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Żartujesz sobie... Co za skandal! dobrze, że stamtąd uciekłaś, trzeba szanować siebie
@brbmaster
Жыл бұрын
Zwracała Ci chociaż pieniądze za to ukulturalnianie? Muzea, zwłaszcza Narodowe, drogo sobie krzyczą za bilety.
@kobi19671
Жыл бұрын
W sedno i wspaniale oraz precyzyjnie wyrażony mój uraz i gniew po tym co napisał Stasiuk i po tym co napisali broniący go💋
@kapixniecapix3869
Жыл бұрын
Trzeci raz w tym miesiącu... Wkurwometr krzystofa to chyba 3 kółko już robi.
@naczilu8483
Жыл бұрын
Głupia ja myślałam, że listopad jest ogólnie przyjętą symboliką śmierci. Teraz wiem, że po prostu wszyscy także zagraniczni twórcy inspirują się dumą naszego narodu Stasiukiem. Dziękuję Krzysztofie!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Wkrótce wszyscy oni zrozumieją, wszyscy, że w Polsce jest talent, który ich przewyższa. Wprawdzie może być ciężko ich o tym poinformować, bo na Zachodzie nieprzesadnie dobrze podchodzi się do normalizacji okrucieństwa wobec zwierząt i gwałtownej technofobii, ale z pewnością dla takiego artysty zrobią wyjątek!
@naczilu8483
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj no to jest właśnie ten problem z zachodem, oni mają jakieś prawa zwierząt i empatię. Mam jednak nadzieję, że czytając twórczość naszego pisarza zrozumieją że kiedyś było lepiej
@MrDabooboo
Жыл бұрын
No w końcu! W końcu ktoś powiedział prawdę o Stasiuku i tych "Nikeanach", a myślałem, że coś ze mną było nie tak jak czytałem do bólu przeciętne i grafomańskie "Mury Hebronu" i jakieś opowiadania o taksówkarzu; nawet tytułu już nie pamiętam:) Pamiętam jednak, że miałem poczucie, że obcuję z mega dziaderskim kontentem.
@jpxfrd6924
Жыл бұрын
Dobry Boże... Stasiuk. Pierwszy raz o nim słyszę i dobrze, bo teraz wiem kogo nie czytać. Większości wspomnianych tutaj nie kojarzę (i dobrze) poza Mają Staśko i Jackiem Dehnelem. O Mai mam zdanie proste: raz dobrze trafi strzałką, raz zasra cel. W przypadku Jacka czytałem jego "Ale z naszymi umarłymi", które było świetne i polecam mimo wszystko i mi zwyczajnie przykro, że w takie bagno się wkręcił. Chociaż nie ma go w kraju od dawna, więc mógł stracić kontakt z naszym krajem (jak sam zaznaczyłeś).
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Też cenie sobie prozę Dehnela. Saturn jest świetny, Lala naprawdę przyjemna do czytania i wspomniana quasi-zombijna powieść przez Ciebie też do mnie trafiła.
@dol672
Жыл бұрын
Świetne podsumowanie "krakowskiej/boomerskiej inteligencji" której nie trawię, będące jednocześnie jedną z odpowiedzi dlaczego gross wydawanej od lat 90tych polskiej literatury jest nieaktualny i nie porusza większości pytań filozoficznych i społecznych stawianych w światowej kulturze od ponad 50 lat
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Jako rodowity krakowianin nienawidzę inteligenckiego Krakówka do imentu. Strasznie dużo napsuli i w kulturze, i w edukacji
@ukaszwalczak1154
Жыл бұрын
"CO??? NIE MOŻNA BIĆ KOBIETY ZA TO ŻE ZA SŁONA BYŁA ZUPA????? W jakim my świecie żyjemy, okropnym...."
@piotrmynek8818
Жыл бұрын
1. Chyba rzucę alkohol bo skończę kam Stasiuk, z dziurą w mózgu. 2. Dyktatorom wystarczy wysłać powieści do czytania, wtedy zajmą się powieściami a nie rozlewem krwi. Złota myśl. Im już, nie pociąg, nie peron, ale kosmodrom odleciał.
@fittek711
Жыл бұрын
Mało z tego kanału rozumiem, ale przyjemnie się te ranty ogląda, robisz świetny content
@xinon5557
Жыл бұрын
Mam małe marzenie, żeby na listy lektur trafiali autorzy wszystkich gatunków a nie tylko "Literatury", może wtedy szybciej do książek się przekonał, a mój młodszy brat na którego cała "przygoda" z lekturami dopiero czeka nie zniechęcił się do czytania.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Ktoś mógłby naiwnie pomyśleć, że taka powinna być kuźwa funkcja jakichkolwiek list lektur i czytania czegokolwiek w szkole
@gansandPJ
Жыл бұрын
Ja chcę po prostu podziękować. Dziękuję
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
@brbmaster
Жыл бұрын
Spędziłem kilka godzin w sekcji komentarzy u Jacka Dehnela tarzającego się w gównie w imię obrony kolegi po fachu i przykre, że ktoś, kogo lubię i szanuję, potrafi czasem tak odpłynąć. Tym razem w obronie boomerskiego pierdolenia. Literackie bingo: głupi plebs nie przeczytał całości, pomimo że wielu komentujących odnosiło się do CAŁOŚCI tekstu. Sam go zresztą przeczytałem w całości 1,5 raza (pomocy?), próbując zrozumieć, w jaki sposób kontekst rozgrzesza Stasiuka. Przeczytali całość i nie trafia do nich jedyna słuszna interpretacja, że Stasiuk wielkim poetą był? Mają pecha, bo tylko my, literaci wyklęci, wiemy jak interpretować dzieło literackie. Wielkie kręcenie oczami, że interpretacja dzieł kultury wymaga wybitnych kompetencji. Próba zdyskredytowania 'plebsu' zarzutem, jakoby nie znał tak wybitnego pisarza jak Andrzej S., w końcu jakby go znał, to by rozumiał, że to jest wybitna literatura. Jako mgr sztuki w zakresie sztuk wizualnych🙃mógłbym tu odbijać piłeczkę udowadniając literatom z ego na poziomie Himalajów, że tak naprawdę to się na dupie znają, skoro nie znają tego, tamtego i jeszcze innego, który dostał kiedyś nagrodę, nie byli na tej czy innej wystawie ukrytej w piwnicy starej kamienicy. Tylko ja nie uważam, że ludzie mający w życiu inne priorytety są głupi i niewykształceni. Nie spotkałem się w swoim środowisku z czymś takim, nie na taką skalę. Powiedz literatowi, że literatura też jest jedną z wielu części składowych kultury... Impossibru 😡
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
"Próba zdyskredytowania 'plebsu' zarzutem, jakoby nie znał tak wybitnego pisarza jak Andrzej S., w końcu jakby go znał, to by rozumiał, że to jest wybitna literatura". Exactemente, w punk, tak. To jest zawsze jedna i jedyna linia obrony, identycznie przebiegająca jak przy obronie Arystokarczuk. Przy czym nawet ja przyznam, że jak tam JESZCZE COŚ można było próbować retorycznie ratować, to tutaj nie ma czego, normalizacja okrucieństwa to normalizacja okrucieństwa.
@brbmaster
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Dehnel to tam straszne rzeczy w tych komentarzach, przegrana sprawa, a szedł w zaparte. Nawet ktoś zwrócił mu uwagę, że gdyby jakiś Ziemkiewicz zapostował coś podobnego, to by na nim nie zostawił suchej nitki... Jako wisienka na torcie - przyplątała się tam także Karolina Korwin-Piotrowska. Crossover episode, którego nikt nie chciał i nie potrzebował.
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
O, to, to. Ziemkiewicz i Piekara z takimi tekstami byłoby grillowani miesiące. Do szału mnie doprowadzają takie podwójne standardy
@Licoya_TheDragon
Жыл бұрын
Dziękuję za umilenie dzisiejszego dnia Arcymagosie!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Anytime!
@PaweuPasiauke
Жыл бұрын
Popełniłem "Jadąc do Badabag", niestety. Tych godzin nie odda mi nikt. Pamiętam, że grzęzło się przez tą powieść, oj grzęzło się jak przez biebrzańskie bagna na wiosnę. Pamiętam też, że zachodziłem w głowę zastanawiając się "co on pierdoli?" mając jednocześnie wrażenie, że autor tekstu flex'uje się na dwie rzeczy: 1. Jakich on to barwnych alegorii nie potrafi wyprodukować. 2. Gdzie to on nie był i czego nie widział. Teraz wiem, skąd się ten dyskomfort wziął. Dzięki, Krzysztof!
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej powieści. Jak ktoś chce dobre reportaże poczytać, to naprawdę jest mnóstwo alternatyw i żeby było śmieszniej, wydawanych przez to samo wydawnictwo. Stasiuk to snob i pozer, cała ta jego maczystowska aura to coś, co można było kupić co najwyżej w głębokich latach dziewięćdziesiątych (więc fakt, że się dogadał z Wojewódzkim, wcale mnie nie dziwi)
@PaweuPasiauke
Жыл бұрын
A i jeszcze miałem straszny wkurw na to, że taki typ za coś takiego dostał Nike. Kolejny kawałek układanki jest na swoim miejscu
@PaweuPasiauke
Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Właśnie przyjaciółka, która też nie rozumie fenomenu tej powieści miała ją do przeczytania na zaliczenie turystyki kulturowej. Po podzieleniu się wrażeniami usłyszała, że "Oj, coś słabo pani rozumie, co autor ma na myśli" I tak to się cholera kręci
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
Standardowy tekścik szkolny na uczelni wyższej? Nowe, nie znałem
@tyalangand
Жыл бұрын
Mnie w ogóle bawi że to się traktuje jak "powieść". To jest zbiór esejów co najwyżej. W sumie jakby się tak zastanowić, to większość literatury spod tego znaku to jest zbiór esejów. Bo fabuły to tam ni ma
@arturkoszykowski9592
Жыл бұрын
Bardzo ciśnieniowy odcinek, chyba mój najlepszy. Dzięki.
@fafaello
Жыл бұрын
Krzysztofie czy już od teraz każdy pierwszy rozdział (to na pasku czasu filmu) może się nazywać ah shit, here we go again aby zrobić z tego klasykę tej serii?
@KrzysztofMMaj
Жыл бұрын
XDDDDD w sumie by pasowało
@michalinadan2111
Жыл бұрын
Od 12:55 rozwaliło mnie xD aktorskie mistrzostwo godne polskich komedii romantycznych ❤️
Пікірлер: 925