I jeszcze jedno. Wg mnie teatr tv z 97 jest swietny. Niezwykły klimat, powolne tempo. Puszczam sobie, gdy nie mogę zasnąć ;)
@hetsumimiei
Ай бұрын
Tak się składa, że jeśli chodzi o romansidła to nie przepadam za nimi 🤨. Przygodę z czytaniem trzeba było jakoś zacząć i właśnie zaczęłam od romansideł (mama to czyta). Pierwszą dobrowolnie przeczytaną książką była Dzikuska Ireny Zarzyckiej, a potem Pirat i poganka Virginii Henley. Ten gatunek nie rozpalił mojej miłości do czytania. 🤔 Potem w moje ręce trafiła Saga o ludziach lodu. Bardzo mi się podobała, niektóre tomy to potrafiłam wchłonąć w jedno popołudnie.😉 I miałam czytelniczy przestój. Dopiero jak zapisałam się do biblioteki to moja miłość do czytania w pełni rozkwitła, po prostu pewnego dnia coś mi "odbiło" i stwierdziłam, że się zapiszę. To też z resztą był taki przypadek, z mamą poszłam do biblioteki (ona była wcześniej zapisana), rzucił mi się w oczy jakiś tytuł i poprosiłam aby wzięła tę książkę "na siebie". Głównie wypożyczałam kryminały, sensacyjne, thrillery. Lubię jak od pierwszej strony jest "aaand action!". Czasem żałowałam, że mogę tylko 5 książek na raz wziąć a nie więcej.
@Bartheek_Wojciechowski
Ай бұрын
Z jednej strony zazdroszczę. U mnie w domu to praktycznie nikt nie czytał. A wizyta w bibliotece? To była abstrakcja. Z drugiej strony teraz sam żałuję, że w dzieciństwie nie lubiłem czytać i udzieliło mi się na starość. Dziękuję moim nauczycielkom języka polskiego w szkole podstawowej i średniej. 😉😂 Chociaż nie powiem, było parę książek, które lubiłem, choćby „Krzyżacy" i „Quo Vadis" 😲 Henryka Sienkiewicza (chociaż nie trawię gościa). A takiego „W pustyni i w puszczy" nie mogłem przetrawić. Zastanawiam się czy nie wrócić do tej książki po 30 latach.
@hetsumimiei
Ай бұрын
@@Bartheek_Wojciechowski Dla mnie język polski w szczególności w podstawówce był koszmarem. Nauczycielka zamiast mi wytłumaczyć co robię źle w moich wypracowaniach wolała się z nich nabijać przy całej klasie. Bartku tak napiszę Ci szczerze, że aż mnie dziwi, że u Ciebie zostawiam tak pokaźne komentarze. Może dlatego, że tutaj czuję się swobodnie. U innych to jak coś komentuję to to są dwa trzy zdania. Mam identycznie. Dopiero na starość zaczęłam doceniać dobrodziejstwo książek. 💖
@Bartheek_Wojciechowski
Ай бұрын
Współczuję. My mieliśmy w podstawówce taką plastyczkę, która lubiła nabijać się z dzieciaków przy całej klasie. Nie lubię takich nauczycieli, którzy wylewają swoje frustracje na uczniów. Za to pamiętam, mieliśmy fajną polonistkę w pierwszej klasie technikum i fajnie uczyła i przy niej chciało się uczyć polskiego i czytać lektury. Nie wiem czy zrezygnowała z pracy, czy odeszła? Pamiętam, że pewnego dnia powiedziała, że z idiotami nie chce pracować. Pewnie to było spowodowane chamskim zachowaniem niektórych uczniów.
@hetsumimiei
Ай бұрын
@@Bartheek_Wojciechowski najwspanialszą nauczycielka jaką miałam była moja wychowawczyni i uczyła mnie matmy. Do dnia dzisiejszego uwielbiam matematykę chociaż orłem z niej nie byłam. A ostatnio jej nie widuję bo jak wracam przez park z pracy po nocka to ona pędzi do kościoła. I nie wiem czy coś się stało 😔
@ebkorniluk4430
29 күн бұрын
To nie byl lekarz. Scis to doktor matematyki. Ale recenzja spoko 😀
Пікірлер: 7