Moi Drodzy Kochani,
Mam pytanie - czy mieliście kiedyś momenty zwątpienia? Ile razy słyszeliście, że to co uważacie za swoją pasję jest "bez sensu" i "szkoda na to czasu", skoro można sobie po prostu kupić maszyny i wszystko zrobić szybko i sprawnie?
Nawet nie wiecie ile razy ja słyszałem, że "strugam wariata" :-)
Spieszę z informacją, że:
1. Kupno nawet najlepszych maszyn nie gwarantuje sukcesu - maszyny muszą funkcjonować w pewnym systemie który nazywamy ogólnie PROCESEM TECHNOLOGICZNYM i w oderwaniu od jakiegoś ogólnego planu działania są tylko drogimi zabawkami;
2. Ów proces technologiczny w takim samym stopniu dotyczy obróbki ręcznej i sam w sobie stanowi narzędzie do uzyskiwania dobrych i powtarzalnych efektów;
Żadne wielkie odkrycie prawda? Prawda, ale tak już mam, że lubię wgryźć się w temat i wyciągnąć z niego najwięcej ile się da. Ciekawi mnie po prostu ile rozwiązań ze świata przemysłu da się wykorzystać do "zabawy" w stolarstwo i jednocześnie pozostać "pasjonatem". Czy przemysł i produkcja przemysłowa mogą stanowić jakąś inspirację dla stolarza-hobbysty? Mam zamiar to sprawdzić i w kilku następnych filmach wybadać organoleptycznie.
Ha!
Негізгі бет Technologia a pasja
No video
Пікірлер: 64