Wczesna pobudka, szybkie śniadanie i w drogę. Niestety, mała ilość światła w połączeniu z gęstym lasem znacznie utrudniały realizację planów. Poranne spotkanie z sarnami nie zaowocowało ani jednym zdjęciem - każde było poruszone, mimo wysokiego ISO.
Widać już coraz więcej jesiennych akcentów. Mam nadzieję, że nim liście opadną uda się zrobić jeszcze jeden odcineczek ukazujący piękno październikowych kolorów.
Негізгі бет Z Sigmą przez knieje #6 / with sigma through the woods #6
Пікірлер: 3