Czy już można odśpiewać bez obaw Cichą Noc? Czy Bóg się rodzi w Polsce, czy może lepiej jeszcze mieć w zanadrzu, gdzieś pod ręką tekst niemieckiej kolędy "O Tannenbaum?” Może ani ten, ani ten pomysł nie jest dobry, gdy pod nosem stoją Sowieci? Czy lepiej szukać pierwszej gwiazdki i świętować z nimi prawosławne święta 6 stycznia, czy uniknąć gwałtu, terroru i innych okropności, które Rosjanie szerzą na terenie całego zdobytego regionu Dolnego Śląska? W wielu okolicznych obozach nadal panuje chłód, nie wszyscy wrócili jeszcze do domów. Te mieszkania, które zostały w mieście - są puste, bo przecież kilka miesięcy temu przymusowo ewakuowano stąd około 700 tysięcy osób. W obronie Festung Breslau, niedawno zginęło ponad 6000 ludzi, a 23 tysiące zostało rannych. Ofiar cywilnych było jeszcze więcej, bo około 40 tysięcy. Krajobraz Wrocławia z grudnia 1945 roku to raczej gruzowisko niż miasto. 70% budynków jest zrównanych z ziemią. Tworzą 18 milionów metrów sześciennych gruzu. Oto Boże Narodzenie w stolicy Dolnego Śląska anno domini 1945, o którym w podkaście historycznym Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu, opowie nam Kamila Jasińska. Prowadzi: Piotr Kaszuwara.
- 7 ай бұрын
Pierwsze święta w powojennym Wrocławiu. Wigilia 1945 roku
- Рет қаралды 43
Пікірлер