Modlitwa, post, jałmużna - do tego zachęca Kościół w okresie czterdziestodniowego przygotowania do Świąt Wielkiej Nocy.
Jak pościć, żeby miało to sens i było korzystne duchowo?
Tutaj opowiadam o tym, co mi pomaga w dobrym przeżywaniu postu, odwołując się także do doświadczenia św. Ignacego z Loyoli i św. Tomasza z Akwinu.
Św. Ignacy w punkcie 89. książeczki "Ćwiczeń duchowych" pisze:
"Jednym bowiem więcej pomaga czynić więcej pokuty, innym znów mniej. A to dlatego, że często opuszczamy pokutę z powodu miłości zmysłowej lub z powodu błędnego sądu, że człowiek nie może jej znieść bez spowodowania poważnej choroby. Niekiedy znów przeciwnie, czynimy nadmierne pokuty, sądząc, że ciało potrafi je znieść. A ponieważ Bóg,. Pan nasz, nieskończenie lepiej zna naszą naturę, przeto często w takich zmianach daje każdemu odczuć to, co dla niego jest odpowiednie."
Z kolei św. Tomasz pisał o tzw. "appetitus naturalis".
"Appetitus naturalis" to naturalna skłonność lub pragnienie każdej żywej istoty skierowane ku pewnym rzeczom, które są niezbędne do jej przetrwania i rozwoju, oraz do rozkwitu całego świata stworzonego. Ten "appetitus naturalis" jest zapisany w naturze w każdego stworzenia przez samego Stwórcę.
Tomasz z Akwinu wierzył, że "appetitus naturalis" jest dobry, ponieważ odzwierciedla porządek i cel, jaki Bóg wpisał w świat przyrody. Podkreślał jednak również, że nasze naturalne pragnienia mogą zostać wypaczone lub źle ukierunkowane przez grzech i występek, co prowadzi nas do szukania rzeczy, które są szkodliwe lub sprzeczne z naszym prawdziwym dobrem. Aby żyć zgodnie z "appetitus naturalis", musimy ćwiczyć naszą wolę i intelekt, aby rozpoznawać i dążyć do dóbr, które są dla nas naprawdę korzystne.
Негізгі бет Post - dobra praktyka czy walka z samym sobą?
Пікірлер: 30