Instagram: merimoca.merimoca
Witam,
Z tej strony Kasia,
Po wielu tygodniach bycia w domu, w końcu wyruszyliśmy w kolejną podróż.
Tym razem do Norwegii :)
Do końca nie wiemy czego się po tym skandynawskim kraju spodziewać.
Jak zazwyczaj liczymy na wspaniałą przygodę i niezapomniane wrażenia.
Pierwsze dni w podróży przebiegły nam całkiem fajnie. Po przeprawie promem z Polski do Szwecji, jechaliśmy około 12 godzin do Norwegii.
Pierwszą noc spędziliśmy przy granicy norwesko-szwedzkiej. Dobrze nam się spało, a następnego dnia przywitało nas słońce.
Spędziłam z dziećmi trochę czasu w pobliskim lesie, zobaczycie jak w nim jest.
Kolejny nocleg spędziliśmy również na dziko. Tym razem przy jeziorze Goksjø w gminie Sandefjord w Norwegii. Następnego dnia rano poszłam na pobliski pomost przy jeziorze, obcować z naturą.
Było przed godziną 7 rano. Okazało się, że jest to czas posiłku łabędzi. Wypłynęły zza trzcin - 2 dorosłe i 4 małe i jadły wodne rośliny.
Podpłynęły bardzo blisko mnie :) mogłam je obserwować z bliska.
Po 8-mej obudziłam dzieci i też chwilę ze mną patrzyły na łabędzie. Potem chciały łowić ryby z Kamilem, więc tym się zajęły. W międzyczasie przyniosłam farby akrylowe, płótno i inne potrzebne rzeczy do malowania.
Ania malowała z natury, to jej pierwsze kroki w tym temacie.
Odpoczęliśmy bardzo w tym miejscu. Nasza norweska przygoda ma fajny początek :)
Zapraszam do oglądania.
Muzyka, którą wykorzystuję:
Biblioteka audio - KZitem:
1. Birds in Flight - Dan Lebowitz
2. Beach Disco - Dougie Wood
3. Fresh Fallen Snow - Chris Haugen
#przyczepa #kempingowa #norwegia
Негізгі бет Podróż do Norwegii z przyczepą kempingową - Jezioro Goksjø, łabędzie i malowanie farbami
Пікірлер: 169