Przede mną weekend, dwa dni wolnego czasu i żadnych planów. Co zrobić, jak je wykorzystać, gdzie ruszyć? A może by tak wyjechać do Ameryki? Zdradzając temat, będzie to moja kolejna krótka wyprawa pod namiot na Roztocze. Znów towarzyszy mi mały motocykl o pojemności 125.
Moja trasa:
Obóz zagłady w Bełżcu,
Ameryka,
Łaszczów, Pałac Szeptyckich,
Wieprzów, Tomaszów Lubelski,
Majdan Sopocki drugi,
Góra Piekiełko, Wzgórze Kamień,
Susiec, Pomnik Kargula i Pawlaka,
Narol, Pałac Łosiów,
Nowiny Horynieckie, Świątynia Słońca, Horyniec,
Basznia Dolna,
Schron Linii Mołowowa w Piaskach
Негізгі бет Wyjechałem do Ameryki, wróciłem przez Roztocze
No video
Пікірлер: 392