Dzień dobry, witam Was w trzecim odcinku tego, jak naprawdę podnieść poziom swojego testosteronu. Dzisiaj porozmawiamy o tym, czy białko jest królem.
Jeżeli chodzi o białko, bardzo często mówi się o tym, że białko jest królem. Jest to jeden z najważniejszych makroskładników ze względu na budowanie sytości, budowanie masy mięśniowej oraz elementy regeneracyjne. Absolutnie, jeżeli mówimy o makroskładnikach, wydaje się, że białko jest najważniejszym elementem.
W tym wypadku białko nie jest królem. Białko oczywiście jest jednym z najważniejszych makroskładników. To nie ulega wątpliwości. Nieważne, ile razy będę podkreślał to w trakcie tego krótkiego odcinka. Musimy o tym pamiętać. Jeżeli jednak mówimy stricte o wpływie na gospodarkę hormonalną, jeżeli mówimy stricte o tym, jak podaż białka wpływa na stężenie testosteronu, to wydaje się, że ten makroskładnik jest jedną z mniejszych dźwigni, które mogą drastycznie wpływać na to, ile czy jak skutecznie produkujemy testosteron w naszym organizmie.
Jeżeli popatrzymy sobie na wyniki badań naukowych, to pokazują jednoznacznie, że nawet w przypadku, kiedy mamy dietę wysoko białkową, ale jednocześnie mamy niedobór kaloryczny, poziom testosteronu będzie spadał. Jednocześnie, w sytuacjach, kiedy mamy dietę wysokobiałkową, która charakteryzuje się niską podażą tłuszczów, również obserwujemy spadek poziomu testosteronu.
Jeżeli mamy dietę wysokobiałkową, która jest połączona z nieadekwatną czy nieodpowiednią podażą węglowodanów, również będziemy widzieli zaburzenia w kontekście produkcji testosteronu. O tym, czy tłuszcze czy węglowodany są ważniejsze, powiemy w następnym odcinku, więc obserwujcie nas uważnie. Wracając do białka, dziękuję za uwagę.
Jest optymalizacja gospodarki testosteronu. Nie przesadzaj z białkiem. 20-25% podaży energetycznej jest już absolutnie wystarczające, aby utrzymać pozytywny czy dodatni bilans azotowy, wpływać na procesy regeneracyjne i skutecznie stymulować procesy syntezy białek mięśniowych. Natomiast, jeżeli realnie spożywasz 5000 kalorii, być może jesteś jednym z tych freaków genetycznych, którzy tyle potrzebują, i mówimy o 25% kalorii z białka, prawdopodobnie nawet tyle będzie.
Nie spożywaj zbyt dużo białka. Więc przekładając na liczbę, spokojnie 1,5 g do 1,8 g białka na kilogram masy ciała już ci wystarczy, aby utrzymywać dodatni bilans azotowy, jednocześnie zostawiając ci przestrzeń na inne makroskładniki, które będą ważniejsze w kontekście optymalizacji poziomu twojego testosteronu, w tym wypadku węglowodanów oraz tłuszczów.
Z drugiej strony, nie schodź bardzo nisko z podażą białka, bo niedobór białka może prowadzić do utraty masy mięśniowej. Białko jest również wsparciem dla produkcji wielu hormonów i produkcji neuroprzekaźników. Dodatkowo, niedobór białka może być skorelowany ze spadkiem masy beztłuszczowej oraz wzrostem masy tłuszczowej.
W takim wypadku, tak jak mówiłem w poprzednim odcinku, do którego Was odsyłam, mamy aktywność aromatazy, która będzie rozkładała testosteron do estrogenów. Masa mięśniowa w kontekście optymalizacji naszego poziomu testosteronu jest bardzo istotna. Oczywiście, nie mówimy tutaj o tym, że musicie mieć 8% tkanki tłuszczowej.
Natomiast mówimy o tym, aby utrzymywać wysoki odsetek, czy wysoką procentową ilość masy mięśniowej, aby optymalizować proces produkcji testosteronu i utrzymywać zdrowe stężenie tkanki tłuszczowej na poziomie 10-12% do 20%, jeżeli chodzi o młodych mężczyzn. W przypadku samej diety, samego żywienia. Białko jest absolutnym królem.
Jeżeli jednak jesteś na diecie wysoko-białkowej, a widzisz, że poziom twojego testosterona spada, warto zainwestować w inne makroskładniki.
Негізгі бет Odcinek #3 | TESTOSTERON - Czy białko obniża testosteron?
Пікірлер: 2