Zacznijmy od przedstartowej checklisty.
Sztywny widelec Chiński karbon - jest.
Lajkrowe gacie - są.
Plecak - brak.
Kamerka - ooo to zawsze.
I już wiadomo, że rozpoczynamy XXXI Uphill Race Śnieżka. Wyścig wyścigów i ostateczny sprawdzian treningu i kondycji.
Do tego wydarzenia trenowałem już od tamtego roku, z jasnym celem na poprawę czasu, i to dość ambitnym.
Mocniejsze planowanie zaczęło się już kilka miesięcy temu od ułożenia urlopu po wyścig podejść do tematu maksymalnie na luzie 😃
Na tydzień przed wyścigiem zluzowałem z treningami, tylko jakieś luźne pierdzenie w koło komina, jakaś jedna szosa i coś tam na lokalnej trasie do XC, ale bez spiny. Do tego lodówka to się nie zamykała. Wrota otwarte i wchodziło wszystko na co miałem ochotę, czyli w połowie moje posiłki składały się ze słodyczy 😃
W sobotę to już mnie nosiło aby coś porządnie pojeździć, a to dobry znak tuż przed startem.
No i wreszcie stoimy na linii. Pogoda ostatnio straszna kicha, ale dziś do podjazdu jak znalazł. Nie za zimno i nie za gorąco. Można jechać.
Stoję sobie w miarę z przodu na starcie. Wybija 09:00 i jedziemy. Początek trochę jadę z pierwszą grupą, ale jak tylko zaczynają odchodzić to odpuszczam i dalej jadę swoje. Jeszcze nawet nie zaczęły się porządne podjazdy, po co się zajechać już teraz.
Już na kostce spokojnie patrzę sobie kto jak jedzie, ale wyprzedzam tylko jak faktycznie jadę szybciej i to pod górę. Nie chcę wykorzystywać tych kilu krótkich mini wypłaszczeń na bezproduktywne straty siły. A jedzie mi się bardzo dobrze.
W tamtym roku był lekki kryzys mocy koło Strzechy akademickiej, a teraz po prostu rewelacja. Nic mi nie brakuje siły i jadę sobie komfortowo.
Wypłaszczenie to klasycznie miejsce na szybki rzut oka na zegar. Patrzę i widzę, że jest dobrze. Nie pamiętałem dokładnie czasu z przed roku, ale wiedziałem, że jest szybciej. Na tarczy 51 minut. No to mam jeszcze 19 minut. Do czego? Do założonego celu. 1 godzina i 10 minut. To była by mocna poprawa o 3 minuty i taki okrągły wynik. I myślę sobie, że te 19 minut to jest do zrobienia.
Po wypłaszczeniu i szybkim zjeździe wyprzedzam tych kilku zawodników, i teraz już tylko koncentruję się na trzymaniu tempa do mety. Przede mną był jeszcze jeden zawodnik, ale nie liczyłem na dogonienie go. Do tego cały czas słyszałem, że ktoś się do mnie przykleił i nie odpuszcza.
I tak się stało, że przed metą wyprzedził mnie zaprzyjaźniony kolarz z Krosna. Czas mieliśmy taki sam, ale on był o pół koła szybszy 😃
Ale nie płaczę, bo patrzę na czas a tu zaskoczenie. 01:07:29. No rewelacja 😃 Pięć i pół minuty w dół. Teraz cel musi być jeszcze ambitniejszy.
Jestem super zadowolony. Na metę dojeżdżam w 28 w open i 14 w kat. Takie miejsce w open na tym wyścigu cieszy.
I tak sobie myślę, że pierwsza 20tka w open jest do zaatakowania. Zobaczymy 😃
Do następnego!
Негізгі бет XXXI Uphill Race Śnieżka 2021 4K
Пікірлер: 41