Prezesa Kaczyńskiego nie ochroniła ani Policja i oficerowie Służby Ochrony Państwa, ani prywatni ochroniarze
„Pod Trybunał Stanu pójdziesz. Gdzie jest wrak, prezesie Polski” - krzyknęła Jarosławowi Kaczyńskiemu prosto w twarz pani, która była na mszy smoleńskiej i poczekała na niego tuż przed drzwiami kościoła.
Udało się to mimo zaostrzonych rygorów bezpieczeństwa, w specjalnej strefie wyznaczonej tylko dla VIP-ów i licznej obstawy oficerów SOP, Policji i prywatnych ochroniarzy prezesa.
Pokazała mu także mały transparent z napisem: „Rząd miał ściągnąć wrak, więc ściągnął do rządu Jarka. Obietnica dotrzymana.”
Katarzyna Augustynek, emerytowana lektorka języka angielskiego i hiszpańskiego jest współzałożycielką nieformalnej grupy opozycji ulicznej „Polskie Babcie”.
Chwilę po zdarzeniu z prezesem do akcji wkroczyła Policja.
Na miejscu z kamerą OKO.press był Robert Kowalski
OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować - śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać - i nie odpuszczać.
Czytasz OKO? Wesprzyj OKO! oko.press/wesp...
Wesprzyj przelewem:
Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO
92 1160 2202 0000 0003 0434 1595
Bank Millennium
ul. Madalińskiego 73/75 lok. 1
02-549 Warszawa
Dziękujemy!
Негізгі бет Prezes Polski i wkurzona Polska Babcia
Пікірлер: 9 М.