Witam, to nie nowoczesność, te tarcze sprzęgłowe masz oryginalne, po wielu latach zaczęli produkować korkowe, uszkodzenie pokrywy "kapy" sprzęgła od wewnątrz to zazwyczaj skutek źle zagiętych zawleczek kołkowych na sprzęgle, bądź często zamiast zawleczek wsadzali tam gwoździe, zbyt długie końce zawleczek, nieodpowiednie ich włożenie czy zagięcie powodowało to że dotykały pokrywy podczas pracy silnika i uszkadzały te wzmacniające przegrody w pokrywie jak i samą pokrywę. Szkoda że niektóre części jakiś "jełop" uszkodził, sam kiedyś rozbierałem taki silnik "dziewiczy", nigdy nie rozbierany, był on na pedała, właściciel się uparł by przerobić go na kopniak, co też zrobiłem, łożyska i niektóre części co prawda miał wypracowane, ale to normalna kolej rzeczy, ale nikt niczego nie uszkodził w nim fizycznie. Widzę uszkodzenie lewego karteru, masz wyłamaną przegrodę nad zębatką łańcuchową, a pod wodzikiem, zapewne komuś spadł łańcuch i rozwalił tę przegrodę, zdarzało się nawet takie uszkodzenie tego miejsca że powstawał spory otwór do wnętrza silnika, to było najczęstsze uszkodzenie tego karteru, kilka razy te miejsca spawałem za pomocą odpowiednich białych krótkich i grubych elektrod przywożonych w tamtych latach z NRD, teraz jest wiele różnych sposobów spawania aluminium i pochodnych metali, drugie miejsce uszkodzeń tego karteru było na osi kopniaka, także uszkadzane przez łańcuch, ale tylko wtenczas gdy jeździło się na zbyt luźnym łańcuchu , bądź na łańcuchu z innego motorka, a zakładali nawet od WSK :) , w motorynkach te przetarcie karteru w tym miejscu to był standard, nawet do połowy osi kopniaka potrafiło przetrzeć, winą było i jest złe umiejscowienie silnika w ramie względem osi wahacza tylnego, oraz zastosowanie nieodpowiednich amortyzatorów tylnych, no i dochodzi jeszcze jazda w dwie osoby czy też jazda osoby dorosłe, i ciężkiej na motorynce. Przy wymianie wału zyskasz tylko to że zamiast tulejki z brązu w główce korbowodu dostaniesz łożysko igiełkowe (koszyczek), no i to że będzie bez nadmiernego luzu, ale czy lepszej jakości od starych trudno powiedzieć, stare także niekiedy były z bardzo miękkiego materiału, jak "plastelina" kwestia rocznika produkcji i miejsca produkcji przesądzały o jakości wałów jak i wszystkich innych części. Jak masz warunki i jesteś "kumatym gościem" to te magneto jest do naprawienia, tylko nie wyciskaj go zapierając o "flanszę" z krzywką bo oderwiesz "flanszę" od magneta, idzie je jeszcze naprawić i w miarę dobrze wycentrować, trzeba poświęcić trochę czau i robić z głową, chętnie bym zerkną na ten cały zapłon z niego w jakim to jest stanie ponieważ czytam w komentarzach że decydujesz się na zakup CDI, jeśli dałoby się ogarnąć oryginalny aparat zapłonowy to dlaczego nie zostawić go w tym silniku ?. Czyżby gwint pod śrubę w dźwigni startera (kopniaku) był zerwany i rozwiercony ponieważ widzę tam nakrętkę na końcu śruby, no chyba że na wystający koniec śruby została dołożona nakrętka tak dla "jaj". Nie wiem po ile chodzą te zapłony CDI, ale tak na szybko widzę że są od około 400-500 zł, czy za winą przerywacza i krzywej osi przerywacza warto tyle dokładać do "bzyka", co prawda CDI jest bezstykowy, nic się nie wypracowuje, zapłon jest dokładniejszy, szybszy w wyregulowaniu, silnik szybciej i lepiej na nim odpala i zapewne płynniej chodzi, ale CDI też może wysiąść bardzo szybko, i zaś trzeba będzie kupić nowy czy uszkodzony element, postaraj się mimo wszystko naprawić ten stary zapłon, chociażby po to by nie poszedł do śmieci czy nie leżał w kącie niesprawny, tę uszkodzoną przegrodę nad zębatką też musisz naprawić ponieważ cały "syf" z łańcucha, jezdni przedostawać się będzie do układu zapłonowego, do przerywacza na jego styki (platynki), bądź na impulsator w zapłonie CDI, trzeba wspawać lub wkleić tam kawałek odpowiedniej blachy aluminiowej bądź kawałek odcinka z innego karteru nawet z innego motorka, wszystko idzie dopasować i naprawić, kwestia tylko czasu i kosztów, powodzenia.
@ambaraspl
7 ай бұрын
Witaj, tarcze są raczej współczesne gdyż zacinają się w koszu sprzęgłowym na chama trzeba je wpychac, źle spasowane oryginał nie ma prawa się zacinac ale zaciekawiłeś mnie że robili w tamtych latach takie tarcze do tych motorowerów, magneta nie prostuje za dużo zachodu. Dzisiejsza jakość cewek, kondensatorów, przerywaczy jest porażką szkoda nerwów i pieniedzy na wspomaganie tej maszynki do robienia pieniedzy jaką są firmy produkujące te częsci zero jakości tylko jakoś, jedyne co mi się podoba to że da sie kupić sama oś przerywacza skręcaną uratowała niejeden zapłon ale CDI i spokój. Starego zapłonu napewno nie wyrzucam kiedyś się sprzyda z tą przegrodą słuszna racja zauważyłeś to szybciej niż ja bo dopiero przy czyszczeniu zauważyłem. Dzięki za naprawdę porządny komentarz. Pozdrawiam
@jozefgembara3637
7 ай бұрын
Napisałem w nocy jak zwykle sporo, ale jakimś trafem nie widzę wpisu, chyba net padł czy co i nie zostało wysłane. Jak zwykle zagalopowałem się w tamtym wpisie :) , teraz tylko o tych tarczach, muszą być oryginalne, może nie są pierwszymi które były zamontowane podczas produkcji silnika, mogły być już wymieniane, ale są one raczej z byłego, dawnego okresu, były one w różnym kolorze możliwe że kilka producentów je robiło, albo dane lata produkcji miały inny kolor, często były brązowe wpadające w wiśnię i te zazwyczaj nie miały w strukturze np aluminiowych opiłek, za to kolor ciemno szary czy nawet czarny posiadał już te "świecące" przypuszczam że opiłki aluminiowe, mosiężne, tak jak to miało miejsce w okładzinach szczęk hamulcowych. W teraźniejszych czasach raczej nie spotkałem się z tarczami do komara innymi niż tylko metalowo-korkowe, a te starego typu tylko "plastikowe", mam ich sporo z różnych lat począwszy od "pedałowców" i wszystkie były nie korkowe, korki w komarku weszły bardzo późno, ja pierwszego komarka rozbierałem przed 80 rokiem, a miałem przez te lata do czynienia z pierwszymi egzemplarzami komarów i w żadnym z nich korków nie było, nie wiem, nie pamiętam kiedy korki do komara weszły, ale przypuszczam że w latach produkcji komara z teleskopowym widelcem przednim lub gdy zaczęli do ramy komara pakować silniki "kanciaki", analogicznie do sytuacji gdy pojawiły się tarcze korkowe , nie widziałem już nowych produkcji tarcz "plastikowych", jedynie są one do innych pojazdów np Simson, MZ ETZ , Jawa, CZ mają oryginalnie "plastik" w tarczy, ale sama tarcza w oryginale była metalowa,najgorsze jest to że np tarcze do Simson które w oryginale były "plastikowe" tak samo w MZ ETZ 150 po padnięciu fabryki "IFA" zaczęto nadal produkować te tarcze "plastikowe" ale struktura ich była całkowicie inna, te nowe chyba są produkowane wtryskowo, czyli z jakiegoś drobnego granulatu, przez co są bardzo kruche i łamliwe, stara produkcja nie pozwalała na szybkie pęknięcie czy złamanie tarczy. @@ambaraspl
@1Tezla
7 ай бұрын
Jeżeli jest przerywacz z tamtych lat to szkoda CDI wstawiać problemy z przerywaczem zaczynają się po wstawieniu nowego zamiennika ze sklepu.
@ambaraspl
7 ай бұрын
No właśnie nie ma oryginału plus os przerywacza krzywa dodatkowo magneto złom trzeba iść w CDI i święty spokój
Пікірлер: 5