„Będą czterej równi wiceprzewodniczący. To zresztą nie jest element jakiejś władzy specjalnej - nie ma się od tego jednej kanapki więcej na posiedzeniu zarządu. Pierwszym pierwszym wiceprzewodniczącym PO był Grzegorz Schetyna i on to zaproponował, lepiej będzie się pracowało, jak będzie takie prezydium” - mówił o zmianach w statucie PO w internetowej części rozmowy Gość Krzysztofa Ziemca Tomasz Siemoniak. Czy była premier Ewa Kopacz nie straci w tej sytuacji na znaczeniu w partii? „Ma ogromnie silną pozycję, jest bardzo słuchana i bylibyśmy w PO bardzo niemądrzy, gdybyśmy nie umieli korzystać nawzajem ze swojego doświadczenia” - zapewniał wiceszef partii opozycyjnej.
Premier Beacie Szydło Siemoniak zarzucał zależność od prezesa Jarosława Kaczyńskiego. „Jak ja słyszę, ze ministrowie od premier Szydło wychodzą, ona nie rozstrzyga tych problemów, bo nie potrafi i oni muszą jechać na Nowogrodzką do prezesa, to coś tu jest nie tak” - stwierdził. Na pytanie o to, czy Ewa Kopacz nie konsultowała swoich decyzji ze swoim poprzednikiem Donaldem Tuskiem, wiceszef PO uznał, że to „fizycznie niemożliwe”. „Ile mogła rozmawiać? 5 minut raz na kilka dni? Ewa Kopacz była samodzielnym premierem, szefem partii, nikogo nie musiała pytać o różne decyzje” - ocenił gość RMF FM.
Негізгі бет Znika funkcja pierwszego wiceprzewodniczącego PO?
Пікірлер: 17