Renowacja, która trwała rok :) Większość filmiku była zmontowała i musiała przeczekać aż do teraz, kiedy okleiłem skrzynkę.
Była to pierwsza tak duża renowacja jakiegokolwiek radioodbiornika, no i w ogóle pierwszego lampowca, która zakończyła się sukcesem.
Wiadomo, radia lampowego, kiedy nie znamy jego stanu technicznego, nie powinno się włączać do prądu, gdyż można je uszkodzić. W tym przypadku wykładnikiem tego, że podjąłbym się tego radia, było to, aby zadziałało choć częściowo przy pierwszym włączeniu. Później zadbałem o to, aby doprowadzić elektronikę do pełnego działania, przez co wyleciały wszystkie kondensatory papierowe i prawie wszystkie rezystory małej mocy powyżej 500kOhm (upływności). Po roku ,,dopsuł się" jeszcze jeden opornik ;) Ale i to udało się wyszukać. Cieszę się, że ze stanu opłakanego stało się ładnym mebelkiem, którego atutem jest nie tylko wygląd, ale i lampowe brzmienie.
Link do wspomnianego filmu z kanału Zabytki Techniki: • Od Wartburga i Trabant...
Негізгі бет Radioodbiornik Heliradio R2F - renowacja
Пікірлер: 23