Gdy pory roku umierają tak z dnia na dzień
Ich rzewne głosy wiatr zabiera głęboko w cień
Choć tak barwne miasto jest, choć chciałbym nim upić się
Nie umiem czuć się romantycznie, gdy księżyc lśni
Me życie bez kontroli tkwiło w błocie po pas
A wokół padał deszcz co alkoholu miał smak
Oślepły na wszystko to, podążam przez miasta mrok
Tak bardzo aż niewinny, że cały świat wini mnie
Gdyby tak płonął mrok, a cień był światłem dla wszystkich nas
Gdybym znalazł moje "ja", powrócił do życia
Czy mój śpiew dosięgnie dna, by rozwiać chmury jeszcze raz?
Życie me jak zwiędnięty kwiat, choć lato jest porywiste tak!
Żegnaj, czas rozstać się, przeszłości mej pieśń ucichnie wnet
Przeżyłem najgorsze dni i najstraszliwsze sny
Zostawić wszystko to za sobą chcę,
Chcę umrzeć i odrodzić się
Kwiat mój rozkwitnie wnet, nowego dnia dźwięk dosięgnie Cię
Otrząśnie z cierpienia się, choć smutek wciąż przy nim jest
Będę do końca śpiewał moją pieśń
Choć słońce zgaśnie, chcę ją nieść
Gdy wizje jutra umierają tak z dnia na dzień,
Mijają nas, przeszłością nam nagle tak stają się,
Tak w życiu spieszymy się, a nasz płomień wygasa wnet
Liczymy, że do życia powód sam znajdzie się
Nie wiesz sam czego chcesz, w życiu się zagubiłeś gdzieś
Czy to wciąż naprawdę "ty"? Chciałbyś znów być sobą!
Gdy mój śpiew dosięgnie dna, by rozwiać ciemność jeszcze raz
Wyrwiesz się z koszmaru rąk, i staniesz z życiem twarzą w twarz!
Żegnaj, czas rozstać się, przeszłości mej pieśń ucichnie wnet
Przeżyłem najgorsze dni i najstraszliwsze sny
Zostawić wszystko to za sobą chcę,
Chcę umrzeć i odrodzić się
Kwiat mój rozkwitnie wnet, nowego dnia dźwięk dosięgnie Cię
Otrząśnie z cierpienia się, choć smutek wciąż przy nim jest
Będę do końca śpiewał moją pieśń
Choć słońce zgaśnie, chcę ją nieść
Prawie już nie czuję nóg, ma twarz jest tak zmęczona
Słoneczny blask oślepia mnie, zachodzi, zmrok już zbliża się
Do przodu? Do tyłu iść? Gdzie ruszyć? Ciągle waham się
Lecz wreszcie rozpoczynam iść, zostawiam z tyłu dawny byt
Racja, czas wyruszyć, dalej iść
Choć nie czeka na mnie nic, wbrew wszystkiemu będę żyć
To przecież moje życie, drugiego już nie będę miał
Nie tracę przecież wiele tak, porzucę przeszłość swą
Żegnaj, nostalgii brzmi wers, przeszłości ma, wiedz, zniknęłaś gdzieś
Wspominam najgorsze dni, i najstraszliwsze sny
To nie był może dla mnie najszczęśliwszy start
Lecz przecież dalej mogę zajść
Kwiaty, co powiędły dziś, przez życia cykl odżyją znów
Otrząsną z cierpienia się, choć smutek wciąż przy nich jest
Do końca będzie trwała wiosny pieśń
Choć słońce zgaśnie, chcę ją nieść
Bo pory roku odżywają tak z dnia na dzień...
Oryginał: • Amazarashi-Season Die ...
Podkład: • 【Instrumental】『季節は次々死ん...
FACEBOOK:
facebook.com/pages/Auronn1...
Негізгі бет Ойындар ♬ Tokyo Ghoul ED 2 - Seasons die one after another - Polish Cover - 1000 SUBS
Пікірлер: 69