Piła japońska Stanleya :-) Zastanawia mnie jaki jest z tego zysk? Za kasę unijną etaty? Promocja produktów konkretnych firm? Co twórcy z tego mają?
@MajsterkowoPL
7 жыл бұрын
Jest to dosyć łożony temat. Może odpowiem z perspektywy założyciela zielonogórskiego fablabu Fabryka :) Początkowo miałem w domu swój mały warsztat. Około trzech lat temu założyliśmy fablab, do którego przeniosłem wszystkie swoje sprzęty. Z czasem zaczęli przychodzić nowi członkowie, którzy także zaczęli przynosić swoje sprzęty. Z opłacanych przez ludzi składek udało nam się zorganizować kilka większych sprzętów (w tym trzy frezarki CNC), których normalnie sam bym sobie raczej nigdy nie kupił (a tym bardziej nie wstawił w domu;) Drugim aspektem jest stworzenie fajnej grupy majsterkujących specjalistów. Każdy z nas jest w czymś dobry - jeden w elektronice, drugi w drewnie, trzeci w obróbce metali, jeszcze ktoś inny w fotografii, czy remontowaniu silników. Ja np. stałem się specem od druku 3D. Na co dzień wzajemnie sobie pomagamy uzupełniając swoje umiejętności i doświadczenie, co pozwala nam tworzyć jeszcze fajniejsze projekty. Materialnie nie mamy z tego nic. Całość kasy ze składek przeznaczamy na czynsz, opłaty i inwestycje w nowe sprzęty i pracownie.
@FajnyAleZaNiski
7 жыл бұрын
W Polsce jest za duża biurokracja żeby mogły powstawać takie przedsiębiorstwa od zera o których piszesz, tworzone przez pasjonatów i specjalistów w danej dziedzinie. Biuro rachunkowe, prawne cały dochód zabierze, w Polsce nie ma szans żeby taka firma mogła się utrzymać i było ją jeszcze stać na opłacenie składek ZUS i pensji pracowniczych. To raczej dobra zabawa dla bogatych dzieciaków co mają bogatego sponsora.
@MajsterkowoPL
7 жыл бұрын
No popatrz - a nam (i kilkudziesięciu innym ekipom w Polsce) się jednak udało ;) Biuro rachunkowe to koszt 100 -200 zł (my za rozliczanie Fundacji płacimy 150 zł/mc). Żadnych składek ZUS nie ma, bo nikt z nas na tym nie zarabia, więc nie jesteśmy na etatach. W sumie jedynymi stałymi kosztami jest właśnie księgowość, czynsz i opłaty - na co spokojnie zbiera się kasa ze składek członkowskich.
@FajnyAleZaNiski
7 жыл бұрын
Jakiś czas temu słyszałem o miejscu dla majsterkowiczów gdzie jak się później okazało był głównie sprzęt Parkside, więc tam chodziło głównie o promocję sprzętu. Nic nie mam przeciwko Parksidowi, a ich sprzęt sam mam i uważam za dobry, bo niemiecki. Orange pewnie chce sobie do portfolio wpisać wspieranie inicjatyw społecznych, ale nie sądzę żeby wsparli przypadkowe osoby, takie rzeczy się nie zdarzają, żaden duży sposnor nie wesprze nieznanej grupki specjalistów tak za free bez korzyści. W waszym przypadku jest to bardziej hobby które finansujecie z własnej (albo pośrednio czyjejś) kieszeni, być może w zamian za reklamy, product placement, więc to inna sprawa. Nie urodziłem się wczoraj, od kilkunastu lat jest tak samo jesli chodzi o startupy w Polsce i albo większość upadło albo mieli jakieś "plecy". Prawo w Polsce jest jakie jest i dopóki się nie zmieni, rynek nigdy się nie zmieni, a jak widać PiS nie ma o tym pojęcia i nie zamierza nic z tym robić, wolą pomniki stawiać, które później będzie trzeba wyburzać.
@MajsterkowoPL
7 жыл бұрын
Oczywiście, że nikt nikogo nie wspiera bez korzyści. Jarek sam powiedział w wywiadzie, że na razie nie muszą płacić za lokal dzięki temu, że Orange objęło patronatem cały fablab. My np. dosyć często wchodzimy w różne współprace z markami polegające na tym, że dostajemy jakieś sprzęty w zamian za to, że zorganizujemy dla ludzi bezpłatne warsztaty, których patronem zostaje dana marka. Możliwości jest wiele i wcale nie trzeba mieć wielkich "pleców", żeby cokolwiek zdziałać :) Wystarczy chcieć!
Пікірлер: 11